Skończyłem oglądać Siedlisko - chociaż w sumie powinienem napisać przemęczyłem ...
Na wstępie kilka uwag:
a) Cenie twórczość Janusza Majewskiego i doceniam zaangażowanie tak znakomitej rzeszy aktorów (który niestety nie bardzo mają co grać w tym serialu - Paweł Wawrzecki ? Wiktor Zborowski? Danuta Szaflarska ? Marian Opania ? no i Leonard Pietraszak - wyjątek - Krzysztof Kowalewski który jako nieliczny po prostu miał co zagrać)
b) doceniam pomysł na ukazanie społeczności lokalnej Mazur (chociaż w serialu ukazanych jako krainy oddalonej mentalnie od Warszawy o lata świetlne)
c) część postaci nie wie co gra (tak jak w punkcie a) np. postać Gustawa Wolfa ? a część jest w filmie nie wiadomo po co ? - adwokat Duży ? kominiarz- śpiewak - mikołaj (w wykonaniu Wójcickiego), postacie i przemówienia na chrzcinach u Kowalów ?
d) nie jestem miłośnikiem Klanu. M jak mdłości czy Miłości na wysypisku (jak można przeczytać w niektórych komentarzach) ale tak szczerze przemęczyłem się przez te 9 odcinków jak cholera
e) wersja na DVD posiada jedną olbrzymią wadę - połowa dialogów jest zagłuszana (poniekąd świetną) muzyką Matuszkiewicza ...
f) dialogi - wygłaszane sztucznie "mądrości życiowe" - nie chce się wierzyć że pisał je Pan Janusz Majewski :(
Przeczytałem kilka komentarzy pod serialem i absolutnie nie rozumiem zachwytu na tą produkcją, jest ona po prostu nudna ... w miarę interesująco robi się w 3 ostatnich odcinkach ...
cóż ... to tyle w tym temacie ...