Wow, dobra teoria ;) na YT też dużo komentarzy się pojawiało, że Zły Morty jest oryginalnym Mortym ;d
Końcówka tego odcinka była niespodziewana i wprowadziła niemały zamęt.
I jestem bardzo ciekawa, jak rozwinie się ten wątek :)

To ma sens, gdyż w drugim sezonie "dobry Morty" wpadł w szał zabijania na planecie ludo-kotów. Może ujawniła się tam jego prawdziwa natura? Rick mu wkręcił, że to przez batonik :)

Dokładnie, nawet było pokazane, że batonik był bez tej substancji. :O Wcześniej to olałem, ale może to być naprawdę gruba wskazówka. No i może łączyć się z moją teorią na temat kasowania pamięci teraz jeszcze lepiej. :D

A propos tego, że Rick jest z rodziną od roku, więc wspomnienie trzymania małego Mortyego na rękach oznacza, że musiał to być inny Morty:
Beth mówi w pierwszym odcinku, że "odzyskała ojca", co oznacza, że mogło go np nie być 10 lat i wrócił do rodziny!
A nawet jeśli nie było go permanentnie, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby dziadek przyjechał RAZ, zobaczyć wnuka :)
To oznacza, że Morty, którego w dzieciństwie znał, mógł być tym samym Mortym z tego odcinka!
Za tą teorią jest to, że Rick mówi o sobie, że jest "najbardziej Rickiem" z Ricków a Morty "najbardziej Mortym" z Mortych :)

Najrikszym Rickiem i Najmortszym Mortym ;)

szczerze powiedziawszy to sam to zrozumiałem w ten sposób, że skoro "Zły Rick" był tak przebiegły, że zakamuflował się za ścianą z torturowanych Morty'ich, to w ramach ostrożności mógł jeszcze przeprowadzić sam na sobie zabieg, w którym przeszczepił sam siebie w ciało jednego z porwanych przez niego Morty'ich. Ostatnia scena miała zaś pokazać to, że zabezpieczenie to zadziałało, bo ten nieprawdziwy Rick został zabity, zaś ten prawdziwy w ciele swojego wnuka od tak wyjechał z całą resztą. Tak więc myślę, że będzie jeszcze epizod z Rickiem w ciele Morty'iego, bo sam motyw jest niesamowicie ciekawy.

Ciekawe też było stwierdzenie Ricków koronerów, że już widzieli tą technologię. Oznacza to że konsylium maiło już do czynienia z tym "Złym" (lub tymi Złymi).
Ponadto kable zamontowane w oku złego Morta świadczą, że został on (co najmniej) poddany pewnym chirurgicznym modyfikacjom.

Podobno są szansę, że w 3 sezonie ten wątek zostanie rozwinięty :).

Mam nadzieję :).

7 odcinek 3 sezonu i mamy w końcu powrót Złego Morty'ego :)

Nie wiadomo, czy był tym złym Mortym. Może to po prostu jakiś byle dupek.

Na końcu odcinka z Cytadelą leciała ta sama muzyka, co w końcówce 10 odcinka pierwszego sezonu + na tych zdjęciach był widoczny Morty z opaską na oku (Evil Morty). No i było widać, że ten Morty, który chciał pokazać zdjęcia był przerażony tym, co tam było i chciał pokazać, że to był właśnie ten zły, a nawet się go pozbyć (scena w której zastrzelił Evil Morty'ego mówi sama za siebie) . Poza tym jestem o ile Mortowie nie są jacyś inteligentni, to ten owszem i może dorównać inteligencji Rickowi (a może oryginalny Rick go zostawił, bo ten Morty stał się zbyt inteligentny i Rick bał się, że np.straci "kamuflaż"?).

W sumie to gdzieś słyszałam teorie że Evil Morty to Morty Doofus Ricka, ale Doofus nie miał dzieci, więc to raczej mało prawdopodobne.

Moja ulubiona teoria to ta, w której Evil Morty jest tak naprawdę Robo Mortym, który oparł się zabezpieczeniom Ricka, ale niechcący zabił swoja rodzinę podczas walki ze swoim Rickiem.

(SPOILER )Takie dywagacje i teorie nie maja sensu w tym serialu poprzez multiwersum. Jest nieskończona ilość opcji, serial jest średnio chronologiczny, a każde wydarzenie twórcy mogą sobie wyssać z palca dzięki konwencji totalnego S-F. Po prostu dziwi mnie układanie takich scenariuszy przez fanów przy takiej produkcji. Społeczność na reddicie 1.5 roku zastanawiała sie jak to będzie ze Rick ucieknie z uber wiezienia, pewnie jakaś misje ratunkowa zrobią, albo bunt w pace! A twórcy po prostu wymyślili sobie odjechany i "czadowy" pomysł i tyle.

Teoria dobra, ale ja raczej obstawiałbym coś związanego z odc 2 sezonu 3. Skoro istnieje nieskończenie wiele realności, to mogła istnieć realność, w której Robo-Morty pokonał system ręcznego sterowania i uniknął terminacji przez swojego dziadka. Jednak walka z Rickiem, mimo że zakończyła się jego zwycięstwem skutkowała odrzuceniem, lub nawet śmiercią matki i siostry. Dlatego wściekły Robo-Morty zaczął mordować innych Ricków, którzy dopuścili się podobnego czynu na Robo-Mortych. Początkowo wybierał ich losowo i byle jak, potem jednak zorientował się, że Rick Sanchez może C-137 może być w stanie zniszczyć cytadele, dzięki czemu on mógłby odbudować ją z sobą na czele. Dlatego porywa go i próbuje przechwycić jego wiedzę co się jednak nie udaje. Ostatecznie jednak i tak dopina swego, po czym rozpoczyna największe w historii polowanie na czarownice.

A ja myślę, że to kwestia wymiaru.
W C-137 Ricka nie mogło być np.10 lat, a z tego który zginął (z zamiennego wymiaru)-właśnie 20 lat. a Beth z zamiennego wymiaru nie wie, że jej prawdziwi syn oraz ojciec nie żyją i wciąż jest przekonana, że to ci sami Rick i Morty.

Zły Morty.
[Połączenie kilku teorii]
Zły morty jest od głupiego Ricka - Rick i Morty w każdym świecie to swoje przeciwieństwa. Jest tylko jeden oryginalny, inny Rick i Morty. Morty C-137 jest mądry (tak jak zły Morty), ale i Rick jest mądry (w przeciwieństwie do Ricka złego Mortyego). Jako jedyni nie są przeciwieństwem. A zły Morty… To przeciwieństwo jego Ricka, to jemu trzeba się przyjrzeć i znaleźć motyw.

Niestety ta teoria już upadła. Głupi Rick mówił Jerremu, że nie miał żadnych dzieci. Po prostu nie założył rodziny.
Najbardziej prawdopodobne jest to co wypisują na zagranicznych forach. Rick wrócił po dłuższym czasie, więc zdjęcie z małym Mortym jest niemożliwe. Zły Morty i najmądrzejszy Rick to prawdziwa rodzina. Nie wiadomo natomiast co ich poróżniło. Co stało się z resztą ich rodziny i tak dalej.

Ta teoria ma najwięcej sensu w odcinku 10 pierwszego sezonu Rick mówi Mortiemu że kiedyś zrobił plan osłony z Mortich, jednak to były tylko plany, których nie zamierzał zrealizować. Zły Morti mógł je zobaczyć kiedy był jeszcze Mortim ziemskiego Ricka