Kontynuacja pierwszego sezonu i odcinki 7-10 w nowym roku.
Serial powinien zrobić furorę...ale nie zrobił. Sygnowany na nazwisku wielkiego pisarza sci-fi i stylizowany na wielki hit jakim jest Black Mirror (swoją drogą nowy sezon jeszcze w tym roku) powinien zainteresować więcej osób. A tu raptep 200 głosów; na imdb 2000.
Słaba promocja. Jestem fanką czarnego lustra a o Electric Dreams dowiedziałam się dziś, jestem w szoku że jest aż tak stary.