Outlander | Niedokończone sprawy

Ahh co za szkoda, że zmieniła się aktorka grająca rolę Jenny, to była wspaniała kreacja

Wciaga tak samo. Najlepszy serial.

Powrót do Szkocji po takiej długiej nieobecności, spotkanie z Ianem (ojcem) wszystko to było potraktowane wg mnie trochę po macoszemu. Powinni poświęcić tym wątkom więcej czasu i odcinków. Spodziewałam się czegoś więcej : więcej Szkocji ,tej atmosfery magii z wcześniejszych sezonów. Sezon jak dla mnie zbyt pośpieszny,...

Zmiana aktorki Jenny strasznie zmieniała odczucie całego serialu i tak zwanej chemii pomiędzy bohaterami. Wcześniejsza aktorka zawiesiła wyżej poprzeczkę i widać było prawdziwe emocje. Przy nowej aktorce wydaje mi się że próbuje naśladować zachowania byłej Jenny ale są one bardzo kaleczone. Nie ma tej miłości pomiędzy...

Beznadziejny... Nie da się tego oglądać. Zmiana aktorów zawsze wypada niekorzystnie i to się odczuwa. Interpretacja roli przez Claire, tez zmierza ku przepaści.
Pierwszy sezon jest jedynym w miarę dobrym sezonem. Polecam książki.
Pomimo licznych mielizn są o wiele bardziej strawne w odbiorze.