I ja!! Mam 7 kaset Muminków nagranych z TV ( z lat 90 xD- świetna jakość) Szkoda, że nie puszczają na Dobranockę, to bym oglądała :(
mam 26 lat nie ma mnie w pracy do końca tygodnia od rana oglądam muminki, jestem na 15 odcinku :)
Jeśli chodzi o mnie to 1.Smerfy 2.Muminki 3.Gumisie. Smerfów nie zamierzam raczej powtarzać bo za dużo tych odcinków. Jak skończe Muminki to biore sie za Gumisie
moja dusza odpoczywa jak oglądam ten serial. dziś spróbowałem i nie żałuję, niesamowita bajka... prosta, piękna i relaksująca. ukojenie dla zszarganych nerwów...
Tak, dokładnie mam te same odczucia co do tej bajki, tak jak w piosence "(..) Zapomni troski kazde z was
bo to Muminki, Wasze Muminki(..)" ;D
Ja też mam 25 lat i właśnie wróciłam do Muminków! Miały na mnie duży wpływ w dzieciństwie, więc stwierdziłam dlaczego by nie powrócić? Jak byłam w liceum to leciały w tv i wtedy część obejrzałam. Jak teraz patrzę po tytułach tych ponad 100 odcinków to przypomina mi się mnóstwo rzeczy. A z niewieloma rzeczami tak mam (oglądałam to przecież z 15! lat temu).
W dzieciństwie uwielbiałam też Gumisie i niedawno obejrzałam wszystkie odcinki i żadnego, dosłownie żadnego nie kojarzyłam.
A doszedłeś/doszłaś już do przepisów prababci? Mama Muminka szukała lekarstwa na niewidzialność Nini i natrafiała na ludowe sposoby leczenia takich chorób jak "opadający ogonek" XDDD moja mama się z tego chichrała, a ja byłam małym szczawiem i nie wiedziałam, o co jej chodzi...
Pomimo że skończyłam w tym roku 25 lat, wciąż mam sentyment do tej bajki :) Od początku mojej przygody z Muminkami moimi ulubieńcami są Włóczykij, Bobek i największy postrach niektórych z Was - Buka :)
Pozdrowienia dla Wszystkich fanów Muminków :D
Ja mam prawie 30 lat i mam 2 letniego synka... Razem oglądamy :) Chyba bardziej ja niż on... Jestem po prostu zafascynowana tą bajką. Kochałam ją już w dzieciństwie.. Uwielbiam takie mroczne, tajemnicze klimaty.. Po prostu ekstra.
Mam 23 lata i też oglądam, uwielbiam tę bajkę;D szkoda że zostały mi do obejrzenia ostatnie 2 odcinki na yt ..
Ja 22 lata oglądam z 10 letnim bratem... Mój brat wrócił dzisiaj do domu i mi podziękował bo pisał test kompetencji i miał za zadanie opisać dalsze przygody Muminka... Mówił, że inne dzieci nie wiedziały o czym pisać bo NIGDY nie oglądały Muminków... a on napisał o Buce xD
Mam 24 lata, a ta bajka nadal wciąga mnie tak jak kiedyś. Ta bajka ma w sobie jakąś magię
Zdecydowanie tak! Muminki to bajka mojego dzieciństwa. Cieszę się, że moi Rodzice nagrali wiele odcinków, bo teraz ogląda je mój mały Chrześniak. Biorąc pod uwagę denność obecnych dobranocek, Muminki były, są i będą istną perełką. Sama do nich czasem wracam, łezka kręci się w oku, gdy sobie przypomnę radość dzieciństwa towarzyszącą oglądaniu tej cudownej bajki...
I ja, i ja! :-) Jak tylko w Wieczorynce lecą, to obowiązkowo oglądam. A od dziś w internecie od pierwszego odcinka, mam zamiar oglądnąć cały serial :-) To jedna z najlepszych bajek dla dzieci, bardzo cenna, mądra i zabawna. Ale i dla dorosłych fajna zabawa :-)
Od początku, do dziś uwielbiam Muminki. To magiczna bajka - pełna tajemniczości, mistycyzmu, mroku, trochę psychodeliczna, a jednocześnie mająca ciekawe, zróżnicowane postacie będące osobami z krwi i kości, i idealnie dobraną muzykę - zawsze bałem się tej melodii, która leciała wówczas, gdy miała pojawić się Buka lub gdy Muminek odkrył, jak zmienił się jego wygląd po wyjściu z wielkiego czarodziejskiego kapelusza w "Wiośnie w dolinie Muminków". I tej przy Hatifnatach. Aż ciarki przechodzą, kiedy się tego słucha. Sama Buka i Hatifnatowie to też niepokojące postacie.
Ogladalem 2-3 lata temu i z checia obejrzalbym jeszcze raz, ale tym razem w TV (nie na TV, czyli po prostu na jakims kanale TV).
25 lat i ogladam. Jest stronka z wszystkimi odcinkami oprocz Tajemnicy Malej Mi, ale obie sciagnelam z neta i ten. Zawsze kochalam muminki i zawsze bede.
21 lat i oglądam:) Genialny klimat, który zafascynował mnie już w dzieciństwie, świetne postaci, szczególnie Włóczykij:)
Wpisuję się, całą serię oglądałam kilka razy :D i nie mam dość, pewnie jutro znowu odpalę od początku :)
Swoją drogą, czytałam gdzieś na yt komentarz Fińczyka, który był zachwycony polskim dubbingiem. I rzeczywiście, porównywałam z niemieckim, angielskim czy rosyjskim - nie mają mocy przebicia. Jakby reżyserzy nie mieli pomysłu na głosy postaci.