Mało co się dzieje, praktycznie zero akcji jak na obecne standarty.
Ale jak wciąga. Rewelacja.
Aż tak??? I ja jestem po dwóch pierwszych i jestem trochę sceptycznie nastawiony. Akcji jest rzeczywiście mało co mi nie przeszkadza bo lubię powiedzmy "nudę" w filmach ale nawet ta akcja, która jest lub raczej po prostu to co się dzieję na ekranie jest dla mnie jakby zlepkiem różnych pomysłów wykorzystywanych już 154 razy w filmach. A to co jest pomiędzy jest trochę stereotypowe. Wiadomo czego się spodziewać po naszym poczciwym detyktywie i po świrusie także. Mam wrażenie, że w każdym kolejnym odcinku dostaniemy kilka od frika kilka kolejnych tandetnych zaczepek a policjant będzie miał corac więcej retrospekcji i paniki. Chociaż mam nadzieję że końcówka drugiego odcinka pokazuje że zacznie się stawiać