Czy ktoś oprócz mnie się zastanawiał nad religijną stroną tego anime? Na początku wydawałoby się, że porusza on głównie chrześcijańskie problemy (oddawanie duszy, demony, anioły), lecz potem się robi istna jajecznica wschodnio-zachodnia. Pierwsza oznaka, że twórcy wzięli do ręki mikser, był fakt, że już na początku się pojawiali bogowie śmierci (shinigami). To na szczęście było zrozumiałe i dało się to przełknąć. Bardziej mnie ciekawi skąd wzięli ten pomysł z łączeniem dwóch pierwiastków (kobieta+mężczyzna; demon+anioł). Anielica tłumaczy, że dopiero połączenie dwóch w jedno pozwala na oczyszczenie istoty. To nie jest
chrześcijański pomysł.
Jak myślicie? Czy to ma może coś wspólnego z koncepcją ying i yang, czy może ma źródło w
jeszcze innej idei/religii?
Demony, anioły, oddawanie duszy - ta tematyka nie występuje tylko w chrześcijaństwie. Pojawia się także na Dalekim Wschodzie.
to prawda, ale fakt, że osadzono akcję w Anglii sprawia, że raczej oczekujemy występowania zachodniej religii, a nie (przykładowo) pojawienia się Kali, Buddy, Zeusa czy Anubisa... ...a tu nagle Shinigami
Jednak mnie ta idea łączenia przeciwnych pierwiastków najbardziej interesuje. W końcu jest dość istotnym elementem całej historii. Ja wolę rozumieć całość, a nie tylko bezmyslnie patrzeć i podziwiać, dlatego pytam.
Taka jajecznica pojawia się też w powieści Richelle Mead i oglądając Kuroshitsuji cały czas miałam przebłyski z aniołem Carterem: palaczem uzależnionym od alkoholu xD zastanawiało mnie dlaczego anielica nie dostała bana za swoje fetysze i mordowanie ludzi - ja tam odebrałabym skrzydła ;P
Też nie mogłam się nadziwić temu, że żadna "góra" nie interweniowała w jej sprawie.
Co do mixu religijnego, jak już zostało wyżej napisane - cóż, urok Japonii ;) Zwłaszcza, że anime łączyło wiktoriańską Anglię i Japonię (takie połączenie od początku było skazane na klapę).
moze to trochę kontrowersyjne ale mysle że to anime na swoj sposób krytykuje tradycyjna religijność.Nie mówię że to jest wada. To po prostu jeden z pobocznych tematów tego anime. Mamy więc ,,dobrego demona'' oraz złe anioły a także łatwowierny zakon