kolejny odcinek przed nami ;>
Fatih czuje się sprawcą rosnącego napięcia między Zeynep, a jej ojcem. Niestety im mocniej stara się wszystko naprawić, tym bardzej sytuacja się zaostrza… Kłamstwo Fatiha i Zeynep wymyka sie spod kontroli. Secercizades przychodzi do domu Kapitana Sevketa, by prosić o błogosławieństwo dla młodych. Nikt jednak nie podejrzewa jakie plany ma Sevket.
Mistrzyni udało Ci się może nadrobić wczorajszy odcinek? Ja niestety nie znalazłam
Mam nadzieje że zdążę na dzisiejszy przed tv :)
nie jeszcze, ale widziałam na videoanyfiles /Kontrakt+na+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87+odc+1/Kino+i+TV/video/153343
zaraz zabiorę się do oglądania, ale nie wiem czy zdążę przed kolejnym ;(
kurde, cały link nie wszedł ;(
ale jak wkleisz to po "video,anyfiles,pl" po ukośniku to powinno cię przekierować ;P
czy ja dobrze widzę, ze ten serial ma wyższą ocenę niż kiraz mevsimi ? :P
jak dla mnie sezon na miłość było lepsze..ten nie budzi we mnie jakiś emocji.
aczkolwiek jest spoko, chętnie go obejrzę do końca :)
Dopiero zaczynam oglądać "Kontrakt na miłość" i przyznam się, że mnie wciągnęło. Czytając zaś wasze komentarze coraz większą ochotę nabieram, by obejrzeć "Sezon na miłość" :) Może się skuszę
no dokładnie :p
sezon na miłość to jest coś tak magicznego.. :dd
musisz to zobaczyć na własne oczy, baaaaardzo polecam :ddd jeden z moich ulubionych.
no i cudowny główny bohater :)))
warto :D
Jak dla mnie cały czas była śmieszna, wiadomo czasami może zachowywała się głupkowato, ale można jej to wybaczyć,to barwna postać :)
ja odpadam. ogladam w11 nie mam ochotz ogladac miesiac czasu znow jakiejs sfoch6wanej Turc9ynki. jak narazie to to wieczna pretensja
Byłby ktoś tak uprzejmy i napisał jak zaczął się ten odcinek, to znaczy co w końcu Fatih powiedział Zeynep czego nie dokończył wczoraj? :) Bo nie oglądałam od początku.
Okej, dziękuję bardzo :) a jeszcze jedno pytanie, kto to jest ta blondyna która rozmawiała z Zeynep? Matka Fatiha?
Dzisiaj było trochę nudnawe, ąż prawie zasypiałam. Niestety to nie Kiraz, więc wzbudza we mnie mniejsze emocję..nie jest taki śmieszny jak sezon, ale ,można pooglądać.
Najlepszy moment jak lektor powiedział: o w dupę! :D
Ja się dzisiaj wynudziłam... Oglądałam cały odcinek (oczywiście spóźniłam się na początek). Pamiętam, że po drugim odc Kiraz Mevsimi wpadłam, a tutaj tego nie ma. Dzisiaj nawet miał kilka zabawnych tekstów. Babcia: Boże proszę o oświecenie także dla tych, kórzy proszą Cię o oświecenie dla innych. haha :D
ja już po pierwszym odcinku kiraz mevsimi wpadłam :P ten serial był chyba jedyny w swoim rodzaju i żaden inny mi go nie zastąpi :P duża w tym zasługa aktorów oczywiście.
nie ekscytuje się jakoś ask yeniden, oglądam z racji wolnego czasu ,ale zły też nie jest :d
Ja jakoś po pierwszym odc nie wpadłam, nawet oglądnęłam go tylko do połowy i później coś musiałam w domu robić. Dopiero pod koniec dnia zerknęłam na końcówkę, bo gdzieś przeczytałam, że fajnie się skończyło i wtedy wpadłam ;) I jak już wpadłam to tak mi zostało :D
ja z początku wgl nie planowałam tego oglądać, ale akurat miałam wolne na uczelni i stwierdziłam, że zerknę co mi tam :ddd no i tak mi się spodobało, że weszłam na neta spojrzeć na odcinki do przodu :P
tak, końcówka była świetna do dziś pamiętam melodie z końcowej sceny :)
mi też tak zostało, teraz to tylko czeeeeekanie, bo wątpię żeby ktoś to zaczął tłumaczyć :(
Ja nie planowałam oglądać, ale chciałam zobaczyć jak to wygląda. Nowy turecki serial, stwierdziłam, a co mi szkodzi zerknę. Pamiętam, że wtedy było bardzo gorąco, a w serialu też świeciło słońce.
Jak później dokończyłam oglądać 1 odcinek to mi się już końcówka spodobała jak Ayaz patrzył na Oyku i jak szybko się zorientował, że ona jest zakochana w Mete.
hahha Kiraz mevsimi jedyne, niepowtarzalne i magiczne ;)
Że aż na forum Kontraktu się o nim rozpisujemy ;))
Ja w Kiraz to już po 10 minutach wpadłam :D . Ironia losu...w ogóle zaczęłam oglądać Kiraz przez czysty przypadek, po prostu zmieniałam kanały i natknęłam się na 1 odcinek tego serialu, aczkolwiek nie widziałam pierwszych 15 minut i się w nim zakochałam :).
Tak to prawda, to musiało być przeznaczenie :). A jak Wy odkryłyście serial? :)
Ja na początku wcale nie zamierzałam oglądać Kiraz mevsimi.
Bo beznadziejna pora emisji, na dodatek długie odcinki - 2 godziny.
Przeraziłam się, że aż takie długie te odcinki ;)))
Na dodatek nigdy nie oglądałam tureckich telenoweli, więc jakoś nie miałam przekonania.
Ale 2 czerwca (czyli po drugim odcinku) weszłam na forum SNM, do tematu
"Oglądacie? :D"
ksenia_xxx napisała, że "aktor grający Ayaza bardzo przystojny! :)"
Zachęcona tym komentarzem zerknęłam na fragment trzeciego odcinka (chciałam tylko zobaczyć tego Ayaza :D:D).
Okazało się, że rzeczywiście Ayaz niezły ;)))
Potem zerkałam czasem na fragmenty odcinków, ale nadal nie zamierzałam oglądać regularnie.
Aż w końcu dla Ayaza postanowiłam oglądać to na bieżąco :D:D
I na bieżąco oglądałam od 13 odcinka (wtedy, co się oboje opiekowali tym nieznośnym chłopcem).
A mi odbiło na punkcie Kiraz i teraz sobie oglądam początkowe odcinki (przesuwam na sceny z Ayazem i OYku:D )