Osadzone w świecie fantasy "Koło czasu" śledzi losy Moiraine (Rosamund Pike), członkini niezwykle potężnej, żeńskiej organizacji zwanej Aes Sedai. Bohaterka przyjeżdża do miasteczka Two Rivers, skąd wyrusza w niebezpieczną podróż po całym świecie w towarzystwie pięciu młodych wieśniaków. Według przepowiedni jeden z nich ma być Smokiem Odrodzonym, który albo zniszczy, albo ocali ludzkość.
Chyba zawodzi mnie pamięć, ale mieszkańcy Dwóch Rzek mieli jasną karnację i ciemne włosy, a tutaj praktycznie każdy aktor jest mulatem. Cóż, teraz taka moda w Hollywood, że ciemnoskórzy aktorzy mogą grać Indian czy Eskimosów i nikogo to już nie powinno dziwić.
Serial nie byłby zły, gdyby nie wciskano na siłę sytuacji, których nie było w książce, szczególnie jeśli chodzi o orientacje seksualną. Połowa bohaterów musi być homoseksualna. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to była jedna, czy dwie osoby, bo byłoby to realne, ale tutaj jest to wciskane na wszędzie, gdzie nadarzy się...
Uwaga na psycho fanów książki. Dają niska ocenę bo coś im się ubzdurało, że film ma być wierną kopią ich kochanej książeczki.
Z góry zaznaczam, ze przeczytałem wszystkie książki z serii TWoT zanim jeszcze w ogóle wyszła premiera 1 sezonu i choć rozumiem, ze wiele zmian serialowych może być ciężkich do przetrawienia dla fanów oryginału książkowego tak nie wyobrażam sobie, aby Amazon odpuścił dalsza kontynuacje. Cala produkcja z sezonu na sezon...
więcej