Podczas imprezy mógłby ze schodów spaść Jasiek, niechcący popchnięty przez pijaną Ramonę.
Jaśka zabraliby do szpitala, bo pogorszyłaby mu się praca nerki, a cała rodzina obwiniałaby Ramonę.
Jakie to proste , te nasze pomysły . Zadam retoryczne pytanie ,dlaczego scenarzysci na to nie wpadną ?
To nadrób zaległości.bo trochę straciłeś. Fryzura jak na imprezę do Kamy ,taka kokardka fikuśna :) no i dekolt jak dla mnie super .ale dla pani kurator troche za głęboki.ale wole ją w takim wydaniu niż w wiecznych tych samych mundurkach .
Ten dzieciak co do niej przyszedł wczoraj to wyglądał góra na 12 lat a oni mu dali 16, czyli tyle ile ma Jasiek :D.
Też to zauważyłem , kolejny raz tak prosta sprawa jak ustalenie wieku , racjonalnie jest za trudna :-)
Bardzo dobry odcinek dziś , więc jak trzeba pochwalić to chwalę. Sadyba oczywiście wymiata i w formie , bardzo miłe do oglądania , ciekawe i pogodne sceny Jurka , Eli i Kamili , dobrze napisane i zagrane dialogi , prezent od Eli i Jurka prosty , pomysłowy i fajnie pokazany , Kamila też miła .Ponadto Staliński jako jej kolega , ciekawe czy to na dłużej i jej kumpela , ludzi miało być sporo , ale tego nie pokazali , podobnie jak zaginionej Bożenki , ale spoko , potem było przynajmniej głośno , a scena finałowa jak na klan fajna , oczywiście z Ramoną w roli głównej , a mina Eli świetnie zagrana i bezcenna. Ponadto bardzo dobry wątek Oli , plener lotniskowy , taxi oraz rozmowy na temat jej omamów dobrze zagrane przez nią , gdyż do Rafała nie mam cierpliwości , facet bez emocji , bez uczuć , drugi Paweł nam rośnie. Swoją drogą czemu dziś tam Rafał nie poszedł , chyba po to by szef mógł usunąć ten nagrany głos:) Ponadto Aga i minister czyli dosyć fajne sceny po za Warszawą niby , trochę misji proekologicznej w tle , ale całkiem zgrabnie to wyszło , bez zbędnego przynudzania , coś czuję , że Aga nie długo awansuje . No i Paweł i dawno nie widziana Wiga , która dziś rozwaliła mnie sowimi krzakami , rybami i Borysem , wyszło to dziwacznie , Paweł wiadomo sztywny jak zawsze , ale dziś w tym domowym anturażu nie było tak tragicznie. Także kolejny dobry odcinek , wiadomo zawsze mogłaby być większa akcja na imprezie u Kamili , ale cóż , nie jest źle:))
Kamila jak zwykle miła dla oka, ale te przyjęcie jakieś sztywne, Ramona wyznaję dewizę " dilowanie ronk nje brudzi" XD
A co do Olki być może wyląduje w tym szpitalu co Norbi ;p
ej co to za statystka tam co na przyjęciu stała w czarnej sukni ?
Tak, Camilla3 ma rację. Ogółem w necie można ją znaleźć jako "Tosię Jarnuszkiewicz" mimo to w napisach końcowych klanu występuje jako "A.Jarnuszkiewicz" i to jest ta sama osoba:)
Co do Sadyby to się zgadzam, bardzo fajnie rozpisane dialogi i w ogóle atmosfera, Elżunia i Juro chyba się troszkę wyluzowali, jakby odmłodnieli :) Impreza troche mało rozkręcona, ale prawdopodobnie to dopiero był początek i się ludzie schodzili :) Ramona zmieniła profesję, stała się dilerką, coż jej ex chyba też nim był :D Co mnie troszkę zastanawia to to, że Olka odebrała Rafała z lotniska taxi, a nie samochodem, bo jej luby jakis chyba ma :D Może ona prawka nie ma? :D Rafał dzisiaj trochę życia miał, strasznie napalony był haha :D Czekam na pomoc Norbiego bo Rafał to nie facet :D Ja też mam przeczucia do awansu Agi, myślałam , że już dzisiaj powie :" skoro panią tytułują dyrektorem to niech pani zostanie nim od zaraz" :D Wyjątkowo ciekawa konferencja :) Wiga chyba wszystkimi możliwymi sposobami próbuje zaciągnąć Pawła w swoje sidła, ciekawe czy kiedys jej sie uda, bo on sie zachowuje jakby chcial a nie mogl :D Na wyrzuty sumienia troche za pozno, ale lepiej niz wcale :DAkcja będzie po imprezie, skoro sie wydała profesja Ramonki :D W sumie odcinek całkiem dobry :)
Odcinek jeden z najlepszych w tym sezonie. Żałuję, że ostatnią sceną była Ramona gadająca przez telefon. Chciałbym widzieć twarz Eli jak się dowiaduje, że to dziewczyna Jaśka :D. To, że Rafał jest sztywny wiadomo nie od dziś. Ciekawe czy ma grać takiego typa oszczędnego w okazywaniu uczuć czy wynika to z braku wczucia się w rolę.
Rafał dziś był cały sztywny :P
A tu Olę "głowa bolała" i ostrego seksu wyszło ... ostre leczo ;)
Ale ta Olka jest inteligentna.
Rafał od razu kapnął się, że stalker mógł zamontować w jej gabinecie i dzięki temu do niej mówić.
A Olce nawet przez myśl to nie przeszło, tylko od razu uznała, że oszalała.
Ej no muszę obronić raz Olkę , sama powiedziała , że albo ma zwidy , albo coś tam zostało zamontowane , ale że bardziej stawia na to pierwsze:) Ale wpadła na racjonalną wersję:)
Możliwe, bo ja wczoraj nie poświęciłam się całkowicie oglądaniu, tylko robiłam kilka innych czynności naraz ;)
I mogło mi coś umknąć.
Gdyby naprawdę miała zwidy, to zarażona od Norberta ;)
Bardzo możliwe:) Tak czy owak przynajmniej się coś dzieje , bo manekin-pacynka Rafał nic nie wnosi:)
Kto mógł coś tam zamontować? Mnie się wydaje, że ten dzieciak (rzekomo 16-letni).
Stalker Olki mógł mu zapłacić za tą akcję.
Gdy upadło mu ciastko, to je podniósł i tak długo siedział pod stołem ;)
Chyba że przesadzam i zaczynam mieć paranoję jak Olka ;)
To może mieć sens. Osobiście nawet nie zwróciłem na to większej uwagi ale faktycznie jest to możliwe i miałoby to ręce i nogi.
No pewnie ,że tak ,przecież to oczywiste z resztą tak to zostało specjalnie pokazane ,chyba że scenarzyści są tak przebiegli i jest trzecie dno :-)
Teraz Olka pójdzie do tego chłopaka i pewnie się okaże, że pod wskazanym adresem nikt taki nie mieszka ;)
Nic dziwnego, kto by chciał mieszkać z tak usyfionymi drzwami jak ten młody twierdził :D
Znowu skomplementowano urodę pięknej Agnieszki. Minister do niej - "Nie tylko ŁADNA, ale też bystra i bardzo mądra"
Tyle pytań po tym odcinku!
1. SKĄD RAFAŁ BIERZE TE SWETERKI?
2. Czy on ten lek dla Olki wyciągnął z piekarnika?
3. Dlaczego Agnieszka w tym odcinku ciągle robiła "yyy"?
4. I za ile odcinków Aga przejmie stołek ministra?
4. Możliwe, że po pierwszych 100 dniach nowego rządu. Aga byłaby kolejną silną kobietą u boku pani premier :D
Dodam jeszcze bo wczoraj mi umknęło powrót Lutki do Salonu po włoskich wojażach , ciekawe czy ją jeszcze zobaczymy , wczoraj jakby lepiej wyglądała , pewnie ma być koleżanką Anny , żeby miła z kim gadać o Tadeusza sprawach i innych plotkach. Te cebulki tulipanów nawet były śmieszne , oby nie za dużo takich scen.
No tak, Krystyna umarła, Mariolę gdzieś wcięło i Ania została bez psiapsióły.
Kolejny z serii odcinków Klanu na dobrym poziomie.Przede wszystkim rozwiązanie zagadki Oli i dalsze pogrużki , fajna gra Rudej , Rafał dziś też nie był taki strasznie tragiczny jak zwykle , ale wiadomo to ciężko zmienić , nawet Ewa miała zdenerwowanie w oczach , ale oczywiście to Ola wiodła prym w tych scenach , wyszło to wiarygodnie i fajnie. Ponadto Jasiek i Ramona , właściwie ich watek , bo bardzo dobra scena pierwsza na Sadybie Eli i Beaty , dobrze zagrana i muzyka idealnie dopasowana , Ela w takich scenach jest bezbłędna , dobrze oddaje nastrój , Jasiek i kolo , całkiem całkiem , a Piotr i Beata nawet bardzo fajnie , gdyby nie tekst o odpowiedzialności Jaśka , który już to pokazał pewnego wieczora , byłoby super. Na mnie najgorszy , beznadziejny podkład muzyczny w rozmowie Beaty i Piotra -nie wiem kto to wymyślił. Pochwalę Jaśka za scenę końcowa , chłopak trochę się rozwija aktorsko , nie jest takim drewnem jak dawniej. No i oczywiście awans Agi , który wszyscy tu wieszczyliśmy , ale scena w ministerstwie mi się podobała , fajnie zagrana przez obojga , wyszło dość naturalnie , oczywiście pomijam trochę za szybki awans Agi , ale wiadomo to Klan , wysżło spoko , na plus scena w Elmedzie z Pawłem , choć on nigdy chyba nie zagra czegoś bardziej radośnie . Do tego wątek , który mi nie pasuje , czyli malarz , szczególnie Feli w scenie , beznadzieja , choć na szczęście ostatnio jest go mniej , Moni znów sztywna w Rosso jak patyk , w telewizji troszkę lepiej , wygląda po za tym , że coś z tym malarzem może być. Dodatkowo powrót Herbusiowej na plus z Rutką , wyszło dość złośliwie , ale chyba prędko jej nie uwidzimy skoro wyjeżdża . Można więc powiedzieć , że kontynuujemy wątki , wplatamy niektóre starsze , to jesienny styl Klanu .
Dla mnie odcinek absurdów, i jutro będzie kontynuacja. Po 1. Skąd Rafalscy mają pewność, że Ramona na prawdę sprzedaje te narkotyki, przecież gdyby każdy tak oskarżał na podstawie podsłuchanej rozmowy, to w więzieniach by się przelewało, po 2 Olka chyba na prawdę jest ograniczona i chyba sie nie domyśla, że ten chłopak jest podstawiony, a idąc na interwencje naraża się na niebezpieczeństwo?
po 3 moni z tym bez rąk. Zachowuje się jak dama lekkich obyczajów, najpierw ten dystrybutor, teraz ta kaleka xd
Jeszcze by się można przyczepić do Agnieszki, ale już wcześniej pisałem, że logika w tym sezonie kuleje XD