Może ktoś wie, czy można znaleźć tą piosenkę, którą śpiewał Orfeusz (szukam, ale bezskutecznie)? Zapada w ucho, choć nie od razu :)
Moim zdaniem trzeba obejrzeć serial, poczuć ta silną więź miłości, jaką Orfeusz czuł do Eurydyki. Jeśli nigdy nie doświadczyłeś, choć podobnych emocji, czy uczuć, to nie zrozumiesz słów. Może dlatego Ci się nie podoba. Ma prawo. Miłego wieczoru.
Miłości? Właśnie już w słowach piosenki słychać, że to nie była miłość tylko absolutna obsesja (swoją drogą mi piosenka mimo wszystko się podoba).
Niewątpliwie, niemniej ich relacja, którą obserwujemy w serialu, z miłością nie ma już nic wspólnego.
Niestety obejrzałem 2 odcinki i odpadłem. Kompletnie nie moja bajka. Reszty nawet nie komentuję. A piosenka jak skrzyżowanie Imagine Dragons z Coldplayem czy innym 30 Seconds To Mars może najwyżej popsuć gust
Nie pisałem, że ten utwór mi się podoba, tylko, że wpada w ucho i moim zdaniem tak właśnie jest. Jest mnóstwo piosenek, które są fatalne ale w ucho wpadają...