PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720965}

Into The Badlands: Kraina bezprawia

Into the Badlands
2015 - 2019
7,5 4,3 tys. ocen
7,5 10 1 4341
Into The Badlands: Kraina bezprawia
powrót do forum serialu Into The Badlands: Kraina bezprawia

Bardziej bezsensownego zakończenia wątku Sunny- Veil nie można było chyba wymyślić. Quinn zostaje 2 razy przebity mieczem, ale i tak na końcu wstaje, żeby zabrać ze sobą chociaż Veil... Wiedząc, że Quinn nie ma nic do stracenia, Sunny powinien się upewnić, że przeciwnik nie żyje... Z resztą po tym jakie rany obaj odnieśli, to obaj powinni zdechnąć na miejscu. Rozwiązanie wątku nie przypadło mi do gustu, ale że gusta są różne, zapraszam do dyskusji na ww temat :)

ExEq_q

Dostał w serce albo w tętnice i skakał i walczył jak gdyby nigdy nic, a jak dostał w brzuch to padł... a potem wstał zabił Veil i siebie... Sezon trzeci, jeśli w ogóle będzie, mam w d****, nie obejrzę. Po pierwszym przebiciu nie powinien być wstanie unieść nogi, max 20 sek. i powinien być trup... kolejny twór w stylu Szybkich i Wściekłych, zero sensu byle akcja i łezki rodzinne.

ocenił(a) serial na 7
ExEq_q

dokładnie, trochę przesadzili w finale... Quinn został dwukrotnie przebity na wylot, a wyglądało na to, że nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. W sumie sytuacja z Sunny była podobna, dostał dwoma strzałami, w tym jedną w korpus, i też zero wpływu na jego umiejętności w walce... Realizm zawsze pozostawiał tu wiele do życzenia, ale tym razem przeszli samych siebie.

Poza tym bądźmy realistami, Quinn zapewne przeżył, bo skoro przebicia na wylot nie zrobiły na niego wrażenia to lekkie ukucie w końcówce na pewno go nie zabiło, ale zamiast się upewnić i go poćwiartować to go zostawili samego sobie. I do tego ta postać jest zbyt ważna, by została zabita.

ocenił(a) serial na 6
Herushingu

Quinn tak czy inaczej z tym guzem w mózgu nie pożyłby dużo dłużej, więc ja myślę, że raczej nastąpi przetasowanie postaci. Pojawią się nowe kluczowe postaci i nowe wątki związane z Azrą (czy jak to tam się nazywało..).

ocenił(a) serial na 7
ExEq_q

taki guzik to dla niego nic, sam mógłby go sobie wyciąć :)) A tak na poważnie to pod koniec pierwszej serii praktycznie oszalał, i był bliski końca, a w drugiej zachowywał się całkiem normalnie, poza krótkim epizodem po zabiciu syna, ale mogło być to wywołane wyrzutami sumienia.

ocenił(a) serial na 10
ExEq_q

Hehe, koledzy jeżeli po dziele, którego fabuła zakłada, że jacyś tam baronowie zakazali broni palnej i wszyscy się ich słuchają, spodziewacie się realizmu to ja cieplutko pozdrawiam ;). To jest typowy serial akcji, kino samurajskie, gdzie jeden samotny wojownik pokona setki przydupasów, w ogóle nie oberwie tylko po to, aby w "niespodziewanym" momencie dostać cios od bossa. Mnie natomiast ciekawi gdzie dzieje się akcja i kiedy rozpętała się apokalipsa. Miejsca to nie mam pojęcia, może USA? Wiecie, mówią po angielsku, śnieżek normalnie pada... Pewnie ten mur był podpowiedzią, ale ja nie mam pojęcia gdzie taki może być. A apokalipsa rozpętała się na pewno w latach 90 lub później. Może ktoś dogrzebał się głębiej? Albo po prostu twórcy powiedzieli? W takich wypadkach proszę o napisanie.

ocenił(a) serial na 7
Jacek112PL

Akcja serialu zdecydowanie dzieje się na terenie usa, bo azra to oczywiście nowy york. w kwestii muru ciężko mi powiedzieć, ale nie wydaje mi się by takowy istniał, świadczyć o tym może fakt, że mur ten generowany był komputerowo.

ocenił(a) serial na 7
Herushingu

ok, wróciłem do odcinka, i, co do zasady, linia horyzontu jest zbliżona, ale budynki są całkowicie inne, bo znacznie bardziej futurystyczne. Wprawdzie nie wyklucza to możliwości, że azra to nowy york, ale z mojej strony była to nadinterpretacja, zatem nie wiadomo. Co nie zmienia faktu, że akcja zdecydowanie dzieje się na obszarze usa.

"A apokalipsa rozpętała się na pewno w latach 90 lub później."

Miało to miejsce znacznie później, serial przedstawia przyszłość. Prawdopodobnie wydarzenia prowadzące do apokalipsy zaczęły się w okolicach 2024.

ocenił(a) serial na 10
Herushingu

No, akcja serialu dzieje się przynajmniej sto parę lat po apokalipsie (te sto lat chaosu i jeszcze parę/parędziesiąt lat, ale nie wiem dokładnie ile. Gdybym wiedział czy np. Waldo pamięta chaos mógłbym zawęzić okrąg poszukiwań). Dlaczego uważasz, że w okolicy 2024? Bo to z tymi latami wywnioskowałem po tym jak sprawdziłem kiedy na rynku pojawił się ten magazyn, co to go M.K. znalazł.

ocenił(a) serial na 7
Jacek112PL

Akcja serialu dzieje się 500 lat po apokalipsie. Od około 100 lat funkcjonuje baronat na terenach Badlands. I odnośnie muru, to zostało powiedziane, że to baronowie go wznieśli, by ułatwić kontrolę i zwiększyć bezpieczeństwo ziem znajdujących się pod ich władaniem. W końcu nie tak łatwo się tam dostać, lub uciec. Ale, co do zasady, nie wiadomo ile w tym prawdy...

"Dlaczego uważasz, że w okolicy 2024? Bo to z tymi latami wywnioskowałem po tym jak sprawdziłem kiedy na rynku pojawił się ten magazyn, co to go M.K. znalazł."

dokładnie, jest to numer z listopada 2023, i można podejrzewać, że koniec był bliski, zważywszy na dekoracje świąteczne znajdujące się w wielkiej sali. Co może oznaczać, że wydarzenia prowadzące do apokalipsy rozpoczęły się w okresie świątecznym.

ocenił(a) serial na 10
Herushingu

Skąd informacje kiedy dzieje się akcja? A co do muru to grubasek powiedział, że to było wcześniej, ale mógł skłamać, jednak nie pamiętam, aby ktoś powiedział bezpośrednio, że to baronowie wznieśli mur, aby ułatwić kontrolę.

A na datę na magazynie nie zwróciłem uwagi, ale wydaje mi się, że masz rację.

ocenił(a) serial na 7
Jacek112PL

tak? może, wydawało mi się, że mówili, że to baronowie wznieśli ten mur, ale nie jestem tego pewien. Poza tym nie jest to tak istotne, bo i tak wydaje się mało realnym by dysponowali zasobami umożliwiającymi wybudowanie tego muru. Z tym, że trzeba wziąć poprawkę, że nie wiadomo jak długi jest ten mur, oraz, że w tym serialu wszystko jest możliwe. :))

"Skąd informacje kiedy dzieje się akcja?"

informacja o tym, że akcja serialu dzieje się 500 lat po apokalipsie jest podana w opisie (angielskim), oraz innych źródłach. Nie jestem pewien czy w serialu zostaliśmy o tym powiadomieni. Z kolei w kwestii obowiązującego od 100 lat baronatu w badlands to wydaje mi się, że mówili o tym w pierwszej serii.

"A na datę na magazynie nie zwróciłem uwagi, ale wydaje mi się, że masz rację."

/me też nie, ale gdy sprawdzałem okładkę w kwestii zdjęcia miasta to zwróciłem i na to uwagę. I na pewno nie jest to jedyna istotna informacja zawarta w tej okładce, bo na pewno jeden z artykułów odnosi się do przyczyny apokalipsy. bo raczej nie jest przypadkiem, że na okładce znajduje się Azra - jedyne ocalałe miasto, o ile w rzeczywistości ocalało...




ocenił(a) serial na 10
Herushingu

No z tym murem to mnie ciekawi, może wybudowano go chwilę po apokalipsie, aby się odizolować od np. mutantów :D. Choć nie wydaje mi się, aby takowe w tym świecie kiedykolwiek były :P. Albo jacyś bogacze sobie taki wybudowali, aby odgrodzić się od plebsu.

Ja wiem na pewno, że było 100 lat chaosu, potem pojawili się baronowie i zrobili porządek.

Z tym magazynem to ciekawa sprawa, bo z tego by wynikało, że ten numer albo wyszedł już po apokalipsie, albo w trakcie, a opisano w nim przyczyny wojny i miasto, jako np. projekt rządowy mający na celu ocalenie jakichś tam ludzi.

ocenił(a) serial na 7
Jacek112PL

magazyn na pewno wyszedł zanim doszło do apokalipsy, bo nic nie wskazuje, by takowa miała miejsce, w końcu jeden z artykułów jest o trendach / nowinkach w różnych branżach na 2024. Zatem nikt nie przewidywał końca.

Ale niektóre artykuły mogą odnosić się do przyczyny, patrz: przełom w przemyśle farmaceutycznym (A Pharma Revolution). Co wielce prawdopodobne, że odnosi się do modyfikacji genetycznych / eugeniki. Niewykluczone też, że efektem byli czarnoocy. Inny artykuł odnosi się do technologi plazmowej, która także mogła przyczynić się do zagłady ludzkiej cywilizacji.

Możliwe, że wewnątrz murów zamykani byli zmodyfikowani, lub niezmodyfikowani przez zmodyfikowanych którzy przejęli władze. Albo stanowiły schronienie przeciw zmodyfikowanymi, którzy jak doskonale wiemy potrafią wykazywać prawdziwie morderczą pasje.

W sumie wiemy, że nic nie wiemy, ale coś musi być na rzeczy. Pozostaje czekać na przyszły sezon, bo zapewne wiele rzeczy zostanie wyjaśnionych, lub nie...

ocenił(a) serial na 10
Herushingu

Właśnie mnie ten świat przedstawiony, jego historia, co tam się wydarzyło interesuje chyba nawet bardziej niż Historia M.K. i spółki. Mam nadzieję, że będzie więcej podróżowania w przyszłym sezonie (tzn. np. podróż do Azry moim zdaniem powinna trwać przynajmniej z 5 odcinków, o ile nie cały sezon 4, a 3 to będą przygotowania).

Herushingu

500 lat? serio? To mnóstwo czasu. 500 lat temu Polska poradziła sobie ostatecznie z Krzyżakami. 500 lat od apokalipsy, ze strzępami wiedzy z poprzedniej cywilizacji na start, stałyby tam futurystyczne miasta a bohaterowie lataliby "śmigaczami magnetycznymi".
Zabawne jest to jak niektórzy nieporadni twórcy fantastyki czasem szastają setkami a nawet tysiącami lat.
Nieźle utrzymane te 500 letnie samochody. Masakra i zero realizmu.

ocenił(a) serial na 7
peano210_filmaniak

w tym serialu niewiele było realizmu, ale tak, według opisu angielskiego akcja działa się około 500 lat po apokalipsie... ale trzeba wziąć pod uwagę, że serial dzieje się na względnie niewielkim obszarze, i obszarach bezpośrednio graniczącymi, wypady za mur, oraz krótkie wyprawy statkami piratów / przemytników. Nie jest powiedziane, że nie ma gdzieś bardziej rozwiniętej cywilizacji. Co w sumie było sugerowane, że takowa istnieje, ale ostatecznie nie dane nam było jej zobaczyć, możliwe, że przestała istnieć (?).

Może Badlands to w rzeczywistości taki rejon trzeciego świata, na obszarze którego ze względu na przemoc, nie było szans na postęp cywilizacyjny, przynajmniej do czasu pojawienia się baronów, którzy władali terenami żelaznymi pięściami, ale zaprowadzili porządek względem tego co podobno działo się tam wcześniej. I fakt, że od wydarzeń prowadzących do apokalipsy minęło 500 lat nie znaczy, że ludzie nie musieli się borykać z konsekwencjami tego zdarzenia przez setki lat, ataki mutantów (czarnookich lub innych) na większe zbiorowiska normalnych ludzi, może promieniowanie w skutek nieudanego eksperymentu, bo o ile pamiętam nie dane nam było poznać na czym polegała apokalipsom.

Herushingu

Nadal nie mogę przeboleć, że samochody i to takie oldtimery, które już za naszych czasów ledwie jeżdżą, wytrzymały te 500 lat na chodzie

ocenił(a) serial na 7
peano210_filmaniak

oczywiście masz racje, ale to częste zjawisko w nisko i średnio budżetowych produkcja, co ma trochę sensu, bo wbrew pozorom bardziej prawdopodobnym jest przetrwanie, lub przywrócenie do życia klasycznych "prostych" samochodów aniżeli współczesnych wypełnionych elektronikom. I do tego ogólnie tworzenie futurystycznych pojazdów na potrzeby tego typu produkcji bywa mocno kłopotliwe, by wyglądały realistycznie, nie były kiczowate, lub dziwaczne, i jednocześnie by nie pochłonęło to przesadnie dużej części budżetu. Poza tym zważywszy na poziom realizmu serialu można mu to wybaczyć, nie było to ich celem.

Ale mnie też to często irytuje, chociażby ostatnio oglądałem See od Aple TV, i oczywiście używają znalezionych butelek plastikowych z "pradawnych czasów", bo wszyscy wiemy, że plastik rozkłada się setki / tysiące lat, ale w rzeczywistości butelka na którą oddziałują warunki atmosferyczne, zmiany temperatury, światło słońca to już po roku zaczyna się rozpadać, pękać, kruszyć...

ocenił(a) serial na 6
ExEq_q

Też tak uważam, już wstanie z pod tych ruin (Sunny) po wybuchu było naciągane, ale w finale to ewidentna wina Sunny'ego (scenarzysty ?), że pozwolił zabić Veil. Raz, że po takim przebiciu nie ma prawa wstać, po drugie jak mógł się nie upewnić, aż gestykulowałem: - łeb, łeb cia...; a nie on poleciał do panny i tylko czekałem na oczywista oczywistość i wtopę sezonu. Szkoda. Popsuli zupełnie tym zakończeniem infantylnym. Co do maszyny, która wysyłała sygnał .... Stawiam, że są na wyspie, a na stałym lądzie technologia przyszłości. Ciekawe...

ocenił(a) serial na 8
ExEq_q

Zepsuli serial jednym odcinkiem...
Scenarzysta się nagle zmienił czy jak?
Nie mam nawet sił komentować tego badziewia. Szkoda serialu, teraz będę miała nieprzyjemne uczucia względem niego.
Już mnie nawet trzeci sezon nie obchodzi.

ExEq_q

To to nic, jak poszli w stronę gore i zaczęły latać nogi i głowy to wymiękłem. Oby wrócili do poziomu pierwszego sezonu.

ocenił(a) serial na 6
ExEq_q

Zgadzam się z przedmówcami , ten ostatni odcinek popsuł odbiór całego sezonu. Wiadomo , że na akcję , scenariusz i fabułę patrzy się z przymrużeniem oka , ale przegięli . Mogli to rozwiązać na wiele sposobów z takim samym zakończeniem bez kiczowatości ( np. śmiertelny uraz dziewczyny w wyniku wybuchu i ostateczna walka o chłopca).

ocenił(a) serial na 10
ExEq_q

Jedna z najważniejszych zasad kina akcji: im bohater istotniejszy dla fabuły tym trudniej go zabić więc nic dziwnego, że Quinn podniósł się po ciosach, które wystarczyłyby do zabicia trzech(a na pewno dwóch) randomowych siepaczy. W sumie to samo tyczy się Sunny'ego.

Co do zakończenia - fakt - rzeczywiście rozczarowujące, tylko nie wiem czy z powodu śmierci Veil czy głupoty i braku przewidywania, które do tej śmierci doprowadziły.

Tak czy inaczej w serialu nie chodzi o osiąganie szczytów logiki, tylko żeby lało się dużo krwi, trup ścielił się gęsto, a to wszystko przy widowiskowych scenach walki na ręce, nogi i broń białą.

ExEq_q

ze sredniawego serialu i tak slabo trzymajacego sie kupy pod koniec zrobila sie tylko kupa... kpina a nie akcja.

ExEq_q

Zgadzam się, zbytnio przekombinowali z fabułą. Szczególnie w ostatnim odcinku drugiego sezonu. Szkoda, że Ryder i Ava zginęli. Nie przypadła mi do gustu nowa koleżanka Tildy. W serialu zabrakło wyjaśnienia, jak doszło do upadku cywilizacji. Można by bardziej rozwinąć motyw nowych religii. Zabrakło mi również elementów postapo, ruin, motywu odbudowywania cywilizacji.

Nielogiczności i głupoty:
Quinn jakimś cudem przeżył za 1. razem, jak go Sunny „zabił”.

Quinn nie zmarł na raka mózgu, chodził i walczył.

Sunny walczył pomimo ciężkich obrażeń i pokonał całą armię Quinna.

Quinn zdetonował ładunki wybuchowe, ale jakoś cały kompleks się nie zawalił.

Quinn nie umarł jak Sunny 2. raz go „zabił”.

Śmierć Veil.

Bajie jakoś nie widzi mi się jako mistrz sztuk walki.

Brak broni palnej.

Cały motyw z mnichami.

ExEq_q

"Sunny powinien się upewnić, że przeciwnik nie żyje" to mnie wlasnie dobija w tego
typu filmach ze nigdy nie dobijaja i nie upewniaja sie czy przeciwnik faktycznie jest
unieszkodliwiony, w ten sposob w ostatnim odcinku dostal Pan na B. i Veil. A Pan na B.
obalil tylu i niewiadomo po co zostal sam na sam z jednym zamiast pomagac Sonnemu z
Queenem i niewiadomo rowniez po co poszla tam Veil razem z nim zeby zginac, jakby
zostala to moze mogla opatrzyc Pana na B. (sorry nie wiem jak sie pisze :P) a w ogole
to mogl pomoc dobic lezacego przeciwnika Sonny, zwykle zajmuje mu to ulamiki sekund :P