Serial jest fantastyczny!
O ile 1 sezon nie był idealny, o tyle drugi to już cudo - ciekawsze, mniej nudne wątki i lepsze zwroty akcji.
Serial mi bardzo się podoba, widocznie nie trzeba mieć sławnych aktorów, by stworzyć coś dobrego.
Bohaterowie są świetni, zwłaszcza Quinn i Sunny.
Co tu się rozpisywać, serial prawie idealny.
ja widziałem dopiero 4 epki ale już mnie wkręcił na maxa. Ma ciekawą konstrukcję oraz przejmującą historię - już nie mogę się doczekać aby poznać kolejnych baronów którzy wprowadzani są powoli i nie bez przyczny. ( A mogli pyknąć np. wszystkich siedmiu już w 1 epie ale wtedy by to straciło swój urok i aurę tajemnicy )
Bardzo fajny serial z elementami martial arts i postapo. Szkoda, że pierwszy sezon ma tylko 6 odcinków. Ciekawa historia i postacie. Sezon pierwszy nieco bardziej podoba mi się od drugiego.
Dla mnie 1 sezon to mistrzostwo,drugi już nie miał tego czegoś. Mimo to oglądam nadal z przyjemnością ,ale już nie z "opadem kopary" jak przy scenach martial arts w pierwszym sezonie.Tam było mistrzostwo choreografii,scenografii,pracy kamery,muzyki i efektów.To wszystko współgrało idealnie.W kolejnych sezonach ten element wypada moim zdaniem niestety słabiej.
"Co tu się rozpisywać, serial prawie idealny."
Nie przesadzaj z tym "idealnym", nie jest zły trochę trąci kinem klasy "b" ale zadziwiająco
dobrze się go ogląda, na plus zalicza się to że role aktorów nie są przypisane jak to jest w dużej części serialów i jak ktoś się pojawia na początku to ma zaklepany etat do końca serialu - tutaj kogoś (nie będę spojlerował) "ważnego" uśmiercamy aby potem "nieoczekiwanie" się pojawił poza tym są jakieś wątki niedopowiedziane na końcu odcinka aby wzbudzić u widza ciekawość i zachęcić go do kolejnego odcinka - chwyt stary jak świat ale sprawdza się dobrze.
Mam nadzieję na czwarty sezon.