Jaime Camil - wariat jakich mało, co widać w każdej telenoweli z nim i Jacky.
Dobrali ich bardzo dobrze moim zdaniem. Telenowela z humorem , bez sztuczności. :D
I co najważniejsze , realna w miarę. Tutaj są sytuacje które na prawdę mogą się wydarzyć. Nie ma morderstw które wyjaśnia się całą tele itd. Wszystko jest w miarę szybko rozwiązywane, nie ma przeciągania odcinków. :D
W ogóle telenowele Rosy Ocampo są dosyć realne, stosunkowo mało w nich błędów, ale chyba najbardziej podoba mi się w nich to, że mają jakieś przesłanie, nie opowiadają tylko historii miłości. W "Ja, ona i Eva" dużo mówiło się o sile i wartości kobiet w seksistowskim świecie. To była super telka.
A Jaime Camil wiadomo - wyjadacz gatunku:) Jeden z moich ulubionych telenowelowych aktorów i jestem przekonana, że jeden z najlepszych:)