Kurde, a ja myślałam, że antyterroryści mają takie sześciopaki XD. Czyli wychodzi na to, że mają raczej normalne sylwetki jak serialowy kierownik Marecki?

Świetny komentarz! Uśmiałem się :-). No dobra, cześć chłopaków coś tam ma ;-), ale to zespołów bojowych. U tych z zespołów minerosko-pirotechnicznych liczą się inne umiejętności więc trochę sześciopaki zanikają :-(. Ale załamanaś mnie Mareckim, przecież miał taki normalny brzuszek faceta w tym wieku:-( a i tak wymiatał nieźle:-)

Cieszę się, że Cię rozbawiłam i dziękuję za ciekawe informacje :-). Co do Mareckiego, to zdziwiło mnie, że mimo brzuszka przelazł w 5. odcinku tak zwinnie przez płot. Musiał mieć facet chyba jakąś kondychę. Szkoda, że było go tak mało w tym serialu, bo sprawiał wrażenie takiego fajnego tatusia. Wyglądało to tak, jakby czuwał nad swoimi chłopakami z grupy jak kwoka nad pisklętami. A w ogóle to grał go jeden z moich ulubionych aktorów, Mirosław Haniszewski, dlatego też m. in. skusiłam się na ten serial.

a ten ktos kto się zna to Ty?

Tak, wyobraź sobie, że ja.

To pisz jak facet że to Ty a nie jakies hocki klocki z bokowczyka dokoluska.

Sorry, a ja nie rozumieć ten wpis

Ty lebiega jakas że ty nie rozumiesz

Jak widać lubisz prowokować i obrażać. Nie będę dalej dyskutował z chamem, bo będzie usiłował mnie sprowadzić do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

nie lubie tajemniczych Don Pedrów szpiegów z Krain Deszczowców itp. Możesz po prostu napisać że jestes blisko tych spraw może sam byłes czy jestes w takich formacjach a nie robisz podsmiechujki.

a tak z ciekawości co Ci nie pasuje z 'dronami w domu'?

Po pierwsze: po wleceniu do domu za pierwszą lub drugą ścianą zgubiłby sygnał.
Po drugie: to ustrojstwo hałasuje nawet na powietrzu, a co dopiero w zamkniętym pomieszczeniu.
Nawet gdyby na siłę przyznać, że w salonie został zagłuszony telewizorem, to w sypialni, w której ta babka chowała kasę, byłby bardzo słyszalny.

No nie do końca się z tym mogę zgodzić, bo o ile konsumenckie drony generują dość mocny hałas śmigłami, to są jeszcze drony ciche/szpiegowskie które generują hałas na poziomie 50> decybeli, co oznacza że w środowisku cichym, np w lesie człowiek jest je w stanie usłyszeć z odległości 30-50m, ale w środowisku hałaśliwym, czyli w przypadku tego odcinka gdzie telewizor gra głośno, słyszalność drona może być śmiało poniżej 10m. Dlatego myślę, że celowo została dodana scena gdzie telewizor jest na full - także trochę na siłę uważam ten wasz argument. A co tyczy się zgubienia sygnału za ścianą, to niektóre drony używają niższych częstotliwości (radiowych), które lepiej przenikają przez ściany, poza tym drony w trakcie zgubienia sygnału są w stanie wrócić do 'domowej lokalizacji'. Pzdr. PS Żeby taką metodę stosować jest to ryzykowne samo w sobie :D

Koledzy mają rację. Sceny z drona są śmieszne i są dużą przesadą. To normalne drony DJI które opór hałasują :)

Przede wszystkim o pkt. 2 tego co napisał Raul1976. Prawdopodobieństwo zdemaskowania jest tu zbyt wysokie, żeby taką ryzykowna metodę stosować.