PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87049
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

a także co do jej relacji z Hannibalem

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

czy w serialu była mowa o jej reputacji wśród ludzi z jej środowiska?

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

MOJE odczucia są takie - (bez względu na usprawiedliwianie jej sobie do czasu przez Hannibala który przy samym końcu drugiej części powiedział iż ma tylko jedną rzecz na swoje usprawiedliwienie ta nijaka - mdła - bezpostaciowa kobieta ) - 'trzeciorzędna psychiatra i doktorantka' {medycyny} z uczelni które masowo produkują NIEUDACZNIKÓW' - CZERWONY SMOK - wyd.ALBATROS /STR - 90 ta;

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

Bloom miała dobrą opinię wśród współpracowników - była chyba jego podopieczną gdy robiła doktorat natomiast jej późniejsze - serialowe relacje były jak mniemam elementem jego misternej gry;
Bloom nie chciała wejść głębiej w relacje z chwiejnym Grahamem - chwiejnym i nieprzystosowanym ale niesamowicie wrażliwym i doświadczającym dezintegracji pozytywnej o której pisał dużo Kazimierz Dąbrowski - nasz polski psychiatra - gdy tym czasem tak bardzo schematyczna pani doktor nie potrafiła odkryć z kim ma do czynienia a udało się to Grahamowi - temu ''nienormalnemu'' - :)

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

....gdy tymczasem jej wiedza kliniczna zawiodła razem z całą wiedzą najbardziej atakowanego i niespójnego nurtu w badaniach psychologicznych jakim jest BEHAWIORYZM....
....Lecter nigdy nie krył się z niechęcią do tego co sobą reprezentują uczelnie ''produkujące'' psychiatrów i psychologów.....

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

(bez względu na usprawiedliwianie jej sobie do czasu przez Hannibala który przy samym końcu drugiej części powiedział iż ma tylko jedną rzecz na swoje usprawiedliwienie ta nijaka - mdła - bezpostaciowa kobieta )
mówisz tutaj o książce? czy o serialu
trochę mnie to zmyliło

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

moje pytanie odnosiło się bardziej do serialu, gdyż nie miałam okazji przeczytać książek :|
a wiadomo -różnią się wieloma aspektami

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

o serialu - w książce mamy do czynienia z .....ALANEM BLOOMEM - mężczyzną a nie z kobietą - serial jest przerobioną książką CZERWONY SMOK - co zresztą jest w napisach początkowych serialu -

- tak czy owak serialowo mdła - bezpostaciowa kobieta - absurdalne by ktoś o tak arystokratycznych manierach i inteligencji jak Lecter był głębiej zainteresowany kimś takim - jako kobietą i jako lekarzem - natomiast to co ''robił'' z nią - jak pisałam było elementem jego gry - jego podziału ról - reżyserii - układu i wizji świata - już o niebo lepiej wypada jego psychoterapeutka - stonowana - elegancka - prawie z 95 procentową zgodnością z rzeczywistością (jeśli tak to można nazwać) opisuje osobowościowe ''garnitury'' Lectera - Bloom to taka lekareczka jakich wiele w szpitalach i z jakimi się ''liczą'' - o tak - jej współpracownicy klasy średniej wielkich miast - jak jednak można zauważyć Lecter miał swoją normę i klasyfikację - zupełnie inną niż tą do jakiej wagę przywiązuje się w społeczeństwie czym mi zresztą imponuje i w czym wykazuje do mnie podobieństwo;

a powieści ci gorąco polecam - szczególnie HANNIBAL POCZĄTEK - podobnie film - gdzie mamy do czynienia z ludzkim obliczem Lectera - i przyczyną jego ''choroby psychicznej'' co stanowił największą porażkę w badaniu nieprzeniknionego doktora ''klinicznymi'' metodami - :)

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

dodam iż przy niej WILL GRAHAM - którego bardzo cenię - powinien byc już profesorem :)

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

na pewno kiedyś przeczytam!
Mam jeszcze pytanie:
odnosi się ono do usprawiedliwienia Hannibala w tym zdaniu "bez względu na usprawiedliwianie jej sobie do czasu przez Hannibala który przy samym końcu drugiej części powiedział iż ma tylko jedną rzecz na swoje usprawiedliwienie ta nijaka - mdła - bezpostaciowa kobieta"
co masz tutaj na myśli?
osobiście nic nie mam do doktor Bloom i uważam że Lecter darzył ją jednak jakimś uczuciem

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

To najbardziej derewująca postac w calym serialu. Kilka min na krzyż, wzrok cielaczka, po prostu... brak słów.
Ultra 1 - Zmiana plci jeszcze ujdzie, ale można było znaleść kogoś, kto bardziej by pasował, taką aktorkę z pazurem.
Zgadzam się w pełni z m29.
Jakie uczucie? Wg. mnie Hannibal wykorzystał ją jak naiwną dziewoję, która i alibi da i bronić będzie.

ocenił(a) serial na 10
dominikah1_filmweb

o aktorce bym nic nie mówiła bo bardzo możliwe iż właśnie w ten sposób miała grać i taki charakter prezentować xD

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

Powiem tak - nie widziałam/nie kojarzę jej z innej roli. Więc nie mogę ocenić czy tak zagrana postac to zamysł reżysera, czy jej brak warsztatu. Ale j/w :)

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

dokładnie to jakie usprawiedliwianie? chyba nie wychwyciłam tego momentu.. xD

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

Lecter darzył ją jakimś uczuciem, podobnie jak Willa czy nawet Jacka. Ale koniec końców nie było to uczucie na tyle powiedzmy silne i wyjątkowe, aby dać jej prawdziwą szansę na obronę własnego życia. Mógł powiedzieć, że zabrał te kule? Mógł. On wolał się z nią pobawić, ale czego się spodziewał?
Przecież wiedział, że Alana ma dobre serce, nie urabiał jej jak Willa, musiał wiedzieć, że strzeli (była przekonana, że ma przewagę), aby ratować Jacka. Więc koniec końców "I will make no plans to call on you" to bullsh.it na rysorach.

Baronek7

on jej nie usprawiedliwiał, przynajmniej nie w serialu (jak napisałaś na samej górze)
jedynie pod koniec drugiego sezonu powiedział, że dużo czasu mu zajęło aby o niczym się nie zorientowała

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

Nie. Ale teraz chcą z niej zrobić "the most interesting charakter", co mam nadzieję nie będzie się opierało na nagłówkach z gazet "Doktor, którą przeleciał kanibal".

Ale dodam, że w 1 sezonie, kiedy jej cycki inne atrybuty kobiecości nie były na pierwszym planie roztaczała się wokół niej wizja, że jest kimś naprawdę cenionym w swej dziedzinie. Wykładała, współpracowała z FBI itd...

Sindarinn

Moje odczucia - dno dno. Nie dość, że postać w scenariuszu wykreowana bardzo słabo to jeszcze aktorka kompletnie nie pasuje do takiego serialu (komedia romantyczna i ciągłe beczenie w sam raz). Oby 2 sezon był jej ostatnim w Hannibalu.

ocenił(a) serial na 8
m29

Dokładnie postać z dupy że tak wyrażę . Nie pasuje kompletnie , szczególnie że w książce Bloom był facetem psuje klimat całego serialu!

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

hmm, miała swoje grzeszki, ale moim zdaniem zbyt wcześnie została osądzona tutaj jako "dr Cielę" :) Owszem były sytuacje, w których mogła się lepiej zachować, ale nie miała ich więcej niż inne postacie.

Też nie tylko ona jako postać kobieca jest trochę "maszczona". Margot w porównaniu z pierwowzorem książkowym jest tylko wydmuszką, która ma cycki. Podobnie jak Alana, ma cycki, ale czy coś poza tym? Tak, przy jednoczesnej tonie wad i nie dorobienia. Nie hejtowałabym zatem Alany, a twórców. W szczególności Fullera, który swego czasu pie.przył takie farmazony, że nawet wyżyć się nie szło, ręce opadały, cycki również.

A więc Alanka - niedoprawiona. Mam żal o te postać, mogła być kimś ach, a tak, cóż darzę kobiecinę sympatią, ładna jest, ale to tak jakby Hanni miał kawał dobrej "ludziny" z młodej i nie przestraszonej ofiary, a biedaczek nie dosolił, nie przyprawił należycie i takie to tam jałowe się plącze między zębami.

Co do jej relacji z Hannibalem - ona nie miała zielonego pojęcia, że gdy się z nim bzyka on myśli o tym na kogo zapolować, a gdzieś w piwnicy siedzi Abigail. Dla niej on był znajomym, mentorem, przyjacielem, któremu ufała i pewnie gdyby nie fakt, że wszystko się posypało mogłaby z nim być co najmniej kilka lat, zakładając, że prawdziwa natura jej kochasia pozostałaby w ukryciu. On dla niej był czuły, obecny, delikatny, troskliwy. Pod wieloma względami był idealnym "chłopakiem". Nie omieszkam wspomnieć jego urody i ciała, którego wspaniałomyślnie użyczył mu Mads xD Żałuję, że ten ich romansik to kilka scen, jakieś buzi buzi, a jedna normalna rozmowa skończyła się zanim się zaczęła.

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

Dodam jeszcze, że ich relacja w 1 sezonie była zupełnie inna, profesjonalna bardziej, przyjacielska też. On robi dla niej piwo, ona przychodzi do niego z opie.przem i jest tą osobą, która mu śmie zarzucić bycie RUUUDE. No przecież to było epickie, że może sobie na to pozwolić.

ocenił(a) serial na 7
Sindarinn

Totalnie beznadziejna postać. Nie potrafiła poznać się ani na Lecterze ani Grahamie, więc żaden z niej psychiatra. Cały czas miałam nadzieję, że Hannibal ją zje. Najlepiej do spółki z Willem. Możesz sobie wyobrazić jak jestem rozczarowana, że tak się nie stało. A jeszcze bardziej faktem, że podobno przeżyje!

ocenił(a) serial na 10
kazaam18

żaden z nich nie był jej pacjentem xD

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

W końcu to forum normalnie wygląda :)

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Alana jest w sumie niczym - nijaką postacią przy psychoterapeutce Lectera - ona tak czy owak świetnie go opisała - jak potrafi się zatracić w swoim guście i sprycie i w swej klasie - do tej klasy nie pasowała Alana - Lecter zaś wypracował odpowiednie mechanizmy /funkcje /zachowania które sprawiły iz mógł uchodzić za dobrze przystosowanego ale pamiętamy słowa Pani Murasaki ''ty masz jeszcze czym kochać?" - wydaje się iz po utracie siostry i dopełnieniu zemsty oraz po tych słowach - Lecter całkowicie żył bez potrzeby miłości czy przyjaźni - albo ją całkiem wyparł - Alana nie była dla niego nikim ważnym - ewentualnie na gruncie zawodowej profesji a takich jak ona ceni się w sekcjach behawioralnych - jednak już Will dogadał Crafordowi o tym iz w gruncie rzeczy skoro jest w tej sekcji nie wypadało by czegoś wiedzieć???
Lecter głębiej zastanowił się / zatrzymał przy Starling i Grahamie - a i tak rzekł jej iz nie będzie składał wizyt bo świat z nią jest lepszy niż bez niej co było sugerowaniem iż zbrodnie jakich się dopuszcza są dla niego tak niezbędne jak najważniejsze z potrzeb i trudno by było mu się pohamować a znajomość psychiatrii pozwoliła mu wstrzymać się chociaż przed wizytą;
Graham ma coś z geniusza - dlatego Lecter ma do niego ambiwalentny stosunek - najpierw wprowadza go w taki to a taki stan - potem zbliża się - ale czy Lecter może mieć przyjaciół?
czy są mu w ogóle potrzebni???

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

i jeszcze jedno - psychopacie nie przeszkadza grać idealnego przyjaciela - nalewać piwo - gotować obiadki - kochać się - współpracować a jednocześnie być kimś zupełnie innym - kimś na kim dopiero ktoś taki kto doprowadził do jego złapania może się poznać jak GRAHAM - jeszcze dodam iż seks Alany z Hannibalem był tak drewniany iż zbliżenie niepełne Alany z bardziej męskim Grahamem było już czymś bardziej ''profesjonalnym i poważnym'' - Lecter jest niesamowitym mężczyzną - elegancja i klasa oraz sposób bycia czynią z niego kogoś niestatystycznego - wystarczy zobaczyć jak pracuje - je - degustuje alkohole - prowadzi rozmowy - mieszka - jaką ma wiedzę i zainteresowania - jest tam sztuka i literatura - ale jego seksualność jest dość ulotna - mogła zwieść pełną ambicji przespania się z mentorem uczelnianym Alanę za co zapłaciła - Graham wydał jej się zaś niestabilny ale w tej niestabilności był zarazem bezpieczniejszy.....

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

"jednak już Will dogadał Crafordowi o tym iz w gruncie rzeczy skoro jest w tej sekcji nie wypadało by czegoś wiedzieć??"

miał na myśli Alane?

ocenił(a) serial na 10
Sindarinn

...Crawford pracował w sekcji behawioralnej dot.przestępstw (mam nadzieję iż dobrze pamiętam) wobec tego Will słusznie zauważył iż skoro to taka szumna komórka badań i ma takich specjalistów - dlaczego zwraca się do niego???

Lecter dał na ten temat dobry komentarz w MILCZENIU OWIEC - nawet jest chyba na Wikipedii co myśli o tej sekcji i jakie ''karły'' naukowe i uczniowskie studiują nauki psychologiczne i psychiatrię - uważam iż Alana była takim karłem :)

właśnie po raz kolejny studiuję powieść HANNIBAL i Lecter odzyskał względny spokój dopiero ze Starling......ale nie zdradzam ci szczegółów - po porostu zaczytaj się w o wiele ciekawszych powieściach niż filmy - choć serial jest CUDOWNY :)

ocenił(a) serial na 10
Baronek7

Dzięki :) na pewno zacznę!

ocenił(a) serial na 7
Sindarinn

Ale była blisko z jednym i drugim i żadnego nie była w stanie rozgryźć. Ani tego z którym się przyjaźniła, ani tego którego zaliczała. :)) I jak można choćby tolerować taką postać w serialu...

ocenił(a) serial na 10
kazaam18

racja:)