PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87049
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Oglądając Hannibala z Hopkinsem w roli głównej czułem się zupełnie inaczej niż oglądając serial z Madsem - zupełnie odmienne role, charaktery, Hannibal wykreowany przez każdego z nich był zupełnie inną osobą, jedyne co ich łączyło to kanibalizm i inteligencja.
Hopkins był większym wariatem, w jego oczach łatwiej było dostrzec tą iskierkę szaleństwa, niebezpieczny a przy okazji wyjątkowo ciepły i z doskonałym poczuciem humoru.
Mads za to jako Hannibal był dostojny, pełen gracji, jego głos był zimny niczym lód a poczucia humoru raczej zbyt wielkiego nie miał.

I teraz pojedynek. Który z nich sprawdził się jako aktor lepiej? Obydwoje sprawdzili się idealnie.
Który Hannibal był lepszy? W moim przekonaniu Mads Mikkelsen, czułem ze widzę na ekranie potwora w ludzkiej skórze, Hopkinsowi jeszcze dało się kibicować i go lubić z Madsem było różnie, raz się go nienawidziło, raz się uwielbiało ale za każdym razem czuliśmy wobec niego jako taki respekt - za to nie wiem jak wypadną w jego wykonaniu sceny w więzieniu, nie widzę Hannibala Madsa w innym otoczeniu niż na wolności.

A jakie jest wasze zdanie? Zapraszam do wypowiedzenia się :)

Asvers

Hopkins był bardziej ludzki ale i sam film nie zawierał tak przerysowanych morderstw/fabuły. Mads jest dla mnie trochę jak postać z komiksu, wolę wersję Hopkinsa chociaż ciężko je porównywać. Obie są OK

ocenił(a) serial na 9
Awgwa

Fakt. Postać Madsa była zbyt idealna, wszechstronnie uzdolniona, można wręcz powiedzieć ze w rzeczywistym świecie nikt nie mógłby posiadać takich umiejętności jak ta właśnie serialowa postać Hannibala. Ale z drugiej strony to był naprawdę ciekawy zabieg bo dodał tej postaci nieprzewidywalności, więcej tajemniczości, a sam klimat w okół niej był mocno groteskowy.
Zaś jak mówisz - Hopkins był bardziej realistyczną postacią, wszystko skupiało się w filmie na ukazaniu wszystkiego od strony psychologicznej postaci.

No cóż, tutaj już chyba pozostaje kwestia gustu, jedni wolą pełny realizm, ukazanie Hannibala od strony psychologicznej, w formie takiej w jakiej miałby prawo istnieć w rzeczywistym świecie a drudzy taką serialową groteskę z dziwną, paranormalną fabułą.

ocenił(a) serial na 8
Asvers

Dla mnie natomiast Hopkins zbyt teatralny, zmanierowany- niczym aktor oglądany na scenie, zbyt perfekcyjny, przez to mało
realistyczny i przerysowany. Mads natomiast jest intrygujący. Wzbudza zaufanie jak i odrazę, uwodzi swą elokwencją jak i odpycha
niejasnymi intencjami. Jest zarówno człowiekiem i potworem i nie musi przy tym strzelać żadnych teatralnych min :) Co najważniejsze kryje w sobie tajemnice, nie odkrył jeszcze wszystkich kart. Jestem przy końcówce pierwszego sezonu i jak na razie nie wyobrażam sobie lepszego aktora w roli Hannibala

Asvers

Podoba mi się kreacja Mads'a, ale nadal jednak wolę wersję Hopkinsa. Główny powód to fakt, że sir Anthony najbardziej ze wszystkich odtwórców roli (bo był przecież jeszcze Brian Cox ;) ) zbliżył się do książkowego pierwowzoru, a to właśnie książki Harrisa uznaję za wyznacznik - wszak to on wymyślił tą postać i przedstawił ją tak a nie inaczej. Serialowy Hannibal, choć ciekawy, jest jednak inny od tego inteligentnego ale i wyraźnie chorego monstrum z oryginału.

Mads 7/10
Hopkins 11/10

:)