zastanawiam sie skad u Ciebie tyle agresji. Skąd u ciebie taka pyszność. Nikt nigdy Cię tak nie traktował a Ty zawsze musisz "dosrać" jak nie wiesz lordzie o co chodzi to poczytaj swoje posty.

Teoretycznie swoje słowa kierujesz do mnie.
Piszę "teoretycznie", bo nie bardzo wiem o co ci chodzi.
Ni z gruszki, ni z pietruszki piszesz o mojej agresji i pyszności.
Ani nie jestem agresywny, ani pyszny.
Wyraź się jasno, bo pisanie, że nikt nigdy mnie tak nie traktował, a ja...
jest nieprecyzyjne. I oznacza, że to Ty się mnie czepiasz, a nie ja ciebie.
Wysyłasz mnie też do przeczytania własnych postów, a jest to sytuacja którą skrytykowałaś pisząc, że jak mam udzielić odpowiedzi, to niech nie podaję linków tylko udzielam ww odpowiedzi na zadane/postawione pytanie.

Już jestem po "Bombad Jedi" i jak to się mawia "Spodziewaj się najgorszego, a nigdy się nie rozczarujesz". I ten odcinek nie jest zły :) Dużo śmiesznych dialogów pasujących do Jar Jara, nawiązania do "Mrocznego Widma" i to ciekawe zakończenie - Ciekawe, jak to będzie dalej?
Jedynie wyczyny karate Padme psują efekt.
Ale bardziej szczegółowo później, bo by nie obyło się bez spoilerów.
No i pytanie, dlaczego po odcinku była zapowiedź 'trylogii' "Malevolence"? Czyżby już powtórki?

http://www.gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=1589

Tu znalazłem odpowiedź na własne pytanie - Następny odcinek dopiero 5 grudnia.

Wyprzedziłeś mnie, Keodredzie.

Fakt, nie był to najgorszy odcinek.
Najlepszy tez nie.
Zasadniczo jedyną rzeczą jaka mi się w nim podobała to Rodia - krótko - ładna, barwna kraina.

Co do opowiedzianej historii, to była nijaka.
Kolejny sojusz ze zdradą w tle ani nie wciąga, ani nie odrzuca.

Tak po pierwszym razie to zastanawiam się ile jeszcze wyrazów można dodać w zdaniu "mam złe przeczucia..."? Ale to szczegół.
Poza tym ten Nute i to zakończenie nie byli najlepsi. Kilka odcinków z nim w tle by się przydało. A czemu nie?

A głupoty Jar-Srała?
Pierwsza wpadka mnie dobiła, więc reszta nawet nie powodowała jakichś "stresowych" sytuacji.

Sądzę, że ten odcinek to typowe zapychajło.
Ocenię go jak przetrawię...

Ps. Zapowiedź "Malevolence Saga" zamiast kolejnego, 9 odcinka, mnie zdziwiła. Zwłaszcza, że już jest Malevolence Trilogy - widziałem, to wiem co piszę.

Ps.2. Z linka, który podałeś wynika, że "Cloak..." to kontynuacja?

a ja jeszcze nie widziałam ale za niedlugo zobacze:D więc Ciiii. w sumie na upartego to możecie pisać:D a ja zajrze na strone dopiero jutro:D więc jak coś to jesteśmy umówieni:D,

EWELINO 83
Dobra, nie będę opisywał szczegółowiej, poczekam do jutra.

Keodredzie
Wiesz, i ja zajrzałem tam gdzie nie trzeba i sam sobie odpowiedziałem.
Spójrz na stronę Outer Rim - opis 9 i 10.

dziękuję bardzo:D Dziękuję za wyrozumiałość:D i wogóle jakoś taki ładny dzień dziś mamy:D u mnie padał śnieg:D co prawda jak to we wrocławiu już go nie ma...ale i tak przez chwile było ładnieD:

Tak, opis 9 przeczytałem, 10 se daruję - Chcę mieć jakąś niespodziankę :P Chodzi o próbę odbicia tego i tego przez tamtego i tamtego i przekazanego temu i temu? :D No, ale to wynika z zakończenia odcinka 8. Resztę chcę już zobaczyć bez zdradzających fabułę opisów :P

Tak, Keodredzie:
ten, tego i tamtego i w ogóle, i w szczególe...

Ok jestem:D Dla mnie to była tragedia!!! Jar Jar już nie jest śmieszny! nie przeszkadzał mi za bardzo a teraz działa na mnie jak plachta na byka. Amidala??? co to ku.w ma być! Po ch.j jej była w 2 epizodzie filmu obstawa Jedi jak ona sobie tak świetnie radziła z wrogami! I jak to się stało ze wielkie wodne stworzenie postanowiło jednak uratować Jar Jara? I dlaczego stworzenie wogole...a mniejsza jak dla mnie wszystko było sztuczne, niepotrzebne i bezsensowne moja ocena 3/10...jestem tak wkurzana na ten odcinek, ze aż nie chce się mi pisać nic więcej.....im dalej w las tym gorzej;/ (choc odcinek z ahsoka i generalem podobał się mi:D)

Czy tylko ja odebrałem Jar Jara w tym odcinku pozytywnie? :|

Odsłona 2:

Padme - już w pilocie mnie dobiła i przez to pilot mam u mnie niższą ocenę. Ale dobra, czas na odcinek 4 i...znowu ona! Po co? I teraz mamy kolejny z nią odcinek. Rozumiem umiłowanie do pokoju i takie tam inne bzdety, ale nie rozumiem głupoty. Sama idzie do Zira, sama leci na spotkanie w odcinku 4 i teraz, znowuż sama leci z ważną dyplomatyczną misją. Każda rzecz ma swoje granice. Nie, ona jest nie tylko świetnym negocjatorem, ale jest też super wojowniczką. Litości. Lecieć sama do Odległych Rubieży, bez eskorty? A potem co? Komandos w spódnicy? Naprawdę, proszę o logikę, bo serial opada...
Akcja TCW dzieje się mniej więcej 6 miesięcy przed E3, a więc Padme powinna być w ciąży. Powinno to mieć znaczenie, choćby dlatego, że dopiero w E3 mówi o tym Anakinowi.

JJ - zaraz mnie zabiją...
Miałem go w E1, potem skrócono jego obecność w filmie do minimum.
OK, wszystko w porządku. Ale ja tak naprawdę nic nie mam do JJ, mam natomiast do jego zachowania. Przecież w E2 już wydoroślał, to co w TCW pokazują go jako debila???!!! Ocipieli, czy co?

Droidy - o tym, gdzie jest ich mózg napisano kiedyś post. Ale jaki to musi być super-komputer skoro oprócz programu bitewnego ma też zestaw uczuciowy oraz A.I. - rozmowa pomiędzy robotami jakby to byli ludzie!!! Matko, znowu wołam o pomstę do nieba.

Rodia - czy na planetach, które widzę w TCW nie ma mieszkańców? Pod kopułą mam olbrzymi hangar, wieże więzienną i powiedzmy, że pałac. Ale tak w ogóle to jest pusto.

Dobra, podsumowuję moje ten tego i tamtego.
Odcinek byłby lepszy gdyby inaczej pokazano całą misję. Żadnych wyskoków, idiotyzmów. Tylko czysta treść. A niech będzie JJ, ale bez swojej głupoty. A niech będą droidy, ale jako maszyny do zabijania. I wreszcie niech będzie cała ta otoczka, ale bez głupiej patetyczności. Zwłaszcza, że kolejne odcinki to kontynuacja.

Ocena, może i za duża, 7/10.

Na Kamino też było pustawo, nie licząc klonów, chociaż Biblioteka Ossus podaje dość sporą liczbę mieszkańców, jak na tak małą planetę.
O Padme też wspomniałem... Jakby tak walczyła na arenie na Geonosis, to Yoda przyleciałby już po rozwaleniu wszystkich droidów, zabiciu Dooku i pojmaniu Gunraya.
A Jar Jar... Chyba nie wydoroślał w epizodzie 2 - W końcu to on powołał armię pod przyszłe Imperium, to jemu zawdzięczamy Galaktykę pod rządami Palpatine'a, hyhy ]:->

To nie o to chodzi, że na planetach są miejsca, w których żyją jej mieszkańcy, a poza tym jest pustka.
Mi chodzi o fakt, że w miejscach w których dzieje się akcja jest pustka.

Masz Saparatystów vs. Republikę i nikogo pomiędzy nimi.
Zero normalnych, zwykłych mieszkańców nie licząc stworów.

Wygląda to tak jakby wojna sobie trwałą, a "ludzie" nie zdawali sobie z tego sprawy, bo ich nie ma. Prześledź odcinki, z zobaczysz.
OK, przyznaję, w kosmosie na statkach jeszcze to ujdzie, ale na planetach już nie.

Co do Kamino, to tam jest 1mld istot, a więc jeśli mieszkańcy żyją w miastach na palach, to musi być bardzo dużo tych miast. Inna sprawa, że planet w systemie Kamino jest 13. A na dodatek wg encyklopedii miast jest kilka...hm, to gdzie się oni mieszczą?

Może wyjechały do innego układu za pracą, bo klony się nie sprzedawały? :D

Ewentualnie dla potrzeb serialu poproszono mieszkańców o nie wychodzeniez z domów...oczywiście za odpowiednią zapłatą:D Taniej Imperium wyniosło zapłacenie każdemu po 150 kredytów niż jakby mieli każdemu płacić po 500 za pojawienie się w serialu....

Albo po prostu Obi trafił do sektora fabrycznego, a nie typowego osiedla... Chociaż osiedla szwedzkie są równie puste :D

A Jar Jar jeszcze będzie, chyba że tytułowym bohaterem odcinka 12 jest kapitan Tarpals.

ja mowie JJ i Padme stanowcze NIE. to jest całkowita klapa na całej lini:D

"Jedynie wyczyny karate Padme psują efekt." Keodred - to nie jest padme. TO jest kurna Bruce Lee. Albo Trinity z matrixa.
Wkurzające jest wxiskanie Padme gdzie popadnie, Jar Jar jest irytujący jeszcze bardziej - do tego jeszcze zawiązuje przymierze z tą gąsienicą. No własnie, ten robaczek to jakis niesmiertelny? W ataku klonów Jango jednym strzałem zabił Reeka, który ma bądź co bądź grubszą skórę niż bezkręgowiec.
Narzekałem na sposób wymowy Thrandoshianina, sposób wymowy Rodian mnie denerwuje jeszcze bardziej/ W Gwiezdnych wojnach zawsze mówili po huttańsku, jeśli się nie mylę. A tu? Jeden cały czas gada po angielsku, drugi wprawdzie coś tam gada w huttańskim (jeśli mylę języki, to proszę o sprostowanie), ale nie odtworzyli charakterystycznego brzmienia głosu Rodnian, jaki prezentował Greedo i hologram w gabinecie Palpatine'a w EII. Moim zdaniem niemożliwe jest, żeby rodianie mówili w basicu, bo mają inaczej zbudowaną krtań - tak samo ja Chewbacca, Bossk, czy Poggle Mniejszy.

Od kiedy super battle droidy mają naramienną wyrzutnię rakiet? No i crabdroidy miały 6 nóg, nie 4. No ale to już szczegóły.

Chyba najsłabszy odcinek, chociaż podobała mi się Rodia i nawiązanie do starej trylogii - C-3PO wyprowadzający w pole battle droidy, dokładnie jak ze szturmowcami w Nowej Nadziei

Punkt dla Ciebie, nie skojarzyłem zagrania C-3PO :D

Super battle droidy zawsze miały wyrzutnię, nie wszystkie, ale miały. Dla przykładu pograj sobie chociażby w Republic Comando.

Republic Commando - świetna gra, z tym że mi chodzi o przykłady bardziej filmowe, bo EU do mnie nie przemawia ;) No ale sam juz mówiłem, że się czepiam :p

No cóż, dzisiaj kiepsko.
Odcinka nie będzie.
Za to można sobie zobaczyć w dobrej jakości dzis powtarzaną trylogię Malevolence. Za radą kolegi podaję link.

http://urlforum.info/temat-t-6889.html

Pozdrawiam i czekam na dalsze losy serialu.

Jakas taka pustka będzie w ten łikend bez serialu:D

Oj, nie było pustki, Andrzejki były, więc i tak nie było czasu na oglądanie czegokolwiek :D

Oglądnięcie jednego odcinka to 22 minuty.
Całości to 22x8 = 176 minut.
Andrzejki rozpoczęły się w piątek(wg info), a więc było wystarczająco dużo czasu na oglądnięcie nawet wszystkich filmów SW.

Ja zacząłem Andrzejki w piątek po 14.00, a skończyłem w niedzielę o 10.00 - Wierz mi, ledwo był czas żeby się wyspać, a co dopiero o serialu mówić :D

Na kaca najlepsza praca - tak mawiał mój kolega i szedł malować żaglówkę.
Ale to fakt, after party nie bardzo SW wchodzą.
Chyba że lecą jako tzw. "tło", ale to żadna przyjemność.

Nie mniej jednak do piątku!!!
Odcinek 9 nadchodzi.
http://starwars.com/video/view/000731.html

Jeśli ten odcinek nie będzie zwycięstwem Generała Grievousa, to chyba się rzucę na swój miecz świetlny :p

To chyba jednak to zrobisz, ale przed rzuceniem się na niego go wyłącz.
Tak widzę kilka osób komentuje odcinki (ciekawe co robi reszta, skoro tyle jest peerów), szkoda Cię by było.
A GG chyba nie będzie...

I poszedł 9 - Cloak of Darkness

Odcinek dobry. Na pewno lepszy od 8.
Na razie jestem tuż po więc mnóstwo myśli mi się kłębi, ale jedno jest pewne: w odcinku pada kilka dobrych zdań, w odcinku Zło nareszcie mówi TAK, Yes!!!

Co do małego wstępu, to Ahsoka w pierwszych ujęciach wydawała się denna, ale potem jej zdanie: "AV jest takim zabójcą, na którego nie idzie się samemu...". Nie, no dziewczynka dorasta!!!
Lecz kto to jest Luminara?
Jej zdanie wali całą prawdę o Jedi, a nadaje Ahsoce rangi super wojownika. WOW! Matko!

Choć przyznaję, że niektórzy mogą mieć przez sekundę (ułamek) myśli: Uff, nareszcie, dzięki. Na próżno Wasze pragnienia.

Dobra, to tyle, więcej za chwilę...

I pierwsze wrażenia ode mnie... Cóż, po zobaczeniu na ekranie gwardzistów senatu spodziewałem się, że będą z nimi kłopoty - Ja w komiksie "Więzy Krwi". Więc mamy przewidywalność. Podobnie, jak Ventress staje za fotelem pilota na pokładzie republikańskiego krążownika - Ta sama szkoła, co u Grievousa.
Fajne te kapsuły desantowe. Pojedynek też. No i nareszcie więcej klonów niż droidów pada! Teraz tylko czekać na odsiecz mistrza Fisto :)

"Wsparcie mistrza Fisto"* miało być :P

Chwila minęła...

Dobrze, że nie sprawdziły się moje złe przeczucia, co to tego odcinka.
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że ujrzałem coś innego, niż poprzednio.

Poprzednio napisałem krótko, teraz to rozwinę.
Mam dwa poważne minusy.
1. Krążownik nie ma osłon włączonych podczas ataku? Bo niech mi nikt nie wmówi, że nie zdążyli. Była na to czas - widać to na filmie.
Ale ktoś mógł je wyłączyć. I co, żadna lampka się nie zapaliła?
To nie był jakiś sobie tam latający w kosmosie statek, tylko wiózł na pokładzie jednego ze sprawców całego galaktycznego zamieszania.
Ochrona!!!
2. Ahsoka jest nieśmiertelna? Scena z "granatem" trwa 1s. Wyraźnie widać, że leci "w wybuchu". Dokładnie 18:53. Ja rozumiem jej zwinność, spryt, odwagę i głupotę, ale takiego czemuś się sprzeciwiam.

I chyba na tym mi się minusy skończyły.
Cieszę się, że AV pokazała swoją, choć nie w 100% klasę. Stać ją na więcej i mam nadzieję, że to zobaczę. Jak Anakin może z nią wygrać...z niecierpliwością czekam na ich pojedynek.

Co do Luminary, to przyznaję, że ciekawa postać. Rad bym ją zobaczyć jeszcze. Jednak mam pewne "ale" odnośnie jej zachowania do Ahsoki. Skoro wie, że mała zna AV to powinna to uwzględnić. Tak, potem przyznaje się do swojego błędu. I to uważam za plus.

Ahsoka - już jakiś czas temu zaczęło mi kiełkować, że przejdzie na inną stronę. Może się mylę. Ta postać się rozwija, w przeciwieństwie do innych. Ma tylko 14 lat, a umiejętności...hoho!!! Byc może twórcy trochę przesadzają lecz na pewno co do tej postaci mają swoje określone plany. I przyznaję bez Jedi mind tricks, że bardziej mi się podoba niż Anakin. F**k, aż dziw że to napisałem.

Scena LS-HD-AV - jedna z lepszych scen tego nie tylko odcinka, ale i serialu. Bardzo nastrojowa. Mroczna, groźna, itd. Brawo!!!
Tego oczekuję po serialu o wojnie, a nie jakichś ckliwych scen, z których nic nie wynika. Pardon, wynika głupota.

Zdrada, fałsz, obłuda, kuszenie...hmm, tego mi było trzeba. Rozumiem, serial dla dzieci. Ale nikt chyba dziecku nie wmawia, że wojna jest fajna, miła, przyjemna? Nareszcie ktoś zaczął myśleć.

Tak sobie myślę, że warto było na to czekać i przy okazji zastanawiam się, czy przypadkiem nie przerobiono tego odcinka przez ten czas. Bo przecież jak pamiętamy, odcinek 8 to początek tej historii i nie zapowiadał on poprawy jakości serii.
Mam też głęboką nadzieję, że kolejne będą już TYLKO lepsze.

Podsumowując, muszę wystawić notę temu odcinkowi 8,5/10.

Co do niszczyciela, to ja się zastanawiam, czemu on sobie tak orbitował spokojnie gdzieś tam, a nie był w nadprzestrzeni, albo w jakimś lepiej strzeżonym układzie.
I czemu ten sprzedawczyk nie zabił dowódcę klonów, kiedy Gunray go powalił?

Zgodze się z Keodredem, dlaczego tak sobie po prostu orbitował? Statek z kims tak poszukiwanym jak Gunray powinien był jak najszybciej dotrzeć na Coruscant a nie zabieać sie za wycieczki widokowe. Co do zarzutu Lorda - braku podniesionych osłon - raczej by nic nie dały. Osłony chroniły przed strzałami, ale przed ciałem fizycznym takim jak kapsuły to raczej nic by nie dało.

Odcinek ogólnie mi sie podobał, po zwiastunach obawiałem się, że walka bedzie toczona na Mustafar, a tu proszę, płonące wnętrze krążownika. Sama walka była nawet niezła, ale 14-letnia Ashoka coś jest zbyt wytrenowana jak na swój wiek. Ja rozumiem, że est zdolna, że uczy się od najlepszego, ale w walce z Ventress nie powinna miec szans. No i gwardia senacka. Do takich zadań powinni brać najlepiej wszyskolonych, lojalnych, wypróbowanyc i zaufanych ludzi a ni byle przekupnego blondaska, z kretyńskimi loczkami.

http://www.ossus.pl/biblioteka/Ronhar_Kim

Ten zamach terrorystyczny był dziełem gwardzistów senatu - Jak widać niewiele się zmieniło przez kilkanaście lat i jakie to były sprzedawczyki, takie pozostały :)

Powróciłam:P Nie miałam internetu;/Co do odcinka byl cudownie cudny:D jakże miła odmiana po ostatnim odcinku:D A Lordzie ja chyba pierwsaza ośmieliłam się napisać tutaj, że Ahsoka może przejść na ciemną stronę;D Dalej mi te statki wyglądały na transportowce więc moze automatycznie były właczone osłony ale one chroniły przed strzałami a pole siłowe moze przed reszta no nie wiem. Odcinek podobał sie mi bardzo i dorastająca nam Ahsoka i kolejna postać znana mi z ksiazki:D rewelacja:D:D

EWELINO 83
Wiesz o osłonach to sobie poczytam, ale wydaje mi się poszli na łatwiznę.

Co do Ahsoki, to znaczy się, że nie jestem pierwszy, który takie coś sobie obmyślił. Jeśli serial będzie miał "skończoną" liczbę odcinków to pewnie się dowiemy.

Ale te osłony, proszę ja was, to zabezpieczały tylko przed turbolaserami. Przykład? Po bitwie o Hoth Han Solo przelatuje między dwoma niszczycielami, czego skutkiem jest ich zderzenie. Podobnie z asteroidą niszczącą mostek jednego z niszczyciela. Tak więc osłony nie chroniły przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Kit Fisto miał ucznia? na bastionie w opisie następnego odcinka jest podane, że Kit razem ze swym padawanem wpadają w pułapkę GG. Może ktoś z was wie więcej na ten temat?

Kalamarianin... na Wookiepedii jest trochę o nim... Ciekawe, czy Grievous go zabije w tym odcinku, czy w którymś z następnych?

http://starwars.wikia.com/wiki/Nahdar_Vebb

Dokładnie mówiąc, tam jest podanych dwóch jego uczniów.

Odcinek 10.

Dobry, a i owszem, ale psalmów pochwalnych nie będę tu pisał.
Na razie, świeżo po obejrzeniu jakościowo porównuję go do 9.

Widziałami w sumie nie wiem co napisać:D Ogólnie troche bez sensu było testowanie GG;/ na upartego próby nie zdał więc nie wiem po co był ten test skoro i tak nie został zlikwidowany po porażce..tak po porażce sam Hrabia powiedział, że niczym nadzwyczajnym jest zabicie młodego Jedi;/ Muzyka taka sobie ale miło się oglądało odcinek. Fisto pokazany jak świetnie walczy a w III epizodzie ginie jak dziecko:D no nic moim zdaiem nie było tak xle...nie wioem jaką ocenę wystawić bo lekko bezsensowny był ten odcinek...bardziej niedorzeczny;/ ale co mi tam i tak byl lepszy niż ratowanie Padme razy dwa;D 7/10

Co do zarzutów, zgadzam się z Eweliną. Poza tym trochę głupi był pomysł z tym potworem. Ale jednak odcinek jest jednym z najlepszych - dosyć brutalny (ale i tak rekordem jest chyba odcieta głowa w odcinku poprzednim), większoć pozytywnych bohaterów ginie. Jeno troche wnerwia ten głos Kita Fisto, akcent podobnież, chociaż sam nie wiem czego sie spodziewałem... chyba czegos wyższego. Natomiast walki w tym odcinku były przednie - i Nadara i Kita.

Mi się podobało starcie na platformie lądowniczej i motyw z odzyskaniem miecza padawana - Symboliczne :) Ale odcinek ogólnie to zmarnowany potencjał... Dialogi nie najlepsze, droid medyczny obserwujący walkę i mówiący "it's so exciting!" - czyżby czuł emocje?. Do tego błąd na samym początku - Myślałem, że mnie trafi, jak Fisto rozmawia ze swoim droidem i nazywa go "Arsix" - Roboty z serii R6 miały inną kopułę!

http://starwars.wikia.com/wiki/R6-series_astromech_droid

No ale przynajmniej w końcu jakiś Jedi zginął ]:->

Te pomniki przedstawiały GG przed zmechanizowaniem?