Oglądałam wszystkie trzy sezony The Sinner.Nie rozumiem waszej krytyki sezonu trzeciego.Jest on może w innej narracji od pozostałych,ale myślę,że wynika to z chęci pokazania zakręconej ,skaleczone ludzkiej psychiki.I...Nie da się przejść obojętnie nad trzema postaciami zagranymi cudownie przez Matta Bomera Jessica...
Zapowiadało się dobrze, ale im dalej, tym gorzej. Zresztą drugi sezon był taki sam. Jedynka najbardziej mnie wciągnęła i moja ocena właśnie jej dotyczy, bo jakbym miał oceniać całokształt, to bym dał z 2-3 oczka niżej. Kolejnego sezonu nie zamierzam oglądać.
Największy grzech został popełniony, a imię jego to NUDAAAAAAAA!
Pseudopsychiatryczne, pseudopsychologiczne rozważania nad walniętym gościem. Słabe to bardzo i męczące ogromnie. Odradzam :)