Ja np. dostałem ją na 14 urodziny od mojego kolegi, który wtedy czytał tę książkę. Ja jednak przeczytałem ją w wieku 16 lat. Była moją pierwszą poważniejsza lekturą. Myślę, że ustaliłbym ten wiek minimalny właśnie od 16 lat.
Zapewne to trolling, ale nie ma ograniczenia wiekowego do jakichkolwiek książek.
Nie, to nie jest trolling. Widzę,że na tym forum faktycznie jest dużo trollów i choć jestem tu od nie dawna - to na pewno kilku bez problemu bym wymieniła.
A może sam jesteś trollem Karmazynowy Kokosie? Moje pytanie umieściłam tutaj ze zwykłej ciekawości.
Ja mam niecałe 15 :P ale nie powiedziałabym, że to lektura dla gimbusów, trzeba mieć jednak trochę dojrzałości, niestety nie mogę powiedzieć tego o swoich rówieśnikach -_-
To trolling, nie?
Książki nie mają ograniczeń wiekowych, tylko ograniczenia intelektualne. Żeby czytać GoT (ze zrozumieniem) trzeba mieć inteligencję wyższą niż standardowy gimbus oraz cierpliwość i ochotę na czytanie 800- stronicowych cegieł. Ale jeśli już koniecznie znać ograniczenie wiekowe, to moim zdaniem będzie ono wynosiło 16 lat.
Trochę racji w tym jest, lecz nie sądze aby sceny erotyczne były odpowiednie dla 10 latków. Bez względu na to jaką inteligencję posiadają ;P
Akurat ta konkretna książka nie powinna wpaść w ręce żadnego 10 latka. Chociaż gdyby wyciąć sceny erotyczne (czyli połowę książki :P)...
W sumie sceny erotyczne nie są aż tak bardzo w GoT potrzebne i lepiej by było gdyby autor trochę z nimi przystopował.
W książce nie ma aż tak dużo scen erotycznych. W serialu więcej jest dodatkowych scen sexu czy golizny, których w książce nie ma.
Jaki problem? Ja w tym wieku byłem już dawno po wiedźminie, który jeśli chodzi o erotykę nie odstępował kroku grze o tron
Raczej pytanie, czy da radę. Sam mam 19 na karku i łyknąłem wszystkie tomy podczas drogi do i ze szkoły (ach te półtoragodzinne dojazdy ;) )
Im szybciej zacznie czytać takie książki tym lepiej. Uważam, że literatura nie ma klasyfikacji wiekowej, owszem "Gra o ton" nie stroni od opisów seksu i przemocy, ale te sceny nie są wymuszone na siłę, stanowią element życia i charakterystyki poszczególnych bohaterów. Wątpię by siostra po przeczytaniu takich książek stała się degeneratką, mało tego, myślę, że będzie górować wiedzą i intelektem nad rówieśnikami.
To już zależy głównie od jej chęci, jeżeli chce to czemu by nie? Jeżeli chce może przeczytać kawałek i odłożyć na później, jednak jeżeli jak to określiłaś jest do tego chętna, to proszę bardzo.
To trochę zależy, co Twoja siostra wcześniej czytała, jakie ma zainteresowania i jak jest wrażliwa. Ja przeczytałam GoT w wieku 14 lat, ale już wcześniej interesowałam się fantastyką. Jeśli jest na poziomie intelektualnym wyższym niż poziom jej przeciętnych rówieśników, to myślę, że spokojnie może czytać.
W tym roku właśnie sie urodziłem więc sądze że ta trylogia jest specjalnie dla mnie no nie?
Polecam tą stronę:
https://www.commonsensemedia.org/
Są tutaj ograniczenia wiekowe ustalone przez amerykańskich psychologów dziecięcych dotyczące gier, seriali, filmów, książek, stron internetowych i muzyki (chociaż te dwa ostatnie to głupstwo)
Jeżeli Twoja siostra chce to przeczytać to powinnaś sama ocenić czy jest do tego wystarczająco dojrzała. Każde dziecko jest inne i nikłe wiem czy powinniśmy tu ustalać konkretny wiek. Ja np mam 16lat i nie wiem czy moi koledzy zrozumieliśmy sens ksiazki, a nie mówili kto, z kim był w łóżku. Ja zacząłem czytać w wiku15 lat i cieszę się, że nie wcześniej :)