Noo szkoda go maxymalnie. Po Jorahu moja ulubiona postać a ten góra to niezłe ścierwo

Jak dla mnie i tak pokazał sie z niezłej strony, góra nie miał sobie równych, jakby był SPOILER stworzony tylko po to żeby go zabić.

Zgadzam się. Scena naprawdę robi wielkie wrażenie. Czytałem książki, wiedziałem co się stanie ale i tak mną wstrząsnęło... W sumie się sobie trochę dziwię, bo książkowy Oberyn nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Czerwona Żmija jest moim zdaniem chyba najlepiej wykreowaną postacią w serialu, mimo że był na ekranie może trochę ponad pół godziny. Jego sposób bycia, podejście do życia, żądza zemsty - mistrzostwo. Do tego jeszcze kur*wski uśmieszek Cersei - miałem ochotę wyrzucić laptopa przez okno.

"Wiedziałem o tym, że on zginie i mniej więcej w jaki sposób, ale.. ta scena w serialu to po prostu masakra."
Miałem podobnie - wiedziałem, wiedziałem, a oglądając samą scenę śmierci po prostu towarzyszyły mi podobne uczucia co czytając 'NM'. Naprawdę kawał dobrej roboty wykonali twórcy serialu, no cała ekipa : )