PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 405604
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Kto waszym zdaniem jest najlepszym wojownikiem w książce i serialu

ocenił(a) serial na 10
niwrok_2015

Nocny Król

ocenił(a) serial na 1
dragon94331

Książka

Ser Arthur Dayne - Jego legenda będzie żywa na zawsze. Niewiele o nim wiemy, poza tym, że zachwycał Jaime'a Lannistera. Jaime'a Lannistera. Tyle chyba wystarczy jako świadectwo jego wielkości.

Ser Barristan Selmy - Samotnie uwolnił króla i wyprowadził go z twierdzy pełnej wrogów. Nieprawdopodobny wojownik, który nawet w swoim wieku pozostaje jednym z najlepszych.

Areo Hotah - Jego halabarda pokonałaby nawet Barristana i Dayne'a. Jego ogromny zasięg daje mu przewagę.

Serial

Kogoś to obchodzi ?

SzalonaDaenerys

Raczej obchodzi,, bo to jest Filmweb, a nie Bookweb czy coś w tym stylu ;).

dragon94331

Jego Miłość Viserys. Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) serial na 9
dragon94331

Szary Robak i Brienn

ocenił(a) serial na 9
dragon94331

Nie ma co bić piany - Arthur Dayne.

ocenił(a) serial na 9
dragon94331

W serialu zdecydowanie uwypuklony Arthur Dayne. Nad kolejnymi można się zastanawiać, ale najbliżej chyba tylko:

-Jaime Lannister
-Oberyn Martell
-Barristan (W kwiecie wieku)

Za nimi cały ten peleton Nedów, Jonów, Robaków itd. itd.

Natomiast książkę dopiero będę czytał, cieszy fakt że są między nią a serialem spore różnice.

ocenił(a) serial na 10
dragon94331

Dla mnie również to był Ser Arthur Dayne.

ocenił(a) serial na 10
dragon94331

Żaden wojownik nie ma szans ze smokami. Jedyny ratunek - kusza montowana w lochach Cersei.

ocenił(a) serial na 10
dragon94331

Mój ranking:
1. Arthur Dayne
2. Barristan Selmy
3. Oberyn Martell
4. Jaime Lannister
5. Gregor Clegane
6. Eddard Stark
7. Areo Hotah
8. Arya Stark
9. Jon Snow
10. Khal Drogo
11. Syrio Forell
12. Brienne
13. Sandor Clegane
14. Karl Tanner
15. Loras Tyrell
16. Euron Greyjoy

ocenił(a) serial na 10
dirt16

A gdzie Blackfish? Jamie Lannister jest legendą Westeros w kwestii wojowania a podziwiał trzech rycerzy. Byli to:

Arthur Dayne
Barristan Selmy

i Brynden "Blackfish" Tully właśnie.

I to ich bym w tej kolejności ustawił w pierwszej trójce.

ocenił(a) serial na 10
Tommy_DeVito

Blackfish w poprzednim sezonie sam powiedział, że beznadziejny z niego wojownik, więc uwierzyłem jego słowom.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Szczerze to zapomniałem ale uważam, że się nie docenił ;-)

ocenił(a) serial na 10
Tommy_DeVito

A ja nie, bo szybko zginął gdy Lannisterowie weszli do zamku.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Nie wiadomo czy zginął ;-) Poza tym ostatni cesarz Bizancjum też szybko zginął gdy Turcy wpadli do Konstantynopola a był świetnym żołnierzem.

ocenił(a) serial na 7
dragon94331

Stannis, Bronn, Dickon Tarly, Gregor Clegane, Brienne

Kvachu

Ser Bronn z Czarnego Nurtu

ocenił(a) serial na 4
dragon94331

Jak na moje (a znam trochę całe uniwersum) to tak:

1. Arthur Dayne - to on uczył Jaimego jak walczyć, Jaime uważa że nie ma lepszego od niego i nie będzie. Poza tym widzieliśmy go w walce, kto inny jest w stanie położyć 4 lordów północy naraz?
2. Barristan Selmy - Ned wypowiada się o nim jako o najlepszym szermierzu świata, podobnie uważał jego ojciec.
3. Syrio Forell - no niby nic o nim nie wiadomo ale jeśli drewnianym mieczem jest w stanie pokonać 4 żołnierzy to co musi umieć w pełnym rynsztunku.
4. Oberyn Martell - Lannisterowie bali się Oberyna jak ognia i nie bez powodu, walka z Górą była dla niego formalnością, szkoda że nie wbił mu po prostu włóczni w kark.
5. Robert Baratheon (za młodu) - pokonał Rhaegara Targaryena, którego każdy uważał za świetnego wojownika i mało kto chciał się z nim mierzyć. Dodatkowo był silny jak nikt, podnosił młot bojowy jedną ręką gdy Eddard miał problemy podnieść go dwoma rękami.
6. Rheagar Targaryen - wygrał w turnieju z sir Barristanem, ale co innego turniej a co innego bójka. Uchodził za świetnego szermierza.
7. Jaime Lannister/Eddard Stark - widzieliśmy walkę tych dwóch panów i ciężko stwierdzić który był lepszy. Obaj walczą bardzo równo.
8. Brienne z Tarthu/Sandor Clegane/Gregor Clegane - ktoś powie że Brienne jest lepsza od Jaimego i Ogara, ale Jaime walczył z nią gdy był brudny, zmęczony i miał skute ręce. W kondycji gdy walczył z Nedem lub zabił Szalonego Króla Brienne nie miałaby z nim szans. Ogara pokonała gdy ten był ranny po ugryzieniu, dodatkowo miała zajebistą zbroję i miecz z valyriańskiej stali. Natomiast Widzieliśmy pojedynek góry i ogara, bardzo wyrównany, więc nie można stwierdzić kto jest lepszy.
9. Stannis Baratheon/Jorah Mormont - stare wygi i doświadczeni żołnierze, wiedzieli jak walczyć i widać to w serialu i książkach.
10. Jon Snow/Bronn/Robb Stark/ Tormund - ciężko stwierdzić kto był z nich lepszy, uważam że wszyscy mieli umiejętności na podobnym poziomie.

Jest parę postaci których umiejętności ciężko ocenić bo mało ich było pokazanych na przykład khal Drogo, Daario Naharis lub Thoros z Myr, pierwsza dwójka pokazała swoje umiejętności raz zabijając jakieś łajzy, natomiast dużo się mówi o Thorosie i jego szarży z płonącym mieczem w Pyke. To trochę za mało żeby jakoś dobrze ocenić. Uplasowałbym ich między Oberynem a Stannisem. O Syrio Forellu może wiadomo mało, ale styl walki Bravoos był chyba najskuteczniejszym, ale nie wiem czy dałby radę pokonać takiego Dayna czy Selmego.

billu22

Mógłbyś proszę powiedzieć, czy piszesz o książkach/serialu czy jakoś to łączysz? Chętnie podyskutuję.

Co do Twojego #1 i #2 się zgadzam, z nadmienieniem, że jednak według Martina byli oni równi. Ze względu na uzbrojenie, sam dałbym Dayneowi #1.

Co do #3 - wiadomo o nim chociażby tyle, że był pierwszym szermierzem Bravos. W serialu rozwalenie ich drewnianym mieczem robi wrażenie, ale w książkach już mniej, porównując do tego co pokazał Barristan.

#4 Oberyn - topic dotyczy najlepszego wojownika, a jeśli oceniamy umiejętności walki, to jak najbardziej Oberyn powinien być uznawany za kogoś, kto pokonał Górę. Z niewielką trudnością nawiasem mówiąc.

#5 Robert - spora niewiadoma, o jego pozycji można by dyskutować moim zdaniem.

#6 Rhaegar - według mnie znacznie lepszy jeździec niż wojownik. A turnieje charakteryzowały się określonymi zasadami, te konne były znacznie bardziej popularne niż te czysto szermiercze, co według mnie znacznie utrudnia realną ocenę.

#7 zarówno w serialu jak i w książkach Jaime był lepszy od Neda. W serialu różnica nie była duża, w książkach znacząca.

#8 - mniej-więcej zgoda. Zależy od źródła.

#9 i #10. Naprawdę trzeba nie lubić Jona Snowa, żeby go uplasować pod starym Mormontem. Nie wiem czy Lord Dowódca poradziłby sobie z zabójcą pokroju Karla.

Skoro wrzucasz Syria, Rhaegara i Roberta do topki, To Drogo czy Dario też powinni być w niej oficjalnie ujęci. Sam mam problem z ustaleniem ich pozycji, ale jeśli chcesz, to możemy to wspólnie spróbować zrobić.

billu22

W większości się zgadzam, ale taka dygresja odnośnie Arthura Dayne - fakt, że ktoś jest lordem nie oznacza, że i wojownikiem niezrównanym: patrz Tywin, więc to słaby wyznacznik biegłości w sztuce pojedynków, choć sam również stawiałbym Miecz Poranka w 3 najlepszych.

ocenił(a) serial na 7
billu22

Syrio Forella zdążymy jeszcze ocenić, gdy wróci w 8 sezonie. Jako jeden z członków stowarzyszenia ludzi bez twarzy zmienił wizerunek i ukrywa się jako Gorąca Bułka.

ocenił(a) serial na 8
billu22

Zapomnieliście, że Mormont pokonał Jaime'iego w pojedynku

dragon94331

Jeśli chodzi o książki, to sprawa jest po prostu rozstrzygnięta przez Martina, co nie zostawia miejsca na opinie. Najlepsi są ser Arthur Dayne i ser Barristan Selmy. W neutralnych warunkach mają ze sobą równe szanse, generalnie Arthur ma przewagę w uzbrojeniu.
W serialu? Myślę że Dayne. Jaime ma opinię genialnego wojownika, ale ostatecznie męczył się z Nedem Starkiem który jest już raczej uważany za weterana. Znacznie młodszy Ned, być może w lepszym wydaniu z tego powodu, a być może w gorszym z racji braku doświadczenia, potrzebował pomocy trzech kolegów, aby nawiązać walkę z Arthurem. Walkę którą generalnie powinni przegrać, jeśli rozpatrywać czysto techniczny jej aspekt. Różnica między Jaimem a Arthurem jest zatem znaczna.
Młody Barristan w serialu to abstrakcja, bo nie mieliśmy szans go oglądać. Będąc już jednak starcem, nie do końca uzbrojonym (brakowało na pewno hełmu i tarczy, co było standardem dla westerowskiego rycerza) radził sobie z Synami Harpii lepiej, niż kilkuosobowy oddział w pełni uzbrojonych Nieskalanych, włączając w to Szarego Robaka.
Góra raczej odpada, po tym co mu zafundował Oberyn. A sam Oberyn jest materiałem na drugie miejsce. Walkę z Górą, uczciwie przyznajmy - co zrobiła nawet Cercei, wygrał. Okoliczności walki były wyjątkowe, bo ciężko się dziwić Oberynowi, że chciał wymusić zeznanie, aby móc domagać się ukarania realnego winowajcy. Poza tym, komu nie puściły by nerwy, w sytuacji kiedy ma się na widelcu mordercę i gwałciciela własnej siostry i bratanków. Generalnie Oberyn, jako były członek Drugich Synów ma tutaj kolejny plus, za znacznie lepszą znajomość innych stylów walk z za morza.
Jon Snow jest najlepszym szermierzem jakiego widziała północ. To wrzuca go nad Neda, Robba, Mance'a czy Qhorina. W tej samej sytuacji jest Drogo, który jest najlepszym wojownikiem wśród Dothraków i Syrio - pierwszy miecz Bravos.

Fourteen

W serialu jak narazi największą moc jako wojownik w pojedynkę pokazał król umarłych na zamarzniętym jeziorze z włócznią. Ciekaw jestem co pokaże jak wyciągnie miecz. Z żywych w walce na miecze jeden na jeden realnie pokonać go mógł by tylko Ogar. Choć przewidując fabułę to John Snow będzie egzekutorem.

madmax707

Brzmi trochę ironicznie, ale zaryzykuję i zapytam: czemu akurat Ogar?

Fourteen

Ogar ma świetne warunki fizyczne jako wojownik jest silny, wysoki i charakteryzuje go duża odwaga (udowodnił to na jeziorze ratują z niemal beznadziejnej sytuacji Tormunda). Podoba mi się jeszcze jedna rzecz która wyróżnia Ogara na tle innych a mianowicie kiedy inni wymachiwali metrowymi mieczami on podoił walkę na noże z trupami.

ocenił(a) serial na 10
madmax707

"kiedy inni wymachiwali metrowymi mieczami on podoił walkę na noże z trupami"

A Jorah czym walczył? Nożami.
https://i.stack.imgur.com/RZxyM.jpg

ocenił(a) serial na 8
Fourteen

W pełni się z Tobą zgadzam

dragon94331

Do niedawna powiedziałbym że w 1v1 to Smok pokona każdego, ale okazuje się, że Król Eskimosów pokonał jednak smoka w 1v1, więc obecnie wygląda to chyba tak:
Król Eskimosów > Smok 1 = Smok 2 = Smok 3(?) >>> długo, długo, nikt >>> najlepszy ze śmiertelnych wojowników.

ocenił(a) serial na 9
dragon94331

szanuje, że jeszcze nikt nie wpadł na "genialny" pomysł wsadzenia tu Aryi Stark.

ocenił(a) serial na 10
Przemo2323

Słabo przeglądałeś. Przecież ja ją dodałem kilka postów wyżej.

ocenił(a) serial na 9
dirt16

...przynajmniej nie wrzuciłeś jej na pierwsze miejsce

ocenił(a) serial na 6
dragon94331

Arthur Dayne i Jaime Lannister.

ocenił(a) serial na 8
Cheshire_Cat

Ja bym postawił na Bronna :)

ocenił(a) serial na 7
dragon94331

Typuję Bronna, Joraha

ocenił(a) serial na 10
dragon94331

jak na swój wiek to Jorah Mormont

dragon94331

1 Brienne
2 Bronn
3 Ogar

Nie wiem czy Brienne pokonałaby Bronna w walce ale zwyciężyła w najlepszej walce (według mnie) w GOT czyli Brienne vs Ogar i tyle mam do powiedzenia na ten temat.

dragon94331

Ser Arthur Dayne zdecydowanie.

ocenił(a) serial na 7
dragon94331

Karl "The Fookin Legend" Tanner

ocenił(a) serial na 5
dragon94331

Jestem co prawda jedynie widzem serialu GoT (książki nie czytałem) i to widzem dość odległym emocjonalnie od tej fabuły. Jednakże! Jeżeli rozumieć słowo "wojownik", jako kogoś kto wojuje/walczy to jestem w szoku, że z tego co widzę nikt nie wymienia Aryi !!! Przecież jej skill, po całym tym metafizycznym wręcz szkoleniu/treningu z poprzednich sezonów, jest jak moc Jedi w świecie Star Wars. Arya w chwili obecnje to wg mnie inny level jeśli o "wojowanie" chodzi .

ocenił(a) serial na 10
dragon94331

Gorąca bułka

ocenił(a) serial na 5
dragon94331

Ser Arthur Dayne

ocenił(a) serial na 8
dragon94331

Najlepszy wojownik to ktoś łączący cechy arcymistrza we władaniu bronią w pojedynkach oraz wprawę w walkach zbiorowych. Jon, Oberyn czy Stannis - żaden z nich nie spełnia wszystkich wymogów, bo albo są słabsi w jednym, albo w drugim. Brienne jest bliska tytułu, ale raczej brak jej finezji prawdziwego fechmistrza.
Reasumując, odpowiedź jest prosta:
Ser Arthur Dayne, zwany Mieczem Poranka.