Mieliśmy już krwawych królów i dobrych, nigdy nie mieliśmy krwawego idioty.
Czy Pan wie, iż dezawuowanie historii było jednym z podstawowych haseł bolszewickich? Właśnie dlatego polecam Panu naukę historii, gdyż lepiej uczyć się na błędach cudzych, niż publicznie deklarować wiarę w kosmiczne małpy, który widział tylko Pan widniejący na Pańskim zdjęciu profilowym. Pozdrawiam serdecznie.
Tak jesteśmy małpami, ewolucja to fakt. Wróć do biblii potem spróbuj pochodzić po wodzie, opowiedz jak było.
Jeśli Pan się czuje, nie śmiem nawet Szanownego Pana próbować wyprowadzać z błędu. Pozdrawiam serdecznie.
98% naszego DNA jest zgodne z małpim. Jesteśmy od nich tylko niewiele bardziej zaawansowani ewolucyjnie. Chociaż co do ciebie mam pewne wątpliwości. Sądzę, że możesz być trollem, który wyszedł z morza, które rozstąpiło się po tym jak dawny prorok uderzył w nie swoją maczugą.
Rozumiem, iż fakt posiadania podobnego budulca z małpą skłania Szanownego Pana do gloryfikacji małporództwa oraz zoofilii. Co kraj, to obyczaj. Pozdrawiam serdecznie.
Co to znaczy małporództwo? Wracaj do maczugi mojzesza, trollu. Ja akceptuje fakty poparte dowodami, nie bajki wypisane przez średnio intelektualnie rozumnych "filozofów" 2 tys. lat temu. Rozczaruje cię, ale nie jesteś stworzeniem boskim, jesteś zwierzakiem jak my wszyscy. Miłego praktykowania OBE i propagowania ruchu New Age życzę.
Co to znaczy małporództwo? Widzisz nawet nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie. Takie to dla ciebie trudne.
Chłopie z skąd ty jesteś??? Jakie ty masz wykształcenie???
Ciągniesz ten temat jakby ci w głównej mierze zależało na tym. Nie wiem sprawia ci to radochę. Łapiesz ludzi za słówka i odpowiadasz pytaniem na pytanie a nie potrafisz normalnie rozmawiać. Twoją ulubioną rozrywką jest chyba wkurzanie i poniżanie ludzi. Chwalisz się tym, że należysz do Świętego Kościoła Apostolskiego. Czepiasz się Ateistów wyzywając ich od małporództwa. Bazujesz na jednej armii, jaką jest amerykańska. Obrażasz ich. Tu polecam Prawo Godwina. Krótko mówiąc jesteś na straconej pozycji. A potem się dziwić, że Polacy nie mają za grosz szacunku dla swojej armii.
Trollujesz na całego. Zamierzasz wpływać na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia, (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą twojego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości, jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji. Skupiasz na sobie uwagę. Reagujesz wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na zaczepki, merytoryczna zawartość dyskusji ma zaś dla ciebie znaczenie tylko o tyle, o ile rozpalasz w dyskutantach negatywne emocje i przyczyniasz się do kontynuowania sporu. Sprawia to zazwyczaj takie wrażenie, jakbyś sycił się nimi. Najczęściej im więcej osób wpadnie w twoje sidła i odpowie na twój post, tym bardziej wydaje się zadowolony.
No chyba, że jesteś lamerem. Może jesteś osobą, która podkreślając swoje doświadczenie i wiedzę w danym temacie (a w praktyce jest ona bardzo niewielka), próbujesz wypowiedzieć się na temat wad czegoś/kogoś, próbujesz na siłę pomóc komuś. Kiedy dochodzisz do polemiki z osobami bardziej doświadczonymi w temacie reagujesz śmiesznymi i bezsensownymi argumentami? Czasami to może obrócić się przeciw tobie, aby zniechęcić cię do dalszego udziału w dyskusji.
Rozumiem, proszę Pani. Chciałbym Panią najmocniej przeprosić za swoją wrogość, napastliwość i niewiarygodny przekaz oraz bycie lamerem, jednak staram się jedynie odpowiadać na pytania ateistycznych wyznawców. Jednakowoż chciałbym Pani pięknie podziękować za kolejną próbę uspokojenia dyskusji ciepłymi oraz przyjaznymi słowami z Pani przeuroczych ust. Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie, pełen szacunku, co zwykle podkreślam, do Pani wierzeń.
EOT
Nie ma sensu z tobą gadać i cię dalej "karmić" wypowiedziami. Szkoda mojego cennego czasu.
Wczoraj mi pisałeś, że smoking to troll i żeby z nim nie prowadzić dyskusji, a sam to robisz.
Tak wiem, jednak patrząc co tu powypisywał zmieniłem zdanie. Ten typ za wszelką cenę chce postawić swoje słowo jako ostatnie. Chcę sprawdzić co się stanie w wypadku gdy tak nie będzie i jak długo zamierza to kontynuować. Przy okazji zmarnuje mu trochę czasu, bo z tego co widzę za wszelką cenę stara się odpowiedzieć na każdy mój post, ale już powoli zaczyna się gubić. Trolla można olać i go nie karmić. Ja jednak zamierzam sprawdzić co się stanie jeśli nakarmię go aż nadto. Zachowania społeczne niektórych jednostek są doprawdy intrygujące, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że odpisywał mi wczoraj prawie do drugiej w nocy, gdy pracowałem.
Nieważne jaki film to zawsze wyleci że należy do Świętego Kościoła Apostolskiego.
A później powiedzmy każdego łapie za słówka, a nie potrafi odpowiadać normalnie na pytania tylko się wymądrza.
To była ekstra klasa, tak właśnie musiało być.
Ja jestem diaaabeeeł
A wiesz że to mogło wybuchnąć malutki ?
Noo mogło wybuchnąć
Albo
Kaj jedziesz pierunie.
A z żarciem do kazika hehe
zgadzam sie w zupelnosci !! i mam szacunek dla kazdej pracy! chcialem tylko poddenerwowac myszszate bo ma tak wysokie mniemanie o sobie ze mysle iz by ja to zabolalo i wylozylaby nam jaka ma wspaniala odpowiedzialna trudna prace potem dodalaby jak ma ulozone zycie cos o dzieciach mezu i o psie jak to zwykla od czasu do czasu napisac :)
A teraz przeczytaj swój post. Zwyczajnie się ośmieszyłeś. Owszem, mam o sobie dobre mniemanie, bo dlaczego nie? O swoim życiu raz jeden napisałam, a nie "jak to mam w zwyczaju". Jestem księgową, więc to jest to zajęcie dość trudne i odpowiedzialne. Jak już odpoczniesz i będziesz w stanie pisać bez literówek, może się zastanowisz. A pisanie posta po to tylko by kogoś "poddenerwować"? Masz jakieś problemy z samooceną?
I tak właśnie się tłumaczy pisanie postów po pijaku, gdy włącza się moduł kłótliwy a wyłącza myślący. Pomyliłeś również wątki, a już na pewno temat.
Bardzo serdecznie Pana popieram, a Panią Myszszata przywołuję do porządku i proszę o logiczne rozumowanie, nie wpieklanie się bez powodu ku radości innych użytkowników i pisanie postów skutkowo-przyczynowych wraz w odpowiednimi wnioskami. Chwaląc się o swym wysokim mniemaniu (nie mnie oceniać czy zasłużonym) a jednocześnie mówiąc "żadna ze mnie dama" sama sobie Pani zaprzecza, sobie i logice swej.
Pozdrawiam uniżenie
Jesteś belferką czy gimnazjalistką? Bardzo uprzejmie proszę o nie "przywoływanie mnie do porządku", bo to po prostu niegrzeczne sformułowanie. Dodatnia samoocena jest podstawą normalnego psychicznie życia. Bardzo proszę, cofnij się do mojego posta i nic tam nie poczytasz o "wysokim mniemaniu", tylko o dobrym, czyli o braku kompleksów. Bycie damą nie ma z tym nic wspólnego, kwiatuszku. Ale po co pozdrawiasz uniżenie?
a opowiedz jeszcze raz o mezu dzieciach psie i udanym zyciu towarzyskim prosimy chcemy bardzo poczyatc
ą, ć, ę, ó, ś, ź, ż. to mój prezent, skorzystaj i nie pisz po pijaku.
Może napiszesz coś o sobie? Którą klasę skończyłeś i kiedy?
Czego Ci w życiu Twoim, słoneczko, brakuje, że domagasz się cudzego? Jak bardzo mnie poprosisz, to opowiem Ci o piesowej. Uwierz, nie chciałbyś tego wiedzieć, bo miałbyś koszmarne sny.
My tu wszyscy jesteśmy sześcioletnimi, pijanymi, niedorozwojami, oczywiście - niedorastającymi Ci do pięt o Pani.
Ale napisz o piesowej, nie mogę się doczekać! Wróbelku!
Bardzo proszę: piesowa żyła sobie, choć to trudno nazywać życiem, w podkrakowskiej wsi. Jadła to, co udało jej się ukraść. Była bita, przepędzana, dzieci przywiązywały ją do płotu i waliły w nią piłką, była tłuczona kijem, zamykana bez jedzenia i picia. Jechałam po nią z Wrocławia 3 godziny.
Jest z nami od 6 lat i dalej boi się wszystkich, oprócz nas.
Masz coś jeszcze do dodania? A może z przyjemnością przeczytasz sobie o na wpół zagłodzonej kotce, albo o znalezionej w lesie kolejnej? Chcesz opowieści? Mam ich mnóstwo. Piesowa ma na imię Grita, słoneczko.
nie dość że wzorowa matka, żona, co ja mówię KOBIETA PEŁNA GĘBĄ, to jeszcze BOHATERKA!!! ratująca biedne zwierzaki!!! OMG POZNAŁAM WSPANIAŁĄ OSOBĘ <3 <3 <3
Nie poznałaś i nie poznasz, z prostego powodu: ignorancja, chamstwo i wyśmiewanie tego, czego nie rozumiesz dyskwalifikuje Cię jak rozmówcę. Mam jedno pytanie: czy zdarzyło Ci się w życiu zrobić coś dobrego dla jakiegokolwiek człowieka lub zwierzęcia? Dlaczego wyśmiewasz pomoc psom i kotom? Żałosne.
Chcesz się pośmiać? Beka normalnie, śmiechu po pachy: http://www.dogomania.pl/forum/threads/21924-Metamorfozy.
Z tych ludzi też się pośmiejesz? A może podam linka do Twoich postów, by mogli okazać Ci pogardę?
myszata zostawie ci psa jak na urlop wyjade bedziesz miec o czym na forach pisac.
albo jeszcze lepiej przyjedz po niego to przy okazji nakarmisz bezdomne koty z osiedla
a codziennie po obiedzie z mezem i dziecmi zaczynacie razem plakac
mi sie chyba zdazylo raz zrobic cos dobrego ale nie za bardzo pamietam co i jak bo pilem mocno pijany. wiesz ...po tym piciu piwa podczas pisania pisania postow
Tak bardzo Cię to bawi? Widziałeś kotkę ważącą 430 gramów? Widzałeś kotkę, która miała tyle pcheł, że jej futro się ruszało? Śmieszne jak nie wiem co.
Ale nie za bardzo wiem, co to "ktoce"? Może trochę piwa mniej i zaczniesz pisać po polsku?
a najbardziej mi sie podoba ze mowisz o sobie tak pieknie..
hehe i dajesz sie podpuszczac na wiecej.
To się nazywa dobra Pani wzór cnót i autorytet moralny. Pewnie ten zwierzak musiał cierpieć przez wyznawców katolicyzmu. Pozdrawiam serdecznie.
*antyteistycznej religii i nie mój Prorok. Nic naprawdę nie trafia do Pana. Pozdrawiam serdecznie.