Czy może mi ktoś kto czytał książki powiedzieć kim jest matka Johna, bo wydaje mi się, że robi
się z tego jakąś tajemnicę w serialu. Czytałam TROCHĘ pierwszą książkę, ale nie wiem, kiedy
przeczytam je do końca bo nie mam czasu. Jestem bardzo ciekawa i będę wdzięczna za
odpowiedź :-)
To nie jest tajemnica, raczej nie jest to ważne. Była zwykłą wiejską babą, nic specjalnego ;) A John Snow to brzydka plama na honorze szlachetnego lorda Eddarda Starka, który "wypadkiem" był nieskazitelnym rycerzem, nigdy nie łamał zasad. A książki wato przeczytać, to jeden z lepszych cykli fantasy. Moim zdaniem może nawet najlepszy.
"który "wypadkiem" był nieskazitelnym rycerzem"
Ta.. nie wiem już co chciałem napisać, ale chyba wiadomo o co chodzi ;) Sorry.
oj ludzie.... matka Jona to największa zagadka Pieśni Lodu i Ognia... :)
To, co się wam wydaje po przeczytaniu dalszych tomów i np. forum http://www.ogienilod.in-mist.net/forum/ nie jest już takie oczywiste....
Dlatego nie bądźcie tacy pewni tej wiejskiej baby, ale nic więcej nie napiszę, chociaż aż się ciśnie hehhe
Jest bardzo popularna i bardzo prawdopodobna teoria że Jon jest synem siostry Neda, Lyanny, i Rhaegara Targaryena, starszego brata Viserysa i Daenerys.
oj trzeba było nie mówić
niech sami poczytają :)
ale właśnie wychodzi na to, ze Martin zaprzeczył tej tezie i już nie wiadomo kim są rodzice Jona :/
Zaprzeczył bo nie spodziewał się że tak szybko ludziki ten wątek rozpracują :) Pytanie czy Martin pójdzie za ciosem i przedstawi historię Jona tak jak planował czy zrobi psikusa czytelnikom i wymyśli coś innego na poczekaniu...
Mam nadzieję że będzie zmieniał planów tylko dlatego że czytelnicy się domyślają. To tak, jakby karał ich za bycie inteligentnymi.
[SPOJLER!!!]Popieram tę nadzieję. Sądzę, także że Arya będzie gdzieś pomiędzy Dany i Jonem. I Może to ona u boku Dany zdoła rozwikłać historię jego urodzenia. A znając przewrotność Martina, wcześniej zginie jako assasin i nikt inny się nie dowie:P Snuć można i pewnie wiele z tego snucia się spełni, miejmy nadzieję, że autor zaskoczy nas tylko pozytywnie i nie zjedzie z poziomem i zawiłością.
O pochodzeniu Jona wie jeszcze Howland Reed. Mam nadzieję że spotkamy go w końcu w "Tańcu ze Smokami".
Nie kojarzę postaci, czytałem dawno i tylko raz.Czytam ponownie, więc się dowiem. To może on zginie miast Aryi:D
No rzeczywiście chyba to największa tajemnica i jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest synem jakiejś wiejskiej baby. A tak btw nie John tylko Jon
"No rzeczywiście chyba to największa tajemnica i jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest synem jakiejś wiejskiej baby. A tak btw nie John tylko Jon"
Racja, dzięki, że mnie poprawiłeś ;) A co do tematu to może faktycznie jest to jakaś większa tajemnica... Ja jakoś się nad tym nie zastanawiałem. A książkę czytałem dawno i wiele nie pamiętam.
My przeczytaliśmy wszystkie książki do tej pory wydane i TEŻ nie wiemy kto jest matką Snowa, więc się nie martw :P P.S. Mi się osobiście teoria z Lyanną nie podoba kompletnie.
Czyli jakby Jon był synem Lyann i Rhaegara Targaryena to byłby zrodzony z gwałtu, prawda? Nie wiem, co jest lepsze... Bycie bękartem Neda czy synem Lyann... Trudna sprawa. Jednak muszę przyznać, że teoria jakoby Jon był aż tak dobrze urodzony jest niezła... Miałby prawo do trony, prawda? ;)
Będzie kontynuacja Pieśni... ?
Gdyby był synem Rhaegara to aż by się prosiło, żeby w ramach tradycji rodzinnej zeswatać go z Dany... a to by było creepy :/ Po za tym sądzę, że gdyby było coś na rzeczy, to Melissandre by to wywąchała tym swoim wszechwiedzącym i królo-tropiącym nosem :>
aneant89 - kontynuacja w jakim sensie?
Bękart nie ma prawa do tronu w przypadku gdy żyją dzieci z prawego łoża (Viserys, Dany). Smok Targaryenów ma 3 głowy w herbie (jak 3 jaja które Dany dostała od Ilyria) - po jednym na postać mającą w żyłach krew smoka. Osobiście upieram się przy tym że Jon jest bękartem Rhaegara a 3 smok to.......TYRION! :)
Time will tell...
Darth_Morrigan - kontynuacja w sensie kolejne tomy Pieśni LiO. Nie wiem czy historia jest już zakończona, bo dopiero jestem na pierwszym tomie, ale ktoś gdzieś coś wspominał o dalszych losach bohaterów... Więc domyśliłam się, że może chodzić o kontynuacje.. ;)
Aha a kto to jest Melissandre? Nie mam pojęcia, kim jest ta osoba, ale ok ;)
Tak czytam sobie grę o tron i muszę powiedzieć, że mi się wydaje, że Jon mógłby być w przyszłości z Aryą. W końcu jest chyba 6 lat od niej starszy, a jakby był synem Lynny / Lynnay (kurde jak odmienić to imię psiakrew!) to nie było by chyba aż takiej koligacji krwi. Zresztą ich tam pokrewieństwo mało obchodzi... ;) Jon zszedłby z muru i mógłby założyć rodzinę.. Zresztą nie wiem, jakie będę jego losy.
Mam pytanie spoylerowe. Niech mi napisze ktoś, kto czytał książkę czy Benjen Stark wróci zza muru czy zginie tam? Nie mogę już wytrzymać w tej niewiedzy... ;)
Skoro prosisz... We wszystkich dostępnych obecnie książkach nie ma mowy o powrocie i odnalezieniu choćby ciała Benjena.
Jak na razie są 4 tomy PLiO, w drodze piąty (a zaplanowanych w sumie 7). Co do Aryi i Jona - nie ma mowy, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. ;)
Benjen nie wrócił do tej pory, ale jest teoria że pewna tajemnicza postać pojawiająca się w trzecim tomie to on. Ja osobiście w nią nie wierzę i myślę że Benjena spotkamy ponownie dopiero w piątej albo i późniejszej części.
A Melisandre to rudowłosa kapłanka R'hllora ze wschodu która jest na dworze Stannisa Baratheona, brata Roberta, i ma bardzo tajemnicze plany wobec niego. Nie wiadomo czy jest manipulatorką, ekstremistka o dobrych intencjach, czy jeszcze kimś innym.
Cała prawda o porwaniu Lyanny
http://img254.imageshack.us/img254/6536/lya2xr.jpg
O nie... Ja tak polubiłam Benjena!! ..... Załatwili go ci white walkers ... ;( Jaka szkoda... Dornijczyk? A kto inny jest jeszcze Dornijczykiem?
Ja myślę, że jeszcze o nim poczytamy:) A co do twoich pytań to najlepiej będzie jak weźmiesz się za książki:) Najlepszy sposób na dowiedzenie się wszystkiego w swoim odpowiednim czasie. (Dornijczycy zamieszkują południową cześć Westeros, tzw. Dorne)
Taki mam zamiar, który powoli wchodzi w życie. Ale zanim przeczytam wszystkie minie rok!! ;(
Maksimum parę tygodni, to się szybko czyta.
Co zresztą pasuje, bo w lipcu wyjdzie 5 część.
Parę tygodni? nie w moim przypadku. Nie licząc pracy lic, którą usilnie próbuję napisać do tego sesja i jeszcze prawo jazdy i prace na zaliczenie do zrobienia.... No way.... W przyszłym roku porozmawiamy jak wszystko przeczytam... xd