Wiecie? Bo ja wiem ;p;p ale nie powiem, bo tak xd okej, wybaczcie już się ogarniam. To tylko
zapach choinki xd
Wichry zimy po angielsku już są w zasadzie wydane. Polska wersja zostanie wydana za rok, w
grudniu. W sylwestra
http://solarisnet.pl/sf-i-fantasy/90705-wichry-zimy.html#
Faktycznie optymistyczne, ale ja czytałem ostatnio coś takiego.
http://www.smh.com.au/entertainment/books/game-of-thrones-author-george-rr-marti n-under-siege-from-fans-20131031-2wjs0.html
Jest to w miarę aktualne i ja osobiście nic optymistycznego z tego wywiadu nie wyniosłem. No może to, że saga rozciągnie się ponad 7 tomów a sam Martin nie da się dogonić serialowi. Tra ta ta ta ;)
A niech pisze tych książek ile chce byleby tylko zdążył zakończyć sagę przed śmiercią.
I to też nie jest zbyt optymistyczne:
http://www.idigitaltimes.com/articles/20338/20131013/winds-winter-release-date-d elay-comic-con-george-r-r-martin.htm
Jak widzę, że WoW może wyjść nawet w 2017 roku to mnie krew zalewa. :#
Ale jeśli rzeczywiście by tak było to wtedy serial automatycznie wyprzedzi książkę, 2017 rok to już 7 sezon i na pewno będzie już ekranizował wydarzenia z WoW.
Artykuł rodem z brukowca. Tylko, dlatego że nie umieszczono wśród nowych publikacji WoW autor wysnuł jakąś chorą tezę o opóźnieniu, a trzyma się tej tezy jak rzep trzyma się psa, nie podając żadnych dowodów na jej poparcie w reszcie artykułu. Cytuje wypowiedzi Martina z 2012 i początku 2013 twierdząc, że są jak najbardziej aktualne. W dodatku wystarczy jedno spojrzenie na fotkę z artykułu i widać, że są na niej książki, których premiera ma być w 2013, a nie 2014.
Dlatego, nie ma powodu płakać, wciąż uważam że WoW ukaże się przed 5 sezonem i być może będzie to już w tym roku. Sam czekam na jakąkolwiek wzmiankę o 6 tomie od Martina, ale ich brak wcale nie świadczy o tym, że premiera będzie w 2017 roku. Opóźnienia wcześniejsze zrzucam na barki tego, że jak Martin wielokrotnie wspominał FfC i DwD były tomami przejściowymi, dlatego wydaję mi się, że skończy WoW znacznie szybciej. Przed premierą 3 sezonu mówił, że ma już około 400 stron gotowych do publikacji, więc jestem dobrej myśli.
Wiesz co ? Mi się wydaje, że ten artykuł jest z lekka niewiarygodny. Sporo widzów serialu jest także fanami książki, a decyzja, że poczekamy do 2017r. na WoW może się odbić negatywnie na całej franczyźnie. Martin nie ma na to jaj (wiem, że chamsko) ,ale jego także obowiązują jakieś terminy. Poza tym jakoś nie wierzę, że powiedział to zdanie o fanach i przykuciu do biurka. Wiadomo, że go cisną, ale ta reakcja byłaby grubą przesadą. Wątpię czy dał upust swojemu rozgoryczeniu w taki sposób. Do tego w reportażu raz jest napisane, że szósty tom wyjdzie w 2015- 2017, a na dole wzmianka, że Martin nie chce się dać wyprzedzić serialowi. Jedna wypowiedź przeczy drugiej. Oczywiście to wszystko może okazać się prawdą, trzeba teraz śledzić wszystkie artykuły bo mam przeczucie, że autor ujawni datę premiery kolejnego tomu wkrótce. To już nie tylko gromada czytelników czeka na jego książkę, a także całe tłumy osób zaczynające przygodę z PLiO od serialu i chcą znać teraz dalszą część historii. Miejmy nadzieję na koniec 2014, czyli wersja PL w połowie 2015 ;)
Edit. I co to za WIELKI SPOILER w tym artykule, dotyczący Jona Snow. Dlaczego to przeczytałem ? ;)
Edit cdn. A tak na marginesie to tylko świadczy o marnej wiarygodności artykułu. Nie wierzę, że Martin palnąłby takiego newsa, który być może będziemy mogli zweryfikować dopiero w ostatnim tomie. To po prostu niemożliwe.
"Sporo widzów serialu jest także fanami książki, a decyzja, że poczekamy do 2017r. na WoW może się odbić negatywnie na całej franczyźnie."
Wprawdzie nigdy nie szukałem informacji o statystykach na ten temat <i w sumie nie wiem, czy takie istnieją xd> ale ze swojego osobistego doświadczenia dodałbym: przeważająca <i to pewnie znacznie> część widzów serialu nie miała styczności z sagą wcześniej; albo są fanami seriali w ogóle i obejrzą co jest 'na fali', albo hype nad GoT 'zmusił' do oglądania, itp.itd. Wnioskuję to po moim otoczeniu: oprócz jednej osoby nikt nie zapoznał się z książkami, ba, maja zamiar tylko oglądać serial. To nie wszystko. Zdarzało mi się wcześniej podróżować pociągami czy polskimbusem <cóż, robię im reklamę, ale warto xP> i często <nie wiem, ja chyba miałem po prostu szczęście xd> zdarzało mi się <zwłaszcza w okresie emisji sezonu, np. 3> jak pewna grupka osób <lub duecik> rozmawiali o najnowszym odcinku i łatwo było z ich rozmowy wywnioskować, że nie mieli książkowego pojęcia o dalszych losach bohaterów <bynajmniej nie podsłuchiwałem, wiadomo, jak to jest w pociągach/busach/etc., czasami nawet przyłączysz się do dyskusji>. I chyba dlatego tak fajnie jest tu przebywać, bo stała grupka bywalców zna sagę xD <poprawcie mnie, jeśli się mylę xP>
Hmm zawsze sądziłem, że ekranizacja pchnie masę ludzi do czytania sagi, ale skoro piszesz w ten sposób, nie będę więcej cwaniakował ;)
No, ale wciąż, serial dodał czytelników Martinowi to jest akurat pewne. Tak samo jak to, że będzie to robił nadal. Ciekawe jaki procent wszystkich widzów czytało sagę. Ja zawsze uważałem, że większość, ale jak widać mogłem się "delikatnie" przeliczyć. Trzeba zrobić ankietę na FW :)
haha, miałem swego czasu ochotę zrobić ankietę po emisji 3-iego sezonu właśnie z pytaniem, kto czytał/nie czytał sagę, ale później doszedłem do wniosku, że nie opłaca się.. dopóki nie zacznie się nowy sezon <wiadomo, większość z nas to stali bywalcy przebywający nawet poza sezonem na forum i to tylko mały procent tych wszystkich, którzy odwiedzają forum podczas emisji odcinków i komentują>. Tak więc jeśli mógłbym Ci coś zasugerować: najlepiej stworzyć taki temat-ankieta już po emisji 1/2 odcinka 4 sezonu : )
"George R.R. Martin has basically acknowledged that Jon Snow was still alive, though not necessarily in human form"
No ciekawe. Mi tam spoilery, wręcz przeciwnie niż Tobie, nie przeszkadzają, tak że dzięki, że nie muszę się wgłębiać w ten artykuł :) dobranoc
Btw. Na fejkowym koncie Martina na TT napisano: "Last year my #NewYearsResolution was to finish the Winds of Winter. I suppose I'll go with that again this year..." Myślę, że jest to bliskie prawdy, niestety ;-)
Martin na swoim blogu napisał, że wątek Nymerii będzie w następnych książkach znaczący. Można się było tego co prawda spodziewać, mnie jednak radują nawet takie mini newsy, nie wiem jak was.
hmm, ale to nie oznacza, że Martin napisał coś w stylu: "to by było już mówienie"? Czy może nie załapałem tej wypowiedzi? xP <swoją drogą jestem zaskoczony, że odpowiada na niektóre <wszystkie?> komentarze, nie wiedziałem o tym.. ciekawe xD>