Nie wiem czy był taki temat, ale na pewno nieraz juz czytałem, ze faktycznie by do siebie pasowali. Czemu nie - jest to jakieś wyjscie i moze Martin nas tak zaskoczy

Jakby miał nas czymś takim zaskoczyć to bym się chyba porzygał. Przecież to banał, taniocha i tandeta.

Dokładnie. Tani ruch.

Moim zdaniem - nie.

No przecież na końcu mają razem rządzić Westeros jako król i królowa ;) Zobaczycie :)

Mam nadzieje ze takiej tandetnej kupy nam Martin nie zaserwuje...

Czemu kupy ? Przecież Targaryen'owie zawierali związki między sobą aby zachować czystość krwi. A bardzo możliwe, że Jon ma tą samą grupę co Dany :) No, ale wiem. Byłoby to bardzo naiwne.

Kupa bo to bajkowe i bardzo przewidywalne by było.

E tam. A co z romantyzmem :)

Do piachu;-)

Popieram , byłoby to zbyt oczywiste zresztą PLiO jest taka fajna bo nie ma w nim romantyzmu rodem z telenoweli

Sansa jest rodem z telenoweli - całe jej postrzeganie świata i mężczyzn.

Może jej myślenie , ale nie jej historia po za tym ona z czasem mądrzeje

Matka Jona pochodzi z wysp zwanych Trzema Siostrami niedaleko Białego Portu i nie pochodziła z wysoko postawionego rodu. W jednym z rozdziałów Tańca ze smokami lord trzech sióstr opowiada Davosowi jak ukrywano Neda Starka przed gniewem Aerysa.

Jon Snow to syn brata Danny i siostry Neda Starka.

nie no, nie przepadam za Snowem, ale nie życzę mu aż tak źle

może Snow - jeśli przeżyje - zostanie Azorkiem, bo Stannis to jakaś pomyłka Melisandre

Ha ha. Musisz bardzo lubić Daenerys ;)

Stannis jest fałszywym wybrańcem, potwierdza to jego miecz. Nie wiem czy znasz treść tej przepowiedni, ale Jon pasuje tam całkem dobrze.

ehem, ale czemu Melisandre w niego inwestuje?

kłamie celowo, czy coś ją zmyliło (może np. jakiś związek m. Stannisem, a Jonem)?

Czy kłamie ? Nie wiem, raczej nie. Jest fanatyczką więc raczej by nie traciła czasu. Myślę, że sama tego nie widzi, ale Stannis jest tylko etapem, który miał ją przybliżyć do odkrycia prawdziwego wybrańca. Czy to będzie Jon ? Wydaje mi się, że odpowiedź padnie podczas próby wskrzeszenia go przez czerwoną kapłankę.

AA musi mieć mieczyk zahartowany. Kogo mógłby zabić Jon?

Może Jon zabije Dany na ich własnym ślubie mieczem który dostał od Mormota.
A potem Jona zabije lord friendzone i weźmie śmiecący miecz swego ojca i zostanie AA. XD

A dalej może być tak:

Miecz może zacząć świecić dopiero wtedy kiedy lord friendzone będzie go wyjmować z ciała Dany.
Okaże się ze to on jest prawdziwym AA.
Wtedy uświadomi sobie że że sam nie byłby wstanie jej zabić.

Potem pokona innych, zostanie królem.
Ożeni się z Sansa.
Sansa zdradzi go z Littlefingerem.
Arya zabije Króla friendzone za Jona w zmowie z Sansa.
Sansa urodzi dziecko Littlefingera które jest niby Króla friendzone czyli następce tronu i wyjdzie za mąż za littlefingera.

I cała rodzinka będzie żyła długo i szczęśliwie.
Koniec

( Smoki już dawno sobie gdzieś poleciały bo Dany ich nie wytresowała )

Wszystko ok, prócz Littlefingera.

Melisandre myli go z wojownikiem słońca, a prawdopodobnie jest to Danny, także później porzuci go i pobiegnie do niej.

A co takiego ten miecz potwierdza?

Miecz Stannisa tylko mieni się barwami, a miecz Azora Ahai był też niesamowicie gorący. Maester Aemon w Czarnym Zamku prosił Stannisa o wyciągnięcie ostrza i pokazanie mu. Sam opisał mu co widział, ale sam starzec zauważył, że broń jest zimna.

Jakieś żródło potwierdzające fakt tego iż Światłonośca ma być gorący? Oprócz bajań starego Maestra forującego na Azora swą krewniaczkę? :)

Jesteś stronniczy :) No ok, pomińmy Aemona. Po co wybrańcowi Pana światła, Boga Ognia błyszczący miecz. Kiedy Azor go wykuwał musiał zapłacić za niego bardzo wysoką cenę. Wątpię, że zabiłby swoją żonę za połyskujące ostrze.

Nie no, też zgadzam się z tym, że ze Stannisa taki Azor jak ze mnie :) Sposób "wykuwania" jego Światłonoścy też był dość komiczny. Ale po pierwsze w słowa Targeryana nie wierzę (tym bardziej, że to on był stronniczy), a po drugie nigdzie nie znalazłem informacji, że prawdziwy Światłonośca powinien wydzielać ciepło jak to Aemon sugerował.

Proces wykuwania był komiczny i tragiczny. Jak to w legendzie. Czemu nie wierzysz staruszkowi :)? Co Aemon chciał zyskać pytając Samwella czy czuł ciepło bijące od miecza? To było tylko potwierdzenia dla niego, że z tym mieczem jest coś nie tak. Zachował tą informację dla siebie i zginął z nią. Nie podburzał wiarygodności Melisandre. Myślę że w sprawie ostrza miał jednak rację.

Stannis zabiłby wszystkich żeby tylko móc dorwać Żelazny Tron

Ksiązka "Taniec ze smokami".
"...– Lordzie Snow – zawołał maester Aemon. – Zostawiłem dla ciebie księgę w mojej komnacie. Nazywa się Nefrytowe kompendium. Napisał ją volanteński poszukiwacz przygód, Colloquo Votar, który podczas swych podróży na wschód odwiedził wszystkie krainy położone wokół Morza Nefrytowego. Jest tam fragment, który może cię zainteresować. Kazałem Clydasowi zaznaczyć go dla ciebie...."
Potem w rozmowie z Clydasem Jon mówi:
"....– Przejrzałem książkę, którą mi dał. Nefrytowe kompendium. Stronice mówiące o Azorze Ahai. Światłonośca był jego mieczem. Zahartował go we krwi własnej żony, jeśli wierzyć Votarowi. Od owej chwili Światłonośca nigdy nie był zimny w dotyku, lecz ciepły jak Nissa Nissa. Podczas bitwy jego klinga gorzała straszliwym żarem. Pewnego razu Azor Ahai walczył z potworem. Gdy wbił miecz w brzuch bestii, jej krew zawrzała, z paszczy buchnęły dym i para, oczy stopiły się i spłynęły po policzkach, a ciało stanęło w płomieniach.
Clydas zamrugał.
– Miecz, który sam produkuje ciepło...
– ...przydałby się na Murze. – Jon odstawił kubek i wciągnął czarne rękawice z kreciej skórki. – Szkoda, że miecz Stannisa jest zimny. Chciałbym zobaczyć, jak jego Światłonośca sprawuje się w walce.

SPOILER

Jeżeli czytaliście książkę to wiecie że prawdziwym Azorem Ahaii jest Daenerys Targaryen.

Pisze w tym w 5 część pt,, Taniec ze Smokami''. A dokładnie to wypowiada to najwyższy kapłan R'holla w Volantis w rozdziale Tyriona.

Również podczas podróży Aemona Targeryena, Sama i Goździka do Starego Miasta to Aemon mówi że proroctwo mówi o Deanarys która ma uratować świat przed nadchodzącą ciemnością. (Światłoność czyli miecz Stanisa to bujda.)

Aemon wspomina również że Melisandre pomyliła się w odczytaniu proroctwa i NIE chodzi o Stanisa ale o Deanarys.

No dokładnie, mam nadzieję że tak będzie.

Mam pytanko, TO JEST SARKAZM??? :)

Nie.

No dobra a co z Tyrionem,jaki przewidujecie dla niego los?

Myślę, że zginie. Są ku temu drobne przełania. Mam nadzieję, że jednak nie.

Oby nie,szkoda by było,moja ulubiona postać :(

A Mormont i Ser Balistan? Ci co teraz są z Danerys

Chodzi Ci o to, co się z nimi dzieje aktualnie, czy jakie są prognozy na przyszłe tomy?

Na przyszłe tomy.W Tańcu ze smokami żyją czy Martin też ich się pozbył???

W Tańcu Mormont ma wesołe przygody z Tyrionem. Selmy został głównym doradcą Daenerys oraz dowódcą jej gwardii.

Generalnie nie ma za dużych przesłanek co do ich przyszłości. Jorah może mieć wątek z Samwell'em Tarly'm i przywdziać czerń (mało prawdopodobne, ale szansa jest). A Barristan... szykuje się wielka bitwa o Meereen więc możliwe, że drogi Tyriona, Joraha i właśnie Selmy'ego w jakiś sposób się skrzyżują.

Ja tam przewiduje że Victarion utopi Selmego we własnej krwi

Niedźwiedź zginie za Dany, nie wiem jak, ale musi tak być...

tez tak sądze mają razem zdjęcia juz :D
24.media.tumblr. com/268e931694716a7fa6b60323f3a20f67/tumblr_mmb8vexCqK1rrojgzo1_500.png

i 25.media.tumblr. com/474e274bb0be854a70157ab0113a0734/tumblr_mmb95auY7m1rrojgzo1_500.png

tam jest spacja pomiedzy . a com bo nie chciało dodać

Nie wiem czy to dobre miejsce ale jak myślicie kto oprócz Daenerys będzie jeszcze latał na smokach?

Tyrion i Shireen ;)