Valar Morghulis, forumowicze.
Proponuje wam nową zabawę, opartą na Bitwie Postaci. Gra jest trochę inna, inspirowana
zasadami znanymi z federacji bokserskich. Do pojedynku wystawiamy jedną parę postaci, które
stoczą ze sobą pojedynek.
Zwycięzca, czyli Nowy Mistrz gra dalej i mierzy się z kolejnym pretendentem do tytułu, którego
wybiera gracz kończący walkę. Przegrany oczywiście odpada.
Zasady głosowań prawie wszyscy chyba znają, przy postaciach stawiamy KILL-SAVE, przy KILL
odejmujemy dwa punkty, przy SAVE dodajemy dwa, wygrywa wojownik, który jako pierwszy
zdobędzie 60 punktów, lub jego przeciwnik wszystkie punkty straci.
Głosujemy DWA RAZY DZIENNIE, przy czym kolejny głos oddać możemy dopiero po następnej
osobie.
Zobaczymy, kto najdłużej utrzyma się na szczycie. Jeszcze jedna zasada: przegrany wojownik nie
odpada definitywnie, może powrócić i szukać szczęścia po sześciu kolejnych rozgrywkach tj.
stoczonych walkach.
Przy postaciach, które biorą udział w pojedynku możemy wpisywać wcześniejsze statystki ich
walk, daje przykład (w-wygrana, p-porażka)
Daario Naharis (30) vs Szary Robak (30)
Daario Naharis 2w,1p
Szary Robak 0w,1p
Jeśli jakaś postać przegrała a potem powróci by stoczyć nową walkę, nie zapominajcie
uwzględnić w statystykach liczby porażek. Oczywiście tyczy się to także wszystkich poprzednich
zwycięstw.
Jak wyjaśnisz dokładnie o co chodzi i jakie będą zasady to czemu nie:
Ogar - kill
Mance - save
Ogar (48) vs. Mance (12)
Dokladnie,czekamy na wiecej informacji....
OGAR - KILL
MANCE - SAVE
OGAR (46) VS MANCE (14)
No cóż Mance też nie sprostał wyzwaniu, mimo najszczerszych chęci, nie pozostaje mi nic innego jak skrócić mu cierpienie:
Ogar - Save
Mance - Kill
Ogar (56) vs. Mance (4)
A odnośnie nowej zabawy to powiedzmy że się zgłaszam
Panowie, jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej propozycję, podaję więcej szczegółów. Pojedynek będzie modyfikacją Gry wyobraźni, którą wymyśliłem na fanowskim forum Pieśni Lodu i Ognia. Gra wyobraźni była forumowym RPG w którym gracze wcielali się w wymyślone na bazie sagi Martina postaci (niekoniecznie wojowników).
Teraz w skrócie, wymyślamy sobie postać, i uzupełniamy jego kartę, która będzie ją charakteryzować. Karta taka wygląda tak:
Imię i nazwisko rodowe:
Zawołanie rodowe:
Senior:
Wiek:
Profesja:
Religia:
Cecha wrodzona (od najmocniejszej do najsłabszej):
Umiejętności nabyte: (min, 1, max 3)
Wady: (min1.)
Wygląd::
Biografia: (Opisująca krótko dotychczasowe życie, osiągnięcia itp.)
Gracze, którzy wyrażą chęć gry zamieszczają swoje karty. Zasady jak w Federacji Wojowników Westeros, głosujemy w pojedynkach odejmując i dodając punkty. Oczywiście w trakcie wystawienia naszych wojowników nie możemy głosować ani na nich ani na przeciwników. Być może zasady walk będą zmienione, dawajcie propozycje, by urozmaicić bitwy. W przyszłości nie wykluczam pojedynków drużynowych.
Kto jest chętny na taką kreatywną rozgrywkę, niech przy głosowaniach poniżej zgłosi deklarację. Jak się zgłosi min. 8 osób stworzę osoby temat gdzie zamieszczę szczegółowe zasady.
W całej grze chodzi o to by wymyślić jak najbardziej oryginalnego wojownika z nietypowym stylem walki lub innymi cechami, które spodobają się głosującym.
Poniżej wrzucam wam postać, którą grałem na forum Gry wyobraźni.
Imię i nazwisko rodowe: Perth, znany jako "Brzeszczot"
Herb: Brak
Zawołanie rodowe: nieznane
Senior: Brak
Wiek: 29
Profesja: Były członek wolnej kompanii, znanej jako Dzielni Kompanioni/Krwawi Komedianci
Religia: R'hloor, niepraktykowana
Cecha wrodzona:
I. Zręczność
II. Wytrzymałość
III. Inteligencja
IV. Charyzma
V. Siła
Umiejętności nabyte:
Wyjątkowe zdolności akrobatyczne będące wynikiem morderczego treningu, który Perth odbył w dzieciństwie, umiejętność walki na średnim dystansie z uwzględnieniem stalowego łańcucha, głównej broni Pertha, znajomość i posługiwanie się materiałami łatwopalnymi.
Styl walki: Długość łańcucha wynosi ok. 5-6 metrów, nie jest to jednak typowy łańcuch zrobiony jest z lżejszego stopu stali i ma mniejszą objętość, jest jednak bardzo twardy i ciężko go przeciąć a tym bardziej rozerwać. Główną sztuczką jaką stosuje podczas walki jest rozbrojenie przeciwnika za pomocą łańcucha, rycerz zakuty w zbroję nie jest w stanie uniknąć sztuczki, która polega, że łańcuch owija się w koło jego kostek i wojownik traci równowagę. Zyskując przewagę, kończę walkę krótkim mieczem.
Wady: Brak języka, Perth jest niemową.
Wygląd::
Perth jest szczupłym wysokim mężczyzną o gibkiej sylwetce. Jako, że część swojego życia spędził jako członek kampanii Krwawych Komediantów, lubi wyglądać ekscentrycznie. Nosi krótki, farbowany irokez, jego uszy oraz brwi są zakolczykowane, ubiera się w zależności od okoliczności, zazwyczaj jest to jednak lekka odzież, nie krępująca ruchów. Nieodłącznym atrybutem jest długi stalowy łańcuch, noszony jako pas oraz krótki miecz, noszony na plecach w przeplatanym przez pierś pasie.
Biografia:
Pochodzenie Pertha jest owiane tajemnicą, nie wiadomo kim są jego rodzinie, pochodzi prawdopodobnie z okolic Pentos, skąd w wieku czterech lat został uprowadzony przez Joradina, Czerwonego Kapłana, ogarniętego obsesją zbliżającego się końca świata. Joradin wierzył, że Wielki Inny, Bóg będący przeciwnikiem R'hlorra wstąpi z powrotem na Ziemię niszcząc ludzkość. Postanowił stworzyć bohatera, który stanie do walki przeciwko złowrogim siłom. Słysząc historię chłopca, który utonął w morzu, jednak po kilku minutach powrócił do życia, uznał to za znak i postanowił uprowadzić by wyszkolić go na wojownika. Mały Perth stał się ofiarą okrutnego szaleńca, który od dzieciństwa katował go nieludzkimi treningami w zakresie walki. Perth wielokrotnie przechodził ciężkie urazy i złamania, zawsze jednak pokonywał obrażenia. Pewnego dnia postanowił uciec od Joradina, wcześniej podrzynając mu gardło. Za karę Joradin odciął mu język i nadał przezwisko "Brzeszczot". Kiedy Perth osiągnął pełnoletność, nieoczekiwanie Czerwony Kapłan zmarł. Wtedy również Perth znalazł w pobliżu jego siedziby szkielety dzieci, na jaw wyszło, że był tylko jednym z wielu ofiar szaleńca, który uprowadzał dzieci by szkolić je do walki. W trakcie podróży do Pentos spotkał na swojej drodze Vargo Hoata, dowódcę Krwawych Komediantów, który widząc talent chłopaka, zwerbował go do swojej drużyny. Jako, że pobyt u Joradina spaczył umysł chłopca, Perth nie odczuwał wyrzutów sumienia ani empatii, nie raz wykazując się wyrachowanym okrucieństwem. Gdy w trakcie podziału łupów doszło do konfliktu z Vargo, "Brzeszczot" porzucił drużynę i postanowił szukać szczęścia w Westeros, gdzie ma zamiar stworzyć grupę własnych najemników. Jego towarzyszem jest Serena, niewolnica "Brzeszczota", którą sobie przywłaszczył podczas jednej z łupieżczych wypraw. Serena jako jedyna potrafi zrozumieć język migowy Pertha i jest jego tłumaczem. Oboje przebywają do brzegów portu w Gulltown.
Proponuje założyć nowy temat bo się zrobi bałagan.
Tymczasem powinniśmy kontynuować to co zaczeliśmy wcześniej :D
Niestety ale muszę wytknąć błąd - głosowałem nad tobą ;)
Obecnie tak to wygląda:
Ogar (58) vs. Mance (2)
ale się zamieszało, ty jednak głosowałeś pierwszy ;) Ale staty pozostają bez zmian:
Ogar (58) vs. Mance (2)
Ogar-Save
Mance-Kill
Ogar(60) vs. Mance (0)
1. Sandor "Ogar" Clegane: 5w,0p
2.Gregor "Góra" Clegane : 1w,1p
2. Khal Drogo: 1w,1p
3. Beric Dondarrion: 0w,1p
3. Jaime "Królobójca" Lannister: 0w,1p
3. Jaqen H`ghar: 0w,1p
3. Jon Snow: 0w,1p
3.Mance Rayder 0w,1p
Następny pojedynek
SANDOR "OGAR" CLEGANE(30) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(30)
Przypominam, że można też reaktywować postacie, z przed poprzednich sześciu pojedynków,którym się nie powiodło. A co do Barrisana sugeruje by w pojedynku z Ogarem miał nie więcej jak trzydzieści lat, gdy był w najlepszej formie, bo jako dziadek choć ciągle jary, to jednak z Sandorem mógłby polec.
Miałem to napisać, ale zapomniałem. W ogóle proponuje, żeby zawodnicy walczyli "za najlepszych czasów", to znaczy gdy są młodzi, sprawni, mają wszystkie części ciała, żyją :) itp.
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(28) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(32)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(26) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(34)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(22) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(38)
Skoro bierzemy pod uwagę 30 letniego Barristana to pojedynek na jego korzyść, ale nie bez trudu :D
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(20) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(40)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(18) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(42)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(14) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(46)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(10) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(50)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
SANDOR "OGAR" CLEGANE(6) VS BARRISTAN "ŚMIAŁY" SELMY(54)
OGAR - KILL
BARRISTAN - SAVE
OGAR (0) VS BARRISTAN (60)
Mamy zatem zwycięzcę, gratulacje dla staruszka. :)
Myślę że najciekawszą opcją będzie teraz wystawienie Bronna. Wiem że wszyscy na niego czekaliście. :>
A zatem:
BARRISTAN SELMY(30) VS BRONN (30)
Barristan Selmy - Save
Bronn - Kill
Barristan Selmy (32) vs. Bronn (28)
Mimo całej sympatii do Bronna wydaje mi się że nasz pospolity łajdak miałby w tym starciu małe szansę ;)
I jeszcze obecny Ranking:
1. Sandor "Ogar" Clegane: 5w,0p
2. Barristan "Śmiały" Selmy 1w,0p
3.Gregor "Góra" Clegane : 1w,1p
4. Khal Drogo: 1w,1p (Nie ma 3 miejsca ex æquo dlatego iż bilans mają identyczny ale "Góra" okazał się lepszy w walce bezpośredniej)
5. Beric Dondarrion: 0w,1p
5. Jaime "Królobójca" Lannister: 0w,1p
5. Jaqen H`ghar: 0w,1p
5. Jon Snow: 0w,1p
5.Mance Rayder 0w,1p
MAM TROCHĘ JAJCARSKI
Aby jeszcze bardziej urozmaicić rozgrywkę proponuje do całej watahy wojowników Westeros dołączyć kogoś spoza świata G.R.R.Martina - takie rozwiązanie niekiedy było stosowane w kreskówkach (np.Iron Man w X-manach),anime(Son Goku w One Piece)
Przepraszam ale nie dokończyłem:
Pomysł jest taki żeby w osobnym temacie stworzyć mini listę bohaterów filmowych (o podobnych realiach i klimacie jak GOT) powiedzmy nie więcej niż 8 postaci po jednej z jednego filmu lub serialu. Z pośród nich wyłonić zwycięzce, który będzie naszym rodzynkiem w Federacji Wojowników Westeros, nie musi być jakimś wielkim kozakiem, a jego występ ma być dosyć jajcarski i symboliczny (Wystawimy go jeden raz, bez możliwości ponownego wystawienia, jeżeli przegra nie można go wystawić znowu). Jeżeli ktoś jest chętny to proszę wystawić swoich kandydatów, każdy po 1 (udział bierze 8 pierwszych osób), jeżeli kandydaci się nie pojawią to propozycja będzie po prostu nieaktualna. Ktoś chętny żeby rozruszać trochę to partię ?
Pozwolę sobie wystawić pierwszego kandydata - Leonidas "300"
Lodowy, stwórz temat z bitwą bohaterów filmowych i napisz jak będą przebiegać. Ja wystawiam jako drugiego kandydata do gry wiedźmina Geralta.
Chyba się nie kwalifikuje, ale spróbuje: Darth Vader a jak nie to ragnar z "wikingów"
Ragnar z Wikingów zaakceptowany, chociaż z tym Dathem Vaderem niezły pomysł ;)
I przy okazji zapraszam do mojego pokrewnego tematu żeby tutaj nie przeszkadzać w Zawodach ;)
Wracając do obecnego pojedynku
Barristan-Save
Bronn-Kill
Barristan Selmy(34) vs. Bronn(36)
Wydaje mi się, że młody Barristan był poprostu niepokonany, więc może się dłużej utrzymać na szczycie.
Porównując obu przeciwników, wydaje mi się że obaj dysponują zbliżonym doświadczeniem, wprawą, siłą i zwinnością, Ale Selmy ma wyraźną przewagę w technice. Jest po prostu mistrzem szermierki - o jakąś klasę wyżej od Bronna, którego sam Tyrion uznał za niewiele gorszego, ale jednak gorszego od Królobójcy.
Za to na korzyść Bronna przemawia wyjątkowa przebiegłość, cwaniactwo i lekceważenie wszelkich zasad. Na pewno nie zawahałby się wykorzystać paru nieczystych sztuczek, o których szlachetny Barristan nawet by nie pomyślał i mógłby się ich nie spodziewać.
Pytanie tylko, czy Bronnowi uda się coś wykombinować jakoś zaskoczyć rywala tej klasy...
Moim zdaniem wynik walki nie jest tak zupełnie z góry przesądzony i naprawdę strasznie trudno mi wyłonić zwycięzcę, bo to może zależeć od setki drobnych, nieprzewidywalnych czynników. W zwiazku z tym na razie powstrzymam się przed głosem i poczekam aż dojrzeję do decyzji. :P
I mam tu jeszcze parę propozycji, które, wydaje mi się, że mogą usprawnić i uatrakcyjnić nieco zabawę:
1. Zawodnik po 3 lub 4 (jak tam chcecie...) wygranych walkach opuszcza arenę na tarczy i ustępuje miejsca nowemu. Może powrócić do walki po kilku stoczonych pojedynkach, podobnie jak w przypadku śmierci. Wydaje mi się że unikniemy w ten sposób hegemonii jednej postaci i będziemy mogli porównywać między sobą zawodników słabszych, którzy w tej chwili nie mają szansy przetrwać na arenie i po prostu nie ma sensu ich wystawiać, bo z góry wiemy, ze polegną z kretesem.
2. Numerujmy pojedynki! Niby drobna rzecz, a łatwiej będzie nam policzyć ile walk temu dana postać zginęła (lub zeszła z areny) i ustalić
kiedy możemy wystawić ją ponownie.
Wypowiedzcie się, proszę, na temat tych sugestii. Mam nadzieję że przypadną wam do gustu i ułatwią/urozmaicą zabawę. :)
Moim zdaniem pomysły bardzo dobre. Według mojej rachuby mamy pojedynek numer 9.
A ilość walk, po których postać odchodzi proponuje ustalić na 5. Tyle wygranych miał pierwszy mistrz, który utrzymał się dłużej i jest to liczba względnie okrągła.
Barristan-Save
Bronn-Kill
Barristan(42) vs Bronn(18)