Bo to jest serial, a nie książka kropka w kropkę.

Serial serialem, wiadomo, niektóre zmiany mogą wyjść na lepsze. Mogą. Nie muszą. Inne sprawiają, że to nie jest już Gra o Tron.

To jedź do Martina i nawrzeszcz na niego żeby już już wydawał Winds of Winter. Nie wiem czy wiesz, ale jest ryzyko że serial dogoni akcję książki i co wtedy mieliby zrobić biedni scenarzyści? Dlatego kombinują jak tylko potrafią, i zapychają serial fillerami. Mi się osobiście te fillery podobają, ale rozumiem że to kwestia gustu i ciebie mogą razić. Jednak albo taka Gra o Tron, albo żadna - pogódź się z tym!

Na dodatek warto by poczekać z ostateczną oceną niektórych scen do zakończenia sezonu, bo w niektórych przypadkach scenarzyści mogą jeszcze wszystko naprostować. Dodatkowo, większość tych fillerów jest o tyle dobra, że pokazuje wydarzenia i dialogi, które prawdopodobnie naprawdę się odbyły, jak na przykład pogawędki Tywina z Tommenem, Tywina z Oberynem, Margaery z Olenną, Margaery z Tommenem itd.

Nikt nie będzie płakał że serial w 100 % nie odpowiada książce, widać Martin z twórcami serialu uznali że należy zmienić to i owo (Być może dzięki temu spoilery czytelników nie będą tak drażniące) i serial idzie własną ścieżką, bazując tylko na książce a nie w pełni się na niej opiera.

Wiesz, wcześniejsze ingerencje scenarzystów można było jednak jakoś uzasadnić. Tego odcinka nie potrafię. Zwłaszcza spojlerowania książki tym zmrożonym Darth Maulem. Tak samo jak nie mogę im wybaczyć macoszego traktowania Ashy Greyjoy w tym serialu.

Pamiętajmy jedną ważną rzecz, że HBO ma tylko 10 odcinków na sezon, gdyby całą pieśń lodu i ognia wrzucić do serialu byłoby to niemal niemożliwe, dzięki różnym zabiegom tego typu. Wzbudzają chęć serialowiczów, Nie wiem jak Ty, ale mnie zafascynowali filmowi "inni" :)

Skoro jest tylko dziesięć odcinków, to po co tyle zapychaczy i scen z tzw. dupy?

to co powiesz o Lorasie :p

Nie przypominam sobie, żeby Loras był postacią POV, więc trochę nie wiem o co biega. Poza tym Loras pojawia się dosyć często.

Może o to, że Lorasa zredukowano do "bycia gejem", podczas kiedy to był naprawdę dobry szermierz, ścinał się z różnych powodów z Jaimem, ale mimo wszystko Jaime go doceniał, czego dowodem było polecenie mu ćwiczeń z Tommenem. Ogólnie Loras w książce wydawał się dość "męski", a przynajmniej jego orientacja nie miała wielkiego znaczenia, poza zasugerowanym związkiem z Renlym i niechęcią Cersei do jego ćwiczeń z T.

Każdy zauważa, to co chce zauważyć. Ja jakoś nie zwróciłem uwagi, żeby w książce mniej mu docinano z powodu zamiłowania do wędlin, niż w serialu.
Może tylko Sansa mniej wzdychała na myśl o nim. (Co wyszło temu serialowi na dobre.)
W ogóle pominięto też wątek jego stosunku do Brienne, gdzie dopiero wyszedłby na rozkapryszoną pi*dę. Co do ćwiczeń z Tommenem, to była sugestia Margaery, nie Jaimiego.

No serial,ale aż tak zmieniać? Bran nie trafił do twierdzy Crastera jak pamiętam.Jak się mylę to mnie proszę poprawić :) Podrik powinien zostać w Królewskiej przystani.Mam nadzieję że reżyserzy konsultują zmiany jakie chcą wprowadzić z Martinem.Np wątek z tymi dziećmi,przecież w książce nie jest wyjaśniony a tu już pokazali cały.Mam nadzieję że Martin wyraził zgodę by to pokazać.No i ostatnie co robi duch w klatce? Można spekulować że John uratuje Brana i się z nim spotka i uwolni ducha.Strasznie pozmieniali.A jak wiadomo w książce John nic nie wie o Branie,myśli że nie żyje...

Wydaje mi się że twórcy chcą dać solidny argument Jonowi Snow by nie przystał na późniejszą ofertę Stannisa.

Może i tak :) A może te wątki to będą dopiero w Wichrach zimy,jak pisałem już wcześniej.Mówię tu o wątkach Brana w niewoli i innych.

hm co do Innego to mi się ten wątek bardzo spodobał i ciesze się, że dostaliśmy go wcześniej.
Jaimiego i Bronna toleruje, chociaż Payne byłby lepszy :D Locke jako postać daje rade, ale bez przesady. Goździk i Sama w poprzednim odcinku ledwo obejrzałam, no ale trudno.

To z Branem to na prawdę irytacja, trochę taki zawód :/ poza tym zastanawia mnie co zrobią jak Jon już będzie w twierdzy Crastera i zobaczy Brana, przecież chyba by nie pozwoliłby mu odejść dalej za Mur. Dlatego nie wiem jak to rozegrają, chyba że jakimś następnym cudem Bran i przyjaciele uciekną. A to z wilkorami to też durne jakim cudem wepchnęli Ducha do tej klatki XD przecież on by ich najpierw pozagryzał.

Jednak gdybym nie czytała książek to odcinek byłby idealny :D

SPOILERY DOTYCZĄCE DALSZYCH WYDARZEŃ W KSIĄŻCE.


-Nigdzie w książce nie było również napisane, że się nie uczył. W sumie detal nie mający znaczącego wpływu na fabułę.

-Aktor grający Payne'a jest umierający, a producenci nie chcieli angażować na jego miejsce nowego aktora. Poza tym kwestie Bronna podczas treningów są naprawdę dobre.

-Ta kwestia była powiedziana w innym momencie. Możliwe, że Tyrion podczas ucieczki powie Jaimiemu, że to jednak on jest zabójcą, kiedy dowie się prawdy o Tyshy.

-Akurat Locke to całkiem ciekawa zmiana. Na pewno może wnieść więcej niż Vargo Hoat, który, że tak powiem w książkach po akcji z Królobójcą dużo więcej nie wniósł.

-Tommen w serialu jest znacznie dojrzalszy niż w książce. I o ile w książce Margaery była przez niego traktowana jak matka, to tutaj widać, że jest nią zafascynowany również pod względem seksualnym, o czym Margaery dobrze wie. Młody, niedoświadczony chłopak wpatrzony w powabną, inteligentną kobietę, która ma być jego żoną. Moim zdaniem zmiana na lepsze.

-W sumie ta zmiana miejsca poznania Podricka przez Brienne nie jest taka zła. Ostateczny efekt ten sam.

-Też mnie to zabolało. W książce o fakcie, że Bran żyje wiedział tylko Sam i Gozdzik. Tutaj wie o tym również Jon. Wpłynie to znacznie na fabułę, ponieważ skoro żyje potomek Winterfell, a właściwie aż dwóch, to oferowanie przez Stannisa uznania Jona jako prawowitego Starka jest znacznie mniejsza, ponieważ Jon nie jest człowiekiem, który skorzystałby i odebrał prawo do Winterfell swoim młodszym braciom.

-Goździk w Mole's Town- zgadzam się bezsensowna zmiana.

-Twierdza Crastera- skoro zaplanowali bitwę na 9 odcinek, to potrzebują czegoś co ożywi wątek Nocnej Straży. Byłoby to strasznie nudne, gdyby do 9 odcinka jedyne co robili w tym wątku to przygotowanie Czarnego Zamku do obrony.

-Prawdopodobnie Bran i Jon się nie spotkają. Patrząc na promo następnego odcinka można zobaczyć Hodora z twarzą wykrzywioną gniewem. Możliwe, że Bran wwarguje się w Hodora i wykorzysta panujący chaos wywołany atakiem Nocnej Straży na Twierdzę Crastera.

-Producenci mają dostęp do Winds of Winter. Prawdopodobnie ta scena znajdzie się w tym tomie, skoro znalazła się w serialu. To już chyba byłoby za dużo na twórczość własną scenarzystów.

Locke i Vargo Hoat to jedna i ta sama postać, tylko co on robi na murze ? Z książek pamiętam inaczej jego dalsze losy.

A w dodatku taki milutki

SPOILER UCZTA DLA WRON

To niby to samo, ale nie to samo.

Vargo Hoat był przywódcą najemników zwanych potocznie Krwawymi Komediantami, którzy terroryzowali Dorzecze. Służyli Boltonom, a następnie zdradzili ich dla Lannisterów, aby potem ponownie próbować się wkupić w łaski Boltonów, po ich wsparciu dla Lannisterów.
W książkach wykończył go Góra torturując go aż do śmierci w Harrenhal.

W serialu Locke jest na rozkazach Boltona i został przez niego wysłany na poszukiwanie młodych Starków. Pojechał więc na Czarny Zamek, aby za pomocą Jona Snowa zlokalizować ich i zabić.

Taka mała poprawa:
Komedianci najpierw służyli dla Lannisterów, potem zdradzili ich dla Boltonów, którzy później przyłączyli się do Lannisterów :)

Dzięki, książkę czytałem już dłuższy czas temu i mi się już pokręciła kolejność. W sumie w "Pieśni" zmiany stron są tak częste, że w sumie niełatwo zapamiętać kto, z kim i kiedy ;)

"Aktor grający Payne'a jest umierający, a producenci nie chcieli angażować na jego miejsce nowego aktora. Poza tym kwestie Bronna podczas treningów są naprawdę dobre."

Słucham? Skąd takie informacje? Wczoraj byłem z nim na spotkaniu i jakoś nie zauważyłem tego. Pozatyym mówił o planach na przyszłość, itd...

Dobra sorry :)
Pomyliłem Podricka z Illynem :P Zwracam honor :)

"-Twierdza Crastera- skoro zaplanowali bitwę na 9 odcinek, to potrzebują czegoś co ożywi wątek Nocnej Straży. Byłoby to strasznie nudne, gdyby do 9 odcinka jedyne co robili w tym wątku to przygotowanie Czarnego Zamku do obrony."


przed właściwą bitwą mamy jeszcze atak Thennów od południa

Oj jakże świetnie to ująłeś. Zgadzam się z Tobą w 1000%. A to spoilerowanie książki to najgorsze co mogli zrobić... jak to powiedziałeś, łzy i ból dupy.

Ale ludzie, zrozumcie że serial jest tylko na bazie PLiO i twórcy mogą zmieniać dowolnie fabułę. Nie podoba się, nie oglądać.

Mnie się podoba pomysł z Branem w rękach buntowników. Gdyby szli kropka w kropkę za książką to do 10 odcinka zanim dojdzie do Riversa mielibyśmy bezcelowe błąkanie się i hodorowanie z jakimiś mdłymi dialogami o wizjach. Potem przybył by gość na łosiu i ot cały wątek młodego Starka. Czy to byłoby fajne ?! Litości ;)

Jaimie nie odwiedzał Tyriona aż do czasu przyjścia z pomocą w wiadomej scenie. Tutaj istnieje coś takiego jak czas antenowy dla "znanych i lubianych", który w jakiś sposób musi być wykorzystany. Jaimie nie może cały sezon rozmawiac z Merynem Trantem o tym jak będą ochraniać Tommena.

Jon Snow musi do 9 odcinka mieć co robić. I scenariusz padł na twierdzę buntowników.
Ja rozumiem że pewne rzeczy mogą Cię irytować, ale gdyby było dokładnie jak w książce to wiałoby nudą dla większości widzów, w serialu który i tak już ma opinię "przegadanego".

A jeśli chodzi o ból dupy który Cię nawiedza to przygotuj się jeszcze na :) :SPOILER SPOILER



Śmierć Yary lub uwięzienie Yary przez Ramsaya. W każdym razie w tym sezonie Theon spotka siostrę.

Zacznijmy od tego, że Zimnoręki powinien towarzyszyć Branowi już od muru, sam pojawić się natomiast jeszcze gdy Sam był za murem... Dobrze że wspomniałeś o Yarze (Ashy), w książce z Theonem spotkali się dopiero pośród śniegu gdy ona była jeńcem Stannisa, a Theon uciekł Boltonom z Winterfell. Wgl nie zawracała sobie nawet wcześniej nim dupy, a tutaj płynie mu na ratunek. I samo to że zrobili z niej babochłopa a nie taką zajebistą, intrygującą laskę jak w książce.

I właśnie z tego powodu że jest babochłopem i jest jej mało w serialu widzowie nie będą po niej płakać.
Mnie Asha mało w sumie obchodzi ale boje się o braci Greyjoyów w 5 sezonie. Jeśli wytną Eurona i Vica bądź jednego z nich to będę wkurzony na maksa.
Szczerze mówiąc bardziej bolą mnie cięcia postaci niż zmiany fabularne. Choć zmiany nie są dla mnie jak na razie nie do przetrawienia.

Brak Belwasa, możliwe, że Zimnorękiego (!) niestety nie są to zmiany które da się łatwo zaakceptować. SPOJLER Jak pojawi się próba otrucia Daenerys, to znowu Daario zabłyśnie ? To już będzie nudne..

Belwas byłby ciekawą postacią do serialu. Nie wiem właściwie dlaczego twórcy z niego zrezygnowali. Nie ma większego znaczenia ale jest malowniczy. Jego nieobecność jest dla mnie jedną z większych tajemnic serialu.

Duch w klatce to też wielka tajemnica :D

Mnie się jakoś od razu dziwnie skojarzyło że jednym z warunków Crastera na wpuszczenie niedobitków straży mogło być tymczasowe zamknięcie wilkora. Później był bunt, Craster i Mormont zginęli a wilkor zapewne został.

No powiem Ci, że to jest jakieś wytłumaczenie, ale czy Jon czasem nie był z Duchem po Twierdzy Crastera?

Jon w serialu zgubił wilkora kiedy szedł z Qhorinem w 2 sezonie. Wilkor wrócił do niedobitków Nocnej Straży wlekącej się z Mormontem do Twierdzy Crastera.

Czyli po prostu głupota twórców, bo Duch żywcem by się nie dał zamknąć w klatce.

Duch nie powinien warczeć itd. Jak to było w książce... Nie miał głosu, czy coś takiego. Ale są w serialu są zmiany, z których jedne są sensowne względem książki, a inne już mniej. Serial rządzi się innymi prawami.

Właśnie w czasie próby otrucia Daenerys pojawiają sie Belwas i ser Baristan Selmy. Umknęło od kiedy jest już Selmy,ale myślę że tej sceny w porcie nie będzie.

Chodziło mi o tą scenę gdzie Belwas zostaje otruty żarełkiem :)

Z Twojej wypowiedzi wynika, że "co właściwie wszyscy mają robić do 9 odcinka, trzeba dodać parę rzeczy!". A to trochę śmieszne, bo to żadne rozwiązanie. Każdy wątek zatrzymał się w miejscu i jest masa nowych, niepotrzebnych rzeczy.

"Gość na łosiu" to najbardziej intrygująca postać w książce, jeśli mnie o to spytać. "Mdłe dialogi o wizjach" wcale nie są mdłe, jeśli interpretujesz je w odpowiedni sposób. Cóż, z książkowych wizji można się dowiedzieć dużo, tutaj są okrojone do minimum.

A jeśli chodzi o ból dupy, który mnie nawiedza, to przygotuj się na SPOILER SPOILER: właściwie to marny ten Twój spoiler w momencie, kiedy rzeczywista akcja w książce ma się zupełnie inaczej.

"Z Twojej wypowiedzi wynika, że "co właściwie wszyscy mają robić do 9 odcinka, trzeba dodać parę rzeczy! ".

Ale tak jest. Skoro dane wydarzenie jest zarezerwowane na koniec sezonu, to przez większość czasu trzeba wypełnić odcinki, czymś co zainteresuje widzów. Wątek Brana z poprzedniego sezonu to porażka. Oprócz 9 odcinka. Jedynie ortodoksyjni fani Reedów i zielonego jasnowidztwa byli zadowoleni w miarę, reszta czytelników niezbyt. W tym sezonie twórcy chcieli urozmaicić to na co większość widzów narzekała.

Ja fascynacji Zimnorękim jakoś nigdy nie rozumiałem. Tak jak niektórzy nie rozumieją fascynacji braćmi Greyjoy i mają ich gdzieś, a ja dałbym się za ten wątek pokroić ;)

Bo to spoiler serialowy, nie książkowy. Podałem Ci wydarzenie z 4 sezonu które również należy do fanfiction twórców i które będzie miało miejsce w tym sezonie. o bólu dupy sama wspomniałaś więc stwierdziłem (być może pochopnie) że i z powodu tej zmiany możesz się wkurzyć więc Cię na nią chciałem przygotować wczesniej ;)

Potem przybył by gość na łosiu .
Czy to byłoby fajne?

Jak najbardziej.

Tyle że sam Zimnoręki nie uratowałby wątku całosezonowego, bo skoro towarzyszyłby im już od przejścia przez Mur (czyli gdzieś od 2 odcinka) to i tak jakieś fanfiction musiałoby być. Inna możliwość to pokazywanie wizji Brana, ale nie chaotycznych zlepków z poprzednich sezonów tylko np śmierć Rickarda i Brandona w sali tronowej czy pojedynek Roberta z Rhaegarem. Niestety twórcy na to się nie zdecydowali i wątpię żeby do tego doszło.

Scena śmierci Rickarda i Brandona została już nakręcona, ale twórcy wycięli ją z pierwszego sezonu. Potem nawet nie załączyli jej do wydania DVD. Może to świadczyć o tym, że planują ją wykorzystać.

Żądam źródła rewelacji o Ashy.

Yar/Asha zaatakuje Dreadford w tym sezonie(urywki z trailerów) Ramsay będzie walczył z jej ludźmi http://www.youtube.com/watch?v=-28xunfJAk0 (12-13 sekunda tego filmiku).


"Musicie poczekać i zobaczyć, ale niebawem Fetor spotka się ze swoją siostrą, Yarą. Tak, Yara szuka mnie i chce mnie uratować. Zobaczycie co z tego wyniknie - dodaje aktor.
http://hat ak.pl/artykuly/alfie-allen-o-swoim-nowym-wcieleniu-w-grze-o-tron-spoilery

Wywiad jest adresowany do ludzi nie czytających ksiażki, więc wątpię by chodziło o wydarzenia późniejsze niż sezon 4. Spotkają się teraz.

W tym zwiastunie niewiele widać, jednak wywiad jest chyba jednoznaczny. To będzie słabe. Biorąc pod uwagę to, jak scenarzyści rozkręcają się w swojej radosnej twórczości, nie zdziwiłbym się, gdyby w ogóle pominęli braci Balona w całym serialu. O obieraniu króla na wyspach to nawet już nie marzę.

Też się boje o Wiec Krakenów. W sumie mógłby on się odbyć bez Ashy a o koronę z morskiego kamienia ubiegaliby się Victarion, Euron i być może jakiś random na dokładkę. Dowiemy się za około 2 miesiące ;)

Również jestem okropnie zawiedziony. Szczególnie akcją z Branem, Lockiem i końcówką odcinka. Ostatnia scena sprawiła, że nie wiem czy oglądać dalej serial czy czekać na książkę i dopiero po jej przeczytaniu kontynuować...

Pewnie przyjdzie czekać do 2016 na nową książkę.