Zaczynając od odcinków które trwają 40 parę minut z czego 7 minut to napisy końcowe równie dobrze mogły by być to 3 normalnej długości odcinki. Akcja toczy się w kierunku niewiadomym całość wygląda jak by ktoś powycinał urywki z pięcio sezonowego serialu. Aktorzy dopasowani jak by każdy karteczki losował jaka postać...
więcejZdjęcia i sam klimat pasuje do mojego wyobrażenia w trakcie czytania książki. Szyc mimo, że miałam obawy, że totalnie nie pasuję do tej roli sprawdził się całkiem nieźle. Ale to jaki miszmasz został tu zrobiony to jest jakiś dramat. Książki budowały napięcie, historię. Szczegóły które były podkreślane w samy śledztwie...
więcejTego tworu nawet nie można nazwać ekranizacją na motywach powieści. Poza kilkoma nazwiskami i pojedynczymi scenami ciężko doszukać się czegokolwiek co chociaż trochę przypominałoby prozę Mroza. Do tego ta poprawność polityczna. Kolaboracja i Łowotarski ? Za to nie zabrakło homoseksualnej natarczywości jak to w każdej...
więcejTen serial to policzek dla serii R. Mroza. Straszny chaos, pewnie też dlatego, że połączone została akcja z 2 książek. Rozumiem, że serial powstał na motywach powieści, ale akcentów i wspólnych wątków z książek jest na prawdę bardzo mało. O kraciastej koszuli (a raczej jej braku) nawet nie będę się rozpisywał.
Dobór...
To niebywałe jak to jest schematyczne. Kalka kalki w budowaniu postaci w dialogach….za grosz prawdy w tym nie ma, wszystko na siłę, po raz tysięczny już to było…
Na 2 odcinku 5 minuty skończyłem to “arcydzieło”. Nie da się po prostu tego oglądać, książka stworzyła tak cudowny obraz, że liczyłem na chociaż 40% tego w serialu ale to jest po prostu zamach na arcydziele Mroza, szkoda ze każdy odcinek to nie jeden tom książki. Jednym słowem - Porażka! Ale czego się można spodziewać...
więcejScenariusz jest totalnie zmiażdżony, ktoś kto czytał książkę jeszcze po niekąd coś rozumie z tego i zamysł postaci, ale ktoś kto nie miał z nią do czynienia kompletnie nie wiem co się dzieję w filmie i jak ważne są postacie osici, szerbskiej czy samego forst! O fabule już nie wspomnę...tu szczegóły budowały napięcie,...
więcejCzekałam ładnych parę lat na ekranizacje, wręcz marzyła mi się… Teraz żałuję, że obejrzałam dwa pierwsze odcinki, niestety wolę moją wersję, która stworzyła moją wyobraźnia.. nie pasuje mi wszystko od obsady, po dialogi i tempo… może za wyjątkiem pięknych widoków Tatr.
Napiszę krótko - jeżeli ktoś nie czytał wcześniej serii o Forście to ok, można obejrzeć.
Jeżeli zaś ktoś czytał serię to w serialu nie ma jednak za bardzo czego szukać.
Prócz zgodności imion bohaterów to niewiele niestety wspólnego z oryginałem.
Większość wątków to fantazja reżysera, a szkoda.
Naprawdę oczekiwałem...
Katastrofa! Swietna powiesc kryminalna Mroza zostala zmasakrowana. Zero dialogow, zero rozwiniecia watkow, przez szesc odcinkow nie ma mozliwosci aby wejsc w relacje sie z bohaterami. Relacja Osicy i Forsta, ktora byla osia tej powiesci zostala zamieniona w nienawisc. Totalny balagan. I to szalone machanie kamera,...
Ogólnie najbardziej mi by chyba pasował Lichota, ale ogólnie w książce opisany jako Stramowski, a ma być portretowany osobą Szyca…gryzie mi się to. Ogólnie bardzo lubię Borysa. Ale jakos mi nie pasuje. Czekam na Osicę. Część książek wysłuchałam i Osica w interpretacji Krzysztofa Gosztyły jest specyficzny i rewelacyjny....
więcejJak można rzec fan Mroza i Forsta jestem bardzo zawiedziony. Szyc jako Forst da się przeżyć, Osica to już tragedia - moim zdaniem postać ma się nijak do bohatera powieści. Nie będę reszty spojlerował ale dawno się tak nie zawiodłem oczekując owego serialu.
Remigiusz stworzył samograja, wystarczło przeczytać powieści. Netflix przekombinował, sceny są pucinane, tam gdzie powinna być dłuższa akcja to jej nie ma. Serial z Chyłką to przy tym majstersztyk.
Niestety w serialu położony suspens bo już od 2 odcinka zorientowałam się kto zabija.Wiele innych wad ale niestety najważniejsza to bohater tytułowy ,B Szyc nie przekonuje w tej roli.
Niestety ale ten serial to straszny zawód. Nie nazwałbym tego ekranizacja na podstawie książki, a co najwyżej serialem inspirowanym powieścią. Dosłownie przemęczyłem go z narzeczoną, która z serią Pana Mroza nie miała wcześniej nic wspólnego. W połowie serialu zapytała mnie, dlaczego tak na to czekałem i o co w ogóle...
więcej