W zasadzie o schronach niewiele wiadomo. Podczas gry (pierwsze 2 części) odkrywamy jakieś powiązania pomiędzy schronami i ich rolę jako eksperymentów socjalnych, ale w pierwszych dwóch częściach schrónów jest bodajże 3-4, a z informacji wiemy, że były ich dziesiątki, więc to, że w grze nie ma połączonych schronów nie znaczy, że jest to niezgodne z Lore. Kilka całkiem niezłych eastereggów, m.in. .223 pistol i dźwięki ukończenia questów i podbicia lvlu. Ghoul trochę mało "rozłożony" ale ogólnie Goggins na plus. BoS pokazany nieźle, ale jestem ciekaw jak przedstawią Enclave.

Ghouls to porażka. Po pierwsze ghouli była cała masa więc czemu on się nazywa ghoul? Po drugie ghouls musiały pić i jeść jak normalni ludzie. Bo to byli tacy zmutowani ludzie a nie nieśmiertelne zombie. W grach wywoływali głównie odrazę, może pewne współczucie ale kładło się ich równo. A tutaj z jednego ghoula zrobili jakiegoś kozaka. Po kolejne brak różnorodności broni i potworów. Gdzie gekony i bronie energetyczne? Brak supermutantów i szponów śmierci. Kompletnie niewlaściwe podejście do tematu. W grach chodzi o rozwój postaci, zdobywanie jak najlepszych broni i ulepszania umiejętności. Jak tego nie ma to szybko się ginie od jakiegoś ustrojstwa. Nawet głupich ważek. To nie jest Fallout tylko jakaś fanowska fantazja osadzona w świecie gry.

Ghoule miały dużo hp - może stąd z niego takiego kozaka zrobili? I jadł, bo pociął zabitego ziomka na mięso. Supermutanci i Deathclawy jeszcze będą...pierwszym Supermutantem będzie ten giermek fałszywego Rycerza...doktorek chyba mu wstrzyknął mutagen (jedyny kwas to timeline - supermutanci dawno pokonani, nie ma już mutagenu i zostali tylko pojedycze mutanty skazane na wyginięcie). Deathclawy będą na 100% tylko później. Jak sam zauważyłeś musi być rozwój, bo jak pójdziesz na 3lvl na NCR to po drodze rozwałka. Dajmy im czas się podbudować.