Dziewczyna chce się zabić , bo uslyszala jakieś ploty o chlopaku z którym zamienila kilka zdań i ledwie go zna , a ten jej placz żalosny . Jakie ona świadectwo wystawia wszystkim dziewczynom ,chlopak daje krowę i cielaka i od razu można się dla niego zabić
Prostu ludzie nie mają pojęcia że w dzisiejszych czasach w Meksyku i nie tylko ludzie żyją naprawdę w takich warunkach jak MC Solita i ich dziadek . Więc dlatego wielu osobą wydaje się to absurdalne .
zgadzam się, wielu ludzi na świecie żyje w podobnych warunkach, wystarczy Cejrowskiego obejrzeć jak chodzi boso po dżungli i pokazuje ich życie :D
P.S. Jeśli chodzi o zachowanie MC to rozwala mnie jak ona tak macha do tego Octavio i się drze :D takie komiczne w sumie, jakby pierwszy raz człowieka widziała :D
O Cejrowski to wg mnie idealny przykład do pokazania świata jeszcze nie cywilizowanego...że jeszcze istnieje a My nie zdajemy sobie z tego sprawy,albo wolimy nawet o tym nie myśleć...
Ale z tego co właśnie zerknęłam na jego wyprawy no to trochę czasu spędził w Meksyku...więc odcinków musiało być nie mało...
natrafiłam w tv na 2 odcinki z Meksyku: o życiu na hacjendzie, odwiedził tam hacjendę Vicente Fernandeza i o kulcie Matki Boskiej z Guadalupe, możliwe, że odcinków stamtąd było więcej :)
I jak ?co tam ciekawego się dowiedziałaś...No tych odcinków jest troszkę więcej,Ma tam sporo wypraw co kilka lat.Z resztą znalazłam też coś takiego : http://www.bosoprzezswiat.kinofabryka.pl/ I po prawej jest Wykaz państw i tam są wykazy odcinków z nimi związane.
"Największe miasto świata"
"Ale jazda! Ale Meksyk!"
"Mexico miasto z przeszłości"
"Mariachi - uliczna balanga"
"Hacjenda"
"Pueblo"
"Największy odpust świata"
czyli wychodzi 7. Widziałam wszystkie, bardzo ciekawe odcinki:)
DZIADEK RAMIRO zaszalal dziś na hacjendzie. TA ESTER trochę podobna do Wendzikowskej
Ale Maria dziś kozla wywalila ,Lucia w tym wielkim kapeluszu chadza się po domu .A Migel z jednym gada to ,a za plecami drugie . MARICRUZ skombinowala strzelbę , może i skombinuje dynamit żeby wywalić w powietrze tą hacjendę snobów i hipokrytów
Uśmiałam się dzisiaj z tej sceny:)
Octavio taki dzisiaj był słodziutki, aż się go chciało zagarnąć, a tu na koniec taki numer Maricruz odwalił. Zemsta musi być bezlitosna!!
Ale ta ROJO się zestarzala , schorowany EVORA ma więcej energi . Szkoda mi Tobalda , życie ma pod górkę , w Polsce jednak mialby calkowicie przechlapane
No chyba, że w tym sensie. Bo już się wystraszyłam, że pan Evora też chory. A bardzo go lubię, nawet jako czarny charakter ma w sobie coś takiego sympatycznego, że chcę, żeby dobrze skończył:)
Telenowela bez niego to telenowela niemal stracona xD wszystko jedno jaką gra postać, zawsze jest fenomenalny
Ale ta ROJO się zestarzala , schorowany Evora ma więcej energi . Wspólczuję Tobaldo ,ciekawa postać
No właśnie też mnie to zastanowiło, przecież nie posiadał żadnego zdjęcia Maricruz:)
Uświadomiłam sobie, że mówicie o detektywie, który szukał Maricruz, a nie o policjancie, który przeszukiwał jej rzeczy. :-) Ojciec znał córkę i nigdzie nie było powiedziane ile miała lat, jak ją widział ostatni raz, ale raczej była wtedy małym dzieckiem i faktycznie detektyw nie powinien wiedzieć jak wygląda.
MIJAMY SIĘ śpiwal Krawczyk. MC minela się dziś z Octawio i z ojcem też na początku odcinka . Meksyk największe miasto świata a sami znajomi .MC na chwilę ubrala się nie na bialo , czyli widać postępy
Mnie też to bawi XD Nawet telegramy wysyłają (takie coś jeszcze istnieje? haha)
Miguel na ranczu ma telefon, ale raczej stacjonarny, Octavio chyba zna numer, więc sam może zadzwonić. Poza tym nie wierzę, że nie stać go na komórkę, nie mam na myśli iPhone'a, ale jakiś inny model.
Chyba w Marimar tak było z tymi telegramami (tak podejrzewam, bo nie oglądałam).
I wzorują się dosłownie. Jednak mogliby wziąć pod uwagę, że CI to trochę inne czasy.
Detektyw potrafił opisać Maricruz, Don Alejandro ma zdjęcie jej matki, która jest identyczna jak córka. I dziewczyna nie wydaje mu się znajoma...?
Też na to zwróciłam uwagę, gdy tylko don Alejandro poznał Maricruz i stwierdził, że oczy MC wydają mu się znajome... Szkoda, że tylko oczy, skoro MC to cała mama, czyli żona don Alejandra.
O, teraz się pojawił. No dokładnie. Może przez Solitę nie wpadł na to, że Miracruz to jego córka, nie przeszło mu przez myśl, że jego żona mogła mieć drugie dziecko. Bo nie wie też, że Solita jest przygarnięta
wymiana zdan miedzy Mari Cruz a sluzaca:
S: Jezeli kobieta zostaje samotna matka [czy jakos tak to powiedziala] to jest to wina kobiety. Nie wolno zachodzic w ciaze bez slubu!
MC: Ja wyszlam za maz!
S: Legalnie??
Rany... co to bylo w ogole O.o
też mnie to zdziwiło, dziwny tok myślenia.
Octavio chyba wysłał ten list do Miguela z Hogwartu hahaha xD
"Octavio chyba wysłał ten list do Miguela z Hogwartu hahaha xD"
hahaha dobre ;) Faktycznie fajne to było, jak na kartce listu przemawiał żywy Octavio :D
Też mnie rozbawił ten dialog, który przytoczyłaś.
Rzeczywiście wielka mi zbrodnia zajść w ciążę bez ślubu.
No ale Meksyk jest religijny.
Może takie przesłanie, taka jakby misyjność, chcą widzów umoralniać :D
Możliwe, że o to chodzi.
Jak napisałaś - "o uświadamianie społeczeństwa".
Żeby kobiety były bardziej ostrożne.
Polska to taki europejski Meksyk . Jednak Meksykanie są autenyczni , szczerze sie modlą szczegolnie do Matki Boskiej . Ale w Polsce zwykla modlitwa nie wystarczy , trzeba sie sluchac tez co nakazuje Episkopat,
Raczej nie chodzi o religijność. W Meksyku 15-latka jest już uznawana za dorosłą, 15 urodziny są świętowane jak 18 w Polsce. Tu znaczenie mogło mieć to, że powiedziała to służąca, prosta kobieta, która tak postrzega małżeństwo i macierzyństwo