PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313990}

Dynastia Tudorów

The Tudors
2007 - 2010
7,8 37 tys. ocen
7,8 10 1 37293
7,5 4 krytyków
Dynastia Tudorów
powrót do forum serialu Dynastia Tudorów

Żony Henryka VIII

ocenił(a) serial na 10

Jaka według Was najlepsza była żona Henryka? I którą Wy lubicie?
Mną fascynuje Anna Boleyn, która była zagadką. Mała manipulować Henrykiem, ale (chyba) ostatecznie obdarzyła go miłością i mu się cała oddała. Henryk chyba nigdy nie dojrzał do miłości, był tak jakbym Piotrusiem Panem. Najlepszą żoną... hmmm... Wydaje się mi się żę była Anna Boleyn albo Jane Seymour.

Marita09

Ja zdecydowanie najbardziej lubię Annę Boleyn. Po prostu ta postać mnie naprawdę zafascynowała swoim sposobem bycia, swoją jakże tragiczną historią. Była niesamowicie mądra, inteligentna i potrafiła się zachować z prawdziwą godnością. (wystarczy posłuchać jej ostatnich słów przed śmiercią!) W tamtych czasach była kobietą nowoczesną, myślę że bez problemu odnalazłaby się we współczesności.

Za Jane Seymour zbytnio nie przepadam(w sumie jest mi obojętna), ale za to Katarzyna Aragońska, w przeciwieństwie do swej córki była wspaniałą kobietą-powiedziałabym z klasą. Wiele dobrego można powiedzieć o tej królowej.

Ciekawą historię miała również Kitty Howard, kuzynka Anny. Ale na jej temat muszę więcej poczytać. (chociaż koniec chyba każdy zna...:/)

W sumie wszystkie były na swój sposób wyjątkowe i uważam że nie powinno się mówić o nich źle. Każda miała swoje wady i zalety i jednocześnie każda miała jakąś traumę związaną z Henrykiem. Życ u boku tyrana musi być ciężko...:(

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Ja też najbardziej właśnie lubię Annę Boleyn, wydaje mi się że jej inteligencja i sposób bycia wywołało u ludzi tą złość. Dlatego że była inna, mówiła to myślała, była kimś. Z pewnością dlatego że taka była ludzie uważali ją za wiedźmę i chcieli się jej pozbyć. Sam Henryk pewnie zauważył że jest inną niż wszystkie i to pewnie też go skusiło by się z nią związać. dowodem tego jest ich córka Elżbieta I. Zgadzam się z Tobą, że Katarzyna Aragońska była o wiele, wiele lepsza niż jej córka. Wydaje mi się że to jak traktowała ją Anna Boleyn, to że nie mieskzała z matką kiedy był rozwód Katarzyny i Henryka, wszystkie traumy z dzieciństwa wpłynęły na nią. Nie da się tego ukryć. Może dlatego taka była.
Oczywiście wszystkie były dobre i jak każdy na świecie miały swoje wady i zalety.
Ciekawi mnie też historia Katarzyny Parr, po co był jej kolejny ślub? W końcu była cztery razy zamężna. Anna z Kleve było podobno brzydka i Henryk VIII nie skonsumował z nią małżeństwa, czyli szybko mógł się jej pozbyć. Według mnie Annę Boleyn I Jane Seymour obdarzał uczuciem, natomiast pozostałe trzy żony już nie, traktował je jak kogoś by tylko mieć potomka.

ania__87

Patrzac na postepowanie Anny to nie wiem kto byłby większym tyranem, gyby mogła rozwinąć skrzydła.

ocenił(a) serial na 10
hb36

masz rację że nie była aniołkiem, szczególnie jak traktowała Marię. To nie było za miłe. Jak ją zamykała w komnacie, kazała oddawać pokłon Elżbiecie, odebrała jej godność i zasłużony szacunek. Skłócenie Henryka z Marią. hmmm... można by powiedzieć, że dobrze że się pojawiła Jane, bo pogodziła Henryka z Marią i Elżbieta pogodziła się ze swoją przyrodnią siostrą. Ale można też to zrozumieć, dbała o pozycję swojej córki. Bo równie dobrze Elżbieta(gdyby Anna zmarła) mogła stracić przywileje i szacunek oraz sama Anna mogła stracić swoją pozycję.

hb36

Staram się być tolerancyjna jeśli chodzi o zdanie innych, ale to chyba mimo wszystko zbyt daleko idąca konkluzja...

ania__87



Zdanie wyżej było do hb36 (trochę techniki i człowiek się gubi:P)

ania__87

myślisz? A jak traktowała swoich wrogów (Maria, czy kardynał?). A jej wypowiedź, że z chęcia widziałaby Katarzynę na szubienicy. A tak własciwie to co ona jej zawiniła? Bo ja nie potrafię znależć u niej takiej winy, żeby ja uśmiercać. Według mnie tak własnie postepuje tyran, który jest przekonany o słuszności swoich racji.
Ale każdy z nas może mieć własne zdanie.

ocenił(a) serial na 10
hb36

Mi się wydaję że to wszystko robiła ze względu na to żeby Henryk nie wydziedziczył Elżbiety z testamentu, chciała aby godnie żyła. I robiła też to dla siebie,żeby nikt nie namącił Henrykowi w głowie i nie stanął przeciwko Annie. Co i tak się stało.

Marita09

To prawda marita, wszystko rozchodziło się o nią samą i o Elżbietkę. Nie każdy jednak rozumie postępowanie Anny. Ja naprawdę bardzo polubiłam jej postać i nic nie jest w stanie mojego uwielbienia mi wyperswadować.
Ale rozumiem, ile jest nas tyle opinii;) pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
ania__87

dla mnie była postacią zagadkową, nie wiadomo czy pokochała Henryka czy też chciała mieć dobrą pozycję i żyć godnie :) bardzo mnie ona ciekawi.

Marita09

Ale się dziewczyny rozpisałyście:) Ja tam ją uwielbiam, walczyła o swoje i dobro swojego dziecka, ciągle zmagała się z przeciwnościami losu.
Moja ulubiona żona Henryka VIII. Szkoda że musiała umrzeć w taki sposób,ale za to Elżbieta swoimi rządami pokazała że wysiłek jej matki nie poszedł na marne.

ocenił(a) serial na 10
Adriana21

zgadzam się z Tobą :) Elżbieta była kimś wyjątkowym i wszyscy mogli zobaczyć że jej matka była również taka

ocenił(a) serial na 10
Adriana21

Anna Boleyn to po prostu fenomen...nie była pospolitą dziewuszką,która nie miała nic do powiedzenia.Niezwykle silna osobowość i przykład ogromnej dumy.Wielu ludzi uważa ją za tyrana,potwora,ale to trochę przesada.Kiedyś prawo było bardziej okrutne,krwawe i każdy chciał przeżyć.Akurat Anna była na celowniku,ale na dworze mnóstwo ludzi spiskowało za plecami i knuło intrygi.Takie były wtedy czasy.Możemy ją oceniać,ale nikt nie wie,co wtedy czuła i jak bardzo musiała walczyć o życie swoje i córki.Moim zdaniem mimo,że jej życie skończyło się egzekucją to uważam,że wygrała tą walkę.Do końca zachowała się godnie,z wielką dumą zniosła całe upokorzenie.A jej córeczka Elżbieta po latach stała się największą władczynią w ówczesnej Europie;).Dlatego Anna Boleyn jest dla mnie najbardziej fantastyczną królową-małżonką Henryka VIII.
Jane Seymour była potulnym barankiem,więc co tu dużo mówić.
Katherine Howard jest zapewne ciekawą osóbką (mało wiem o niej).Chciałabym więcej o niej wiedzieć.Aniu_77 liczę na Twoje konkrety;D...Wiem tyle,że była kuzynką Anny Boleyn,młodziutka,bo chyba z 16 lat.No i przez zdradę( z ukochanym Culpeperem) została ścięta.Wydaję mi się,że była niedojrzała i nierozgarniętą małolatką,która zagubiła się w tym wszystkim.Nie ogarniała całego tego małżeństwa z Henrykiem (dodatkowo kochała innego mężczyznę).

Ahh,nie mogę się już doczekać historii Katie Howard w the Tudors;*

tara_05

Ja też nie mogę doczekać się do 4 sezonu i dalszych losów Kitty Howard( Henio nazywał ją "różą bez kolców" ). Mimo, iż wydaje się głupiutką lolitką nie mogę powiedzieć, że jej nie lubię. Wręcz przeciwnie, podobnie jak Ty uważam że była po prostu zagubiona i niedojrzała. A małżeństwo ze znacznie starszym i schorowanym mężczyzna to nie szczyt marzeń młodziutkiej dziewczyny...
Ale podobno sam Henryk będąc w związku a Katarzyną H. odżył, odmłodniał, jednym słowem na nowo obudziła w Henryku chęć do życia. Niestety jej wcześniejsi kochankowie zaczęli upominać się o swoje i na dworze huczało na temat jej licznych kochanków. Podobno Henryk pod wpływem licznych plotek na początku chciał oddalić Katarzynę od siebie i rozwieść się z nią, jednak przechwycono list uwięzionej Katarzyny do jej ukochanego. Wówczas chyba już nie było odwrotu.
Czytałam gdzieś też, że Katarzyna najprawdopodobniej ocaliłaby skórę, gdyby zdecydowała się na przyznanie do postawionych jej zarzutów. Przyznała się natomiast do tego, że kochała innego mężczyznę i że to jego żoną wolałaby być...nie Henryka.

W noc przed egzekucją Katarzyna poprosiła kata, aby przyniósł do jej celi pieniek, na którym miała zostać jutro ścięta, "aby móc wypróbować ułożenie głowy".


Katarzyna była do końca szczera, jej ostatnie słowa brzmiały podobno: "Kochałam Culpepera. Umieram jako królowa, choć wolałabym być jego żoną."

Była kuzynką Anny Boleyn i również obok niej została pochowana. Tylko w przeciwieństwie do Anny, Katarzyna zginęła od uderzenia toporu.

Jestem ciekawa jak to wszystko i inne liczne zawiłości w życiu Kitty zostaną ukazane w The Tudors. pozdrawiam:*;)

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Czytałam że na początku Henryk VIII nie chciał wierzyć plotkom, żę Katarzyna go zdradza. No ale kiedy spotykała się z Culpeperem to wiedziały o tym osoby z poza dworu i król traktował to jako zdradę. Czyli tylko jednym to mogło się skończyć... A ja właśnie czytałam żę gdyby się nie przyznała to by się ocaliła i gdyby Dereham nie powiedział żę to jest prawda, że go zdradzała z Culpeperem to by nie zginęła.
Ten nie szczęsny Culpeper... Cóż tamte czasy były zupełnie inne, wychodziło się za mąż aby osiągnąć jakiś status i zrobić dobrze dla swojej rodziny. Bo ojciec tak kazał to jak musiało być. Jeszcze może gdyby Henryk był młodszy, chudszy i wysportowany to by MOŻE zapomniała o swojej miłości ale gdy on był już przy kości, to nic dziwnego że ją niczym nie zachwycał.
Na razie to wiem tylko tak trochę o Katarzynie :) ale staram się swoją wiedzę pogłębiać :)

Marita09

Ja również najbardziej lubię Annę Boleyn Chyba nawet nie muszę uzasadniać. Jest po prostu wyjątkowa, ponadczasowa, odważna gdyż jako jedyna nie bała się walczyć o swoje, czarująca, inteligentna itp.
Ciekawa jestem teraz jak to będzie z Katarzyną Howard w Tudorach. Zapowiada się ciekawie!:D

ocenił(a) serial na 10
anneandkatherine

Zgadzam się z Tobą ;) Dziwne jest to że Katarzyna Howard została żoną Henryka VIII a wiedziała co spotkało Anne jej kuzynkę. Też została oskarżona o zdradę, tylko że to była już prawda. Też jej ścięto głowe, racja co w rodzinie to nie zginie. Szkoda

Marita09

Ja również odpowiem, że Anna Boleyn - polubiłam ją po wcześniej obejrzanym Henryku VIII. Krwawym tyranie i Kochanicach.. oraz kilku mniej lub bardziej historycznych książkach. Chociaż mam jedno ale co do sposobu zaprezentowania jej postaci w tym serialu - mogę ją określić tylko jako chorobliwie żądną władzy i straszliwie wredną ( z góry przepraszam wszystkich fanów tej właśnie kreacji) i gdyby nie moja wcześniejsza sympatia, to naprawdę nie wiem co by to dzisiaj było....

ocenił(a) serial na 10
Asylynn

Tak to prawda, że jest pokazana że pragnie rządzić Anglią. Wydaje się być trochę egoistyczna, ale można to wytłumaczyć robiła to dla swojej córeczki-Elżbiety i dla siebie oczywiście. Bo gdyby nie była twarda nie byłaby królową, bo przecież mogła na początku oddać się Henrykowi i zostać jego nałożnicą. Ale nie chciała skończyć jak jej siostrą, Maria lub jak Elżbieta Blount czy też inne kochanki. Chciała być kimś wyjątkowym w życiu Henryka a ta walka o władze to tylko pokazanie wszystkim, że ma własne zdanie i nie boi się go powiedzieć jak inni ;)

ocenił(a) serial na 8
Marita09

Fakt Anna Boleyn jest osobą nowoczesną jak na owe czasy. Ale nie próbujcie jej bronić była bardzo ambitna (a ambicja bywa niebezpieczna) narzucała na męża swoje pomysły które Henryk dla niej próbował zrealizować (choć nie wiem czy Henryk Naprawdę kochał Anne czy tylko był nią mocno zauroczony a gdy to minęło porzucił ją).
Myślę że gdyby Anna dostała się do władzy mogła by się stać Królową taką jak Maria, mimo to była fascynują.
Osobiście sadzę że Henryk był jak małe dziecko bardzo podatnym na sugestie innych i rzadko kierował się rozsądkiem i logiką a bardzie uczuciami, był człowiekiem impulsowym który musiał dostać swoją zabawkę a jego poddani dawali mu je żeby go uspokoić.

jetli22

Bardzo duży wpływ na naszą osobowość ma środowisko w jakim się wychowałyśmy, dorastałyśmy oraz czynniki takie jak stres czy cierpienie. Zachowanie Anny, a dokładniej jej osobowość były ukształtowane przez środowisko w jakim przyszło jej żyć. Nie byłą urodzona księżniczką i nie była przyuczana do tego aby być królową. (Katarzyna Aragońska była przyuczana, dlatego potrafiła się dobrze odnaleźć w swojej roli) Wiele wydarzeń z jej życia takich jak zniszczenie jej związku z Precy'm, zszargana reputacja siostry czy też chorobliwie ambitna rodzina, która wykorzystywała ją do własnych celów, na pewno wywarły jakieś piętno na jej osobowości. Bycie pionkiem, a z czasem trudna miłość do egocentrycznego króla, walka o dobro ukochanej córki oraz życie z piętnem "królewskiej dziwki, matki bękarta", poronienia itp sprawiają że nawet najsilniejsza osobowość, pada pod nadmiarem presji. Nie ąłtwo się życje bez przyjaciół, poparcia narodu, w otoczeniu wrogów, sarkających na każdy Twój gest.

Uważam więc, że najłatwiej jest kogoś krytykować, a trudniej zrozumieć, czy postawić się w czyjejś sytuacji. Przyznam się, że gdyby mi przyszło żyć w podobnych warunkach do Anny, pewnie złamałabym się przy pierwszym uderzeniu ze strony wrogów.

Wiele się również mówi o odwadze Katarzyny Aragońskiej (żeby nie było lubię Katarzynę). Ja jednak myślę, że łatwo jest być odważnym, kiedy za Tobą stoi cały naród angielski, wojsko hiszpańskie,cesarskie bacznie obserwujące każdy nieprzychylny gest Henryka VIII w stronę Katarzyny, czy w otoczeniu wielu zwolenników.
Trudnej jest natomiast być odważnym, kiedy po Twojej stronie nie ma nikogo, każde źle Ci życzy i czyha na Twoje potknięcie. Dlatego za odwagę i charakter podziwiam i szanuję Annę Boleyn, która nawet idąc na szafot potrafiła zachować się z godnością.

ocenił(a) serial na 10
Adriana21

Powiem tak: życie Anny obok Henryka miało swoje wady i zalety. Czy chciała czy nie musiała tolerować jego zdrady, chociaż tego nie chciała! Czy kochała go? Kochała. Czy Henryka kochał Annę? Wydaje mi się że tak, bo dużo dla niej zrobił. Ale to prawda, że gdy król chciał jakąś kobietę to musiał ją dostać i potem mu się nudziła, może i tak też było z Anną? Ale kto wtedy tak nie robił? Jaki król? A raczej jaki mężczyzna który tak nie robił? Na początku zawsze pięknie i słodko, a potem zdrady, kłótnie, śmierć lub rozwód.

Anna jako zwykła kobieta jak na owe czasy, bardzo dużo wytrzymała. Zdrady męża, kłótnie, żal o tylko że dała Henrykowie tylko córkę, urodzenie martwego chłopca, poronienie, nienawiść ludzi, brak szacunku, niesprawiedliwość, odwrócenie się ojca i męża, czyli tych osób których jej najbardziej zależało. Jaka kobieta i jaki mężczyzna by się nie załamał? Teraz to co innego, bo jest więcej możliwości a wtedy? A wszystko tylko dla tego że chciał mieć syna! A to nie była wina ani Anny ani Henryka, taka natura. Chociaż no Anna nie była święta, bo chcąć mieć władze nad samym Henrykiem też trochę traciła u niego samego szacunek. Kazanie robić to coraz więcej, złe traktowanie Krwawej Marii. Lecz robiła to też dla Elżbiety.

Mojego przekonania, że Anna była wspaniałą kobietą nic nie zmieni ;)

ocenił(a) serial na 10
Marita09

Anna Boleyn za inteligencję i wyrachowanie, bardzo interesująca postać wyróżniająca się z pośród jego żon

ocenił(a) serial na 10
ygra56

Taaak, dużo wniosła do życia Henryka.

Marita09

wie ktos może jaki napis był na mieczu którego użyto do egzekucji anny?
bardzo potrzebne a nigdzie nie moge sie doszukac takich informacji.
prosze o kontakt na karwoj@gmail.com

ocenił(a) serial na 10
ciasto776

Otóż jak wiemy kat,który pozbawił życia Annę Boleyn pochodził z Francji,więc napis na mieczu był w języku francuskim,a mianowicie:

,,La main droite,c'est,mon seigneur.La vertu,L'amour,Le Mort"

w j.ang...,,My Lord is the right hand.Virtue,Love,Death"

co oznacza,że kat robił to z przekonaniem,że czyni to w imieniu Boga.Jego Pan ma dobrą rękę...Być może kat w ten sposób tłumaczył sobie słuszność pozbawiania życia...jako misję nadaną przez Boga.

a druga część...virtue,love,death...czyli...cnota,miłość,śmierć...

Czy nie pasuje do życia Anny?...?...?Ciekawe czy był to napis specjalnie wymyślony i dedykowany Annie?

ocenił(a) serial na 10
tara_05

No ciekawe, czy tylko ten miecz pozbawił życia Anny.

Marita09

A nie wiecie czy ten miecz się zachował do dnia dzisiejszego?
Co prawda trochę w to wątpię ale jeśli się zachował to muszę go zobaczyć! Muszę zobaczyć co pozbawiło życia biedną Annę :(

Marita09

Dołączam do fanów Anny Boleyn. Budzi moją osobistą sympatię za siłę charakteru, inteligencję, błyskotliwość umysłu i barwność osobowości. Ogromnie jej jednocześnie współczuję, bo została skazana na podstawie fałszywych oskarżeń. Gdyby prześledzić pozostałe żony Henryka VIII, żadna nie jest postacią tak wyróżniającą się. Katarzyna Aragońska - nie można jej odmówić siły walki i uporu o należne miejsce. Jest jednak jako kobieta mało interesująca, podległa, zdewociała,we włosiennicy pod suknią. Joanna Seymour - co prawda łagodna i dobra, zdradzała jednak cechy bigoterii i pruderii, jakby zapowiadała epokę wiktoriańską. Anna Kliwijska - brzydka, zahukana, lubiła zaglądać do kieliszka. Katarzyna Howard - biedne dziewczątko, bardzo naiwne, dziecko, które nie orientowało się nawet w niebezpieczeństwach dworskich intryg, więc prędzej czy później padłaby ich ofiarą. Wreszcie ostatnia małżonka Katarzyna Parr - we mnie budzi pewien niesmak za swoje dzieła głoszące podległość i poddaństwo kobiety. Rozumiem, że tą metodą być może ocaliła głowę, jednak nie wyrażała swojego własnego charakteru. Z nich wszystkich Annę Boleyn oceniam najwyżej.
A co sądzicie o sumieniu samego króla ? Czy nie wydaje się wam, że było bardzo "usłużne" względem samego Henryka ?

ocenił(a) serial na 10
elzbieta_98

Nie do końca się z Tobą zgodzę pod względem ocen żon Henryka.
Katarzyna Aragońska- była interesująca ale o ile lat była starsza od Henryka? On był młodym, pełnym pasji i namiętności mężczyzną. A Katarzyna w podeszłym wieku. To prawda, że nie uczestniczyła w zabawach ale za to lubiła się modlić.
Jane Seymour- uległa, łagodna i pogodziła Henryka z Marią, to nie lada wyczyn. Chociaż, Henryk był pełen radości, że Jane spodziewa się dziecka, że na wszystko by się zgodził. Była bardzo oddana Henrykowi.
Anna z Kleve- to że była brzydka, nie jej wina. Według Henryka i innych taka była, wtedy były inne kanony piękna niż teraz. Patrzę na jej zdjęcia i na zdjęcie Jane to stwierdzam, że Anna była o wiele bardziej ładna. Zahukana nie była, lubiła się bawić, warto też dodać że tych zabaw nie było w Niemczech. Tam było cicho i spokojnie, więc się nie dziw że korzystała z życia.
Katarzyna Howard- młoda dziewczyna, wpędzona w małżeństwo z Henrykiem z przymusu. Kolejny ojciec chcący pokazać jaki jest wspaniały itd. Tak jak sir Thomas Boleyn. Wiedziała, że wchodząc do łoża z Culpeperm grozi jej śmierć ale robiła to świadomie bo go kochała.
Katarzyna Parr- opiekowała się Henrykiem u jego końca życia. Też nie lada wyczyn. Henryk wtedy był jeszcze bardziej nie znośny z powodu bólu, nie miał cierpliwości jego wybuchy gniewu były bardziej gorsze.

Marita09

Maritko ja się z kolei zgodzę z oceną elżbiety. Moim zdaniem elżbieta ma ciekawe spojrzenie na żony, które nie pokazuje nam samych zalet tych zacnych pań ale również ich wady.Zgodzę się z tym że Jane była nudnawa i zdecydowanie pruderyjna. Katarzyna waleczna aczkolwiek w późniejszych latach "mało interesująca"... Nie zmienia to faktu że szanujemy wszystkie jego żonki.
I ja też ze wszystkich żon cenię najbardziej Annę Boleyn. Wydaje mi się najbardziej "prawdziwa", pozostała sobą do końca swoich dni. Nie ulegała presji otoczenia i postępowała w zgodzie ze sobą. Waleczna i temperamentna. Dla mnie zawsze będzie numerem 1:)

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Taaak, Anna Boleyn ;) Normalnie jest mojś ulubioną postacią historyczną ;)

Marita09

Zdecydowanie Katarzyna Aragońska
Mądra dobra waleczna a przy tym kobieca i ciepła
Kobieta starsza od męża z początku piękna i namiętna by w późnych latach oddać się dziecku i modlitwie
Kochali się z Henrykiem..niestety ona nie mogła urodzić syna jak i Anna
Anna Boleyn była uparta...uważam ją w połowie za metresę ponieważ zdradziła własną królową...powinna siedzieć cicho tak wtedy traktowano kobiety ale była niezłomna
Jane Seymour...nudna nudna...dobra ale cicha
Anna Kliwijska - rozumna dobra i mądra choć brzydka
Howard - dziwa....wydawać by się mogło że chora psychicznie nastolatka
Parr- mądra zaangażowana w anglikanizm rozumna