Fragment w DBZ jest chyba w momencie gdy Trunks i Vegeta wychodzą z Sali Ducha i Czasu. A dotyczy to tego że ich włosy nie rosną tak szybko (przez co rozumiem że rosną tylko mało zauważalnie), a w GT fryzura Vegety różni się tym że włosy są po prostu obcięte...

tak to w tym momencie, ostatnio sprawdzałam w mandze :) faktycznie pewnie to dlatego ze je ściął, ale w takim razie juz nie powinny mus odrosnąc w żaden sposób, nawet jakby sie zgolil na łyso :) jestem ciekawa czy tak samo jest z zarostem :) czy golą się codziennie, czy im po prostu wolno brody rosną. Jezeli wolno rosna to jestem ciekawa jak długo musiał zapuszczać tego wąsa w GT :)

Pozdro i dzięki za odpowiedź :)

Mozna to też tłumaczyć w ten sposób że włosy rosną tylko do określonego z góry (przy narodzinach) poziomu. Możesz je obcinać, ogolic się na łyso a one i tak odrosną ci to tego poziomu. Tylko że potem już dłuższe nie bedą (no oprócz supersajanowania).

Z z tymi wąsami to powiem tak - przegięcie ze strony autorów serii GT. Ani to zabawne ani fajne, córka Vegety to ładnie podsumowała w jednym z odcinków.

Rodowitym Sayanom nie rosną włosy (W zetce Vegeta i Goku cały czas mają takie same włosy), a mieszańców - Gohan, Trunks, Goten to nie dotyczy.

Źle. Nappa jak zgolił włosy - już nigdy mu nie odrosły. Fryzury Saiyanów czystej krwi nigdy nie rosną i zawsze są takie same. Kiedy się ich pozbędą (jak Vegeta w GT), takie już zostaną.

A nie pomyślałeś że mu nie odrosły bo im na to nie pozwolił... ciągle je golił?

wlosy saiyanom nie odrastają, więc nie musiał golić glacy więcej razy niż raz ;p

Przecież ojciec Vegety i inni Saiyanie mieli wąsy/brody czyli co urodzili się z nimi? Bęc, argument "GT ssie bo Vegeta nie może mieć wąsów" obalony. Jeszcze jest argument że Gohan SSJ jest w GT, też obalony bo w najnowszej kinówce Battle of Gods też jest Gohan SSJ.