PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 496 tys. ocen
8,2 10 1 496112
7,5 45 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

Moi kochani, podzielcie się proszę opiniami o najnowszym odcinku House'a.

ocenił(a) serial na 10
buldok_

House i Wilson wpadają pod pociąg.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
buldok_

Na koniec pada stwierdzenie, że House będzie musiał się zgłosić do odbycia reszty wyroku, co potrwa dłużej niż Wilson pożyje, a jednak widzimy, w promo do 8x22, że Wilson się tam pojawia. Czyżby więc finał miał rozegrać się zaraz po odcinku 21? Jeszcze zanim House wróci do więzienia?

ocenił(a) serial na 9
SzalonyChemik

Prawdopodobnie ucieknie i gdzieś się zaszyje przypadkiem wpadając do jakiejś dziury i tam półświadomy będzie miał swoje wizje i przemyślenia.

ocenił(a) serial na 8
majinus

Kiedy pojawiają się zwykle polskie napisy?

ocenił(a) serial na 9
drzewo_topola

Koło 22-23 tego samego dnia. Chociaż tłumacze zastrzegają sobie, że wyrobią się dopiero na rano dnia kolejnego ale często napisy są już do pobrania późnym wieczorem.

buldok_

Odcinek bardzo dobry. Najlepszy moment z fałszywymi pacjentami.

ocenił(a) serial na 10
CiupaSs

no.. zdążyłam się popłakać a tu zmiana nastroju zaraz :D świetny odcinek. na bank house nie da się wsadzić w takiej sytuacji do więzienia, prędzej ucieknie

gladness2

Niestety Gregory musi zginąć, inne zakończenie nie ma sensu.

ocenił(a) serial na 7
CiupaSs

Nie. Na to są marne szanse, powiem Ci. I dobrze. Coś się stanie, to pewne, ale podejrzewam, że to będzie coś, co odwróci melancholijny i ponury wydźwięk ostatnich odcinków. Taki szelmowski, House'owy twist. Choć niewykluczone, że to 'coś' odetnie jednocześnie House'a od przeszłości.
Więzienie... to byłoby jakieś takie za proste.

ocenił(a) serial na 9
gladness2

Może się skończyć tak, że House wróci do więzienia wiedząc, że więcej Wilsona nie zobaczy. Że po tych 6-ciu miesiącach jego życie takie jakie znał się skończy. Odcinek opowie o ostatnim pacjencie leczonym przez niego, a cały serial skończy się jakiegoś rodzaju pożegnaniem House'a z Wilsonem.
Co do samego 21 jeszcze. Jak dla mnie to zakończenie mogłoby zagrać jako zakończenie całej serii. House trochę się zmienia, akceptuje decyzję Wilsona, a potem to wszystko zostaje zrujnowane przez jego głupi dowcip. Mocne i otwarte zakończenie.

ocenił(a) serial na 9
CiupaSs

B.zabawna scena z tymi pacjentami ale odcinek b. smutny podejrzewam że House z Wilsonem razem uciekną

buldok_

To był dobry, nawet bardzo dobry odcinek. Smutny i zabawny jednocześnie. House zapchał czymś toaletę Foremana :) Natomiast widać było, że House już sam nie wie co ma robić. Gdyby Park nie uderzyła go laską w głowę, przecież udusiłby tego pacjenta. W dalszym ciąu szkoda mi Wilsona, zwłaszcza teraz gdy House wraca do więzienia (?) Ocena 8.

buldok_

Odcinek Dobry ale przypadek nudny w sumie najbardziej mi się podobała rozmowa House i Wilsona pod koniec odcinaka no zobaczymy co dalej będzie zwiastun ostatniego odcinka nie powala

ocenił(a) serial na 10
buldok_

Pacjenta miałam dosłownie gdzieś. Ale reszta odcinka...piękna po prostu. House był housowy pomimo całej sytuacji, jego pomysły mnie rozwaliły na łopatki ;D. Na pewno jeden z lepszych odcinków w tym sezonie.Niestety nie wytrzymałam i na promie finału poleciały łezki :( Mogę powiedzieć z czystym sercem...jestem dumna z siebie, że byłam jestem i będę wielką fanką tego serialu. Pokarzę go swoim dzieciom!

ocenił(a) serial na 10
buldok_

W tym odcinku mieliśmy historię trojga ludzi: Wilsona- który, chce godnie umrzeć, bez chemii i ma dość manipulacji ze strony House'a; House'a- który nie radzi sobie z chorobą przyjaciela i traci kontrolę nad sobą i swoim życiem oraz mamy historię pacjenta, który chce słyszeć głos swojego nieżyjącego brata i chce popełnić samobójstwo bo dobrej diagnozie House'a. Te trzy historie się ze sobą łączą. Końcówka jest dość intrygująca. House'a pogodził się z decyzją Wilsona i chce z nim spędzić ostatnie pięć miesięcy życia, ale niestety musi wrócić do więzienia na sześć miesięcy. zobaczymy jak rozwinie się sytuacja, czy scenarzyści zrobią przeskok w czasie o pięć miesięcy.

ocenił(a) serial na 9
house90

Jak pisałem wyżej, czuję że przeskoku raczej nie będzie, finał rozegra się przed powrotem House'a do więzienia.

użytkownik usunięty
buldok_

Świetny odcinek! W końcu Greg i Jimmy się pogodzili. Twórcy na sam koniec musieli tak pogmatwać historię.. a ponieważ nie lubią szczęśliwych zakończeń, pewnie House wróci do więzienia i nie będzie miał nawet możliwości pożegnać należycie przyjaciela. Trzynastka wróciła, ale czy tylko w tym odcinku? Może wrócą oprócz Cameron, Masters i Chase, aby pożegnać Wilsona. Od razu przypomina się scena pogrzebu Kutnera.. Mam nadzieję, że ostatni epizod rozpieprzy kosmos ;]
Dr. House: You don't just have to accept it.
Dr. Wilson: Yes, I do have to accept this. I have five months to live and you're making me go through this alone! I'm pissed because I'm dying, and it's not fair. And I need... I need a friend. I need to know that you're there. I need... I need you to tell me that my life... was worthwhile, and I... I need you to tell me that you love me.
Dr. House: No. I'm not gonna tell you that unless you fight.
Ten dialog wycisnął łzy..

ocenił(a) serial na 10

odchodzi mój autorytet w życiu nauczył mnie nowego stylu życia :wiem ze to tylko serial ale cóz w sercu mam housa :))

buldok_

przeryczałam z mniejszymi lub większymi przerwami cały odcinek... jak cały 8. sezon był taki jakiś spokojny jeśli chodzi o fabułę, to myślę że twórcy zapewnili nam mega emocji na sam epicki koniec... zresztą i tak od zawsze niezwykle mocno przeżywałam wszystkie koleje losu House'a, za bardzo się wczuwam i angażuję... :P uwielbiam House'a, nie mogę się już doczekać kolejnego odcinka, bo na pewno będzie niezwykle emocjonujący, ale z drugiej jednak strony nie wyobrażam sobie jak ja teraz będę bez House'a tak mogła pozostać sama biedna..nie czekając na nowy sezon... :(
serial jest po prostu arcydziełem, a sam Greg House przejdzie do historii kreacji aktorskich.

ocenił(a) serial na 10
yukarii

Czuję dokładnie to samo ...
Zarazem chcę obejrzeć już ostatni odcinek i nie chcę, bo to już koniec. Czasem myślę, że może lepiej byłoby go nigdy nie zobaczyć... Trochę się boję, że mam zbyt wysokie oczekiwania i się zawiodę, ale to w końcu House - musi być epicki! :)

ocenił(a) serial na 10
buldok_

nie wiedzieć czemu podczas sceny z pacjentami(na stołówce) zakręciła mi się łezka w oku, czyli można powiedzieć, że po raz 3 w życiu płakałem na filmie. Miał ktoś podobnie? ;p

buldok_

Głupie aż do bólu. Podarte bilety wrzucone do kibelka zatykają całą kanalizację! Za to doktorek idzie siedzieć. I te odciski palców na biletach, hahaha.

ocenił(a) serial na 10
bemol33

Fakt głupio wyszło z tymi podartymi biletami.

house90

Wszystko zmierza ku temu, że będzie to typowy serialowy łzawy melodramat aby fanki zapamiętały doktora i popłakały przez kilka nocy.

buldok_

niech już House umiera. czas na niego

buldok_

Moje typy: 1) zniszczenie szpitalnego mienia było zaplanowaną zagrywką House'a i był on świadom tego, że wróci do więzienia. Wilson ma podjąć walkę i leczenie, po to aby żyć, gdy House wyjdzie na wolność. 2)pojawienie się trzynastki coś jednak znaczy. Prawdopodobnie zginie w ostatnim odcinku.3) House obiecał uśmiercic trzynastke, gdy nadejdzie czas... możliwe ze jej dogorywanie przypadnie to na okres, gdy bedzie on siedział, wtedy możliwe że wyrok wykona wilson, który i tak nie ma wiele do stracenia. Możliwe, że go za to wsadzą i jednak dołączy do house'a, chociaż ze względu na stan jego zdrowia... to tyle:P

ocenił(a) serial na 9
markowal33

A może to Wilson tym razem "trolluje" House'a i wcale nie jest chory. House wyjdzie po 6 miesiącach z więzienia, złamany, przybity i zobaczy przed domem Wilsona.

ocenił(a) serial na 9
SzalonyChemik

Tylko jak Wilson trollowałby House'a skoro House sam mu robił prześwietlenia.

Trzynastka nie umrze. Nie widać po niej żadnych objawów. Huntington nie zabija w ciągu paru miesięcy. Wróciła, żeby dodać otuchy obu panom w obliczu nadchodzącej śmierci. Raczej nic ponad to.

House i celowe załatwienie sobie powrotu do paki też trochę się kupy nie trzyma bo podjęcie terapii nie oznacza, że Wilson na pewno nie umrze w ciągu tych 6 miesięcy. Zresztą konkluzją odcinka było to, że House zrozumiał, że Wilson ma prawo odejść tak jak chce nie uzależniając tego od Grega.

majinus

Wilson rzeczywiście nie udaje - zresztą, czy w ramach udawania dałby się nafaszerować eksperymentalnym lekiem, który - jak każdy, nawet dopuszczony do obrotu tego typu medykament - stanowi po prostu truciznę?:) Podmiana leku na jego neutralną atrapę w grę nie wchodzi, bowiem tych wszystkich fizjologicznych następstw Wilson nie mógłby udawać, zwłaszcza, będąc pod ciągłą obserwacją House'a:)

House mógłby chcieć trafić do więzienia! Po co? Ano po to, by nie być przy Wilsonie w chwili jego odejścia, które to odejście poczytuje za zło, a także by mieć wymówkę usprawiedliwiającą niepojawienie się na pogrzebie:) Może to rodzaj ucieczki?:) To zgadywanki, ale mogłoby tak być, kto wie:) No bo taki intelignenty człowiek jak House nie zdaje sobie sprawy, iż nastając na infrastrukturę szpitala stawia się w niebezpieczeństwie powrotu za kratki???:) Albo też, wylazł z niego "krnąbrny nastolatek", kótry w kontraście do inteligencji zawsze w nim obecny był, i owy akt destrukcji to swoista emocjonalna detonacja, akt buntu (zbędnego zresztą), oświadczenie niezgody (zbędnej zresztą) - w tym kontekście, "spisek hydrauliczny" jest tym samym co wjechanie w dom Cuddy - małoletnim, krnąbnrym wylewaniem z talerza nielubianej owisanki - słowem, manifestacją źle zresztą pojmowanej bezsilności:)

ManFromTheMoon

Element destrukcyjny mial miejsce jak napdal na pacjenta :D Trzeba miec iscie szatanski umysl zeby planowac za pomoca biletow rozsadzic kanalizacje calego szpitala :D W sumie odpowiedzialny powinien byc hydraulik bo nikt nie mogl takich skutkow przewidziec jak juz mowilem, w koncu nie probowal skutera spuscic w tym kiblu :) Mieli idealna okazje zeby nadac temu watkowi logiczny wydzwiek to nie woleli pokombinowac bo w koncu proba uduszenia pacjenta zdarza sie dosyc czesto w szpitalu :)

visca10

Owszem , ale pamiętaj Visca10, o jednym szczególe - napaść na pacjenta była niezaplanowanym i m p u l s e m (tak się przynajmniej wydaje)!:) A rozwalenie hydrauliki w takim ujęciu - w takim ujęciu, powtarzam - byłoby zaplanowanym, celowym, "długofalowym" działaniem:) Poza tym bez przesady - do rozsadzenia całej kanalizacji to nie doszło:) A "szatański umysł" jest wielce House'owy, toteż zgadzałoby się:)))
Fakt, ja także myślałem, że pan prawnik zjawił się w związku z napaścią, to byłoby idealnie dopasowane - tylko, że wtedy, my, widzowie, nie otrzymalibyśmy dawki House'owego nieprzewidywalnego szaleństwa, którą otrzymaliśmy!:) Poza tym, jeśli rzeczywiście House po prostu na skutek emocjonalnego zagubienia bezmyślnie narozrabiał, by wykrzyczeć swój (zbędny zresztą) sprzeciw, to dostrzegam w tym wiele swoistego romantyzmu i krnąbrnie wyrażonej wrażliwości... :) Tak samo jak z uderzeniem w dwom Cuddy...

ocenił(a) serial na 9
majinus

Mówiąc szczerze to już nie takie akcje w tym serialu odchodziły. Co do leków to Wilson mógł coś spreparować, co wywołałoby objawy, a nie byłoby chemią, tak samo mógł w jakiś sposób wywołać błędny wynik badań. Wiem, że to jest mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe biorąc pod uwagę to, że podobne zaskakujące akcje serial już pokazywał. Nie wydaje mi się, żeby to było prawdą, ale nie zdziwiłbym się tak bardzo gdyby takie rozwiązanie zastosowano.

SzalonyChemik

Nie sądzę, naprawdę... Wilson musiałby godzinami udawać nieprzytomnego (także wtedy, gdy House robił mu te zdjęcia wszystkie), nie mówiąc już o bladości, spierzchniętych wargach, robieniu pod siebie, i takie tam... A wszystko pod okiem House'a? Weźmy także pod uwagę osobowość Wilsona! Czy taki człowiek posunąłby się do takiego udawania?:) Można próbować to sobie wyobrazić, ale wydaje mi się to wręcz na niemożliwość zakrawać... :)

SzalonyChemik

Faktycznie jesteś szalony.

ocenił(a) serial na 9
bemol33

Serio, to podejrzewam, że odcinek finałowy rozegra się przed powrotem House'a do więzienia. Skończy się pożegnaniem z Wilsonem, i prawdopodobnie jakiegoś rodzaju "ucieczką" House'a od tego powrotu.

SzalonyChemik

Generalnie to wątek House i Wilsona prowadza bardzo fajnie , jest dramaturgia i humor.. Szkoda ze nie potrafili tak poprowadzic historii "romansu" Grega i Cuddy przez co zmarnowali sezon 6 i 7. Gdzie eskalacja slabizny tych sezonow byla koncowa operacja w wannie :D

visca10

W pełni się zgadzam, na inne wątki zabrakło im pomysłu. I pewnie stąd wszelkie możliwe udziwnienia. Szczerze powiedziawszy gdyby nie sugestywna gra głównego bohatera niewiele byłoby do oglądania.

ocenił(a) serial na 10
visca10

Co Ty gadasz, operacja w wannie była zajebiaszcza. :DDD

Świetny odcinek. Wątek z pacjentem bardzo taki se, ale wątek hałsowo-łylsonowy... moc. Szkoda, że to już koniec, odchodzą mistrzowie trollingu (pamiętacie odcinek z kurami?). ;]

buldok_

WTF?! House nie "pożegna się" z umierającym przyjacielem, ponieważ zatkał muszlę w kiblu ,co zniszczyło sprzęt za kilkaset tysięcy dolarów, a jego wyrok do odsiedzenia to dokładnie tyle ile zostało życia Wilsonowi? normalnie groteska, to chyba najbardziej tandetny motyw w całej serii...jestem zażenowany...

buldok_

Jednak trochę się zreflektowałem. Opcja, że House'a nie pożegna wilsona bo zapchał kibel faktycznie jest żałosna, wg mnie naprawdę sensownie brzmi teza o tym, że to jest zaplanowane. ten placz Wilsona... ludzie mówią, że sztucznie zagrane, a mozliwe ze to faktycznie bylo sztuczne bo on chory nie jest. Z pewnoscia da rade to wszystko racjonalnie wytlumaczyć-> tę chemię 'udawaną' bladość, to co house widział na ekranie, nawet to więzienie, etc, możliwe, że to całe otoczenie chce go wkrecic, udowodnic mu ze geniusza tez da się wykiwać. Jeśli choroba Wilsona jest ściemą i udaje to to wszystko ma najwiekszy sens. to byłaby genialna mistyfikacja, gdyby na koniec wilson w koncu przechytrzył house'a. no i to mialoby bardzo pozytywny wydzwiek, house by sie czegos nauczyl, moze inaczej spojrzałby nieco na życie, np. zszedłby sie z dominiką, zrozumiał pewne sprawy...

ocenił(a) serial na 10
markowal33

To najdurniejsze przypuszczenie jakie w życiu czytałem xd

ocenił(a) serial na 10
markowal33

Akurat, przyjmował by chemię tylko po to żeby wkręcić House'a. Pomyśl idioto.

użytkownik usunięty
buldok_

Ok, rezygnuję z czytania info opiń o tym odcinku bo już jakiś debil pisze co widział w promo ...

buldok_

czekam z niecierpliwością na ostatni odcinek..

ocenił(a) serial na 10
buldok_

zwyczajnie wzruszyłam się ostatnią sceną tj jak spojrzeli na siebie po słowach 6 miesięcy
twój temat uderzył we właściwą strunę
Wielbiciele są zdenerwowani bombardującymi informacjami finał Housea, finał ,finał i reagują bardzo emocjonalnie ,przecież żyliśmy z nim przez 8 lat ,uważamy że go znamy , że wiemy co zrobi, co myśli .czyli stał się w jakiś pokręcony sposób nam bliski .Ostatni odcinek jakikolwiek by nie był będzie ostatni .Ciekawe jak długo będziemy go omawiać i potem koniec .Wiecie nie sądziłam ,że poczuję żal ,że to koniec choć ostatnie sezony mnie nie wciągnęły.Ale naprawdę mi żal ,to było 8 lat ,kawał czasu poświęcone dla jednego bohatera choć lepiej pasuje człowieka bo stał się nim dla wielbicieli .łzawe ale myśle , że prawdziwe .na koniec to co mówiłam przez 8 lat KOCHAM HOUSE'A

ocenił(a) serial na 10
linkazk

a ja miałam wrażenie, że moment między "ile?" a " 6 miesięcy " trwał wieczność (choć oczywiste było, że ma być dlużej niż życie wilsona ale to wyczekiwanie w ich twarzach [takie wrecz dzieciece]- świetnie zagrane!!!)

flyfinka

Tylko dlaczego to ma być akurat pięć miesięcy, dlaczego nie trzy miesiące albo rok? Przecież tego nikt nie wie, lekarze również.

bemol33

Co powiedział Wilson Trzynastce w tej restauracji (chodzi o to czego nie było słychać tylko można wyczytać z ruchu warg)

ocenił(a) serial na 8
kozikpl

on tylko sam próbował wymyślić coś co mogło by go pocieszyć, nie mówił nic sensownego tylko się zwyczajnie plątał.

ocenił(a) serial na 8
buldok_

cudny odcinek, szkoda mi Housa, nie zostanie z Wilsonem do końca, a właściwie to przegapi jego śmierć.
Chociaż znając tą dwójke to nigdy nic nie wiadomo... Chociaż (po raz drugi) sądząc po tytule następnego odcinka chyba po prostu Wilson sam sie zabije bo nie bedzie chciał umierać bez przyjaciela.