PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10074202}

Dojrzewanie

Adolescence
2025 -
7,7 60 tys. ocen
7,7 10 1 59717
8,3 43 krytyków
Dojrzewanie
powrót do forum serialu Dojrzewanie

Wyprucie emocjonalne

ocenił(a) serial na 8

Obejrzałam całość i jestem wypruta emocjonalnie. Do każdego kto obejrzał i twierdzi, że serial był nudny - to nie kolejny serial o procesie, dowodach itd. To serial o przeżyciach i relacjach. Może patrzę też z innej perspektywy, bo jestem rodzicem. Ten serial mną wstrząsnął. Wchlonelam każda scenę, a na końcu płakałam razem z ojcem nastolatka... Nie żałuję

ocenił(a) serial na 9
ania_k

Dokładnie tak. To nie serial o zbrodni, ale bardziej o relacjach międzyludzkich, emocjach.

ocenił(a) serial na 8
ania_k

mnie przerazil, nigdy w szkolach nie bylo dobrze ale to co wyrabia sie teraz jest potworne a ten serial bardzo dobrze to oddaje. Dzieciaki nie dosc ze musza zmagac sie z burza hormonow i krucha w tym okresie psychika to jeszcze mamy nowe metody i narzedzia do hejtu i przemocy psychicznej (socjal media) oraz totalnie nie radzacych sobie z niczym nauczycieli i rodzicow kotrzy nie wiedza co sie dzieje ani co z tym zrobic. I fakt że ładunek emocjonalny tego serialu jest potęzny

ocenił(a) serial na 8
petrykora

Fajny ale „w obronie syna” uważam, za lepszy :)

ocenił(a) serial na 8
ewe095

zerknelam w opis wydaje sie ciekawy, tematyka ta sama ciekawe jak beda sie roznily. Moze kiedys bedzie dostepny gdzies poza apple to z checia obejrze.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 7
ewe095

"W obronie syna" genialny, polecam.

ocenił(a) serial na 9
ewe095

Moze tobie „w obronie syna” sie bardziej podobało, bo to prosta sensacyjno-kryminalna forma, ale te seriale dzieli przepaść. „Dojrzewanie” to inna półka i inny gatunek chociaż traktują o tym samym. Dwa różne seriale stawiające na co innego. Tutaj psychologia gra pierwsze skrzypce, a w produkcji Apple stawiają na suspens. Twoja opinia stawia cię w świetle widza prostego nie mającego pojęcia o kinematografii. Fakt nie opinia. Nie czuj się urażona.

___ice___

już nawet samo stawianie tych seriali obok siebie jest czystą profanacją ;)

___ice___

Jesteś głupix i prostx. Fakt nie opinia. Nie czuj się urażonx.

___ice___

post ice'a cały nabity jest szpileczkami. takie drobne uszczypliwości, niby nie ale jednak mają poniżać jego rozmówcę. to się nazywa "pasywna agresja" (w najdelikatniejszej wersji). jak myślicie dlaczego on/ona/ono to robi? ;)

ocenił(a) serial na 7
Creep_7

Zawsze w ten sposób ludzie lubią się dowartościowywać, wszak wg nich kulturę wyższą rozumieją jedynie oni, dla reszty jest M jak miłość.

ocenił(a) serial na 8
___ice___

Nie zesraj się :)

ocenił(a) serial na 6
___ice___

psychologia jak z bravo girl. Sorki ale płycizna

ocenił(a) serial na 9
donpablo

W „dojrzewaniu”? Serio? To poleć coś niepłytkiego według Ciebie… chętnie obejrzę.

___ice___

Zachęcam do ponownego obejrzenia "Dorastania", które tak bardzo ci się podobało. Aktualnie jesteś na poziomie tych co dokuczają i znęcają się nad innymi.

ocenił(a) serial na 9
juliasenka

Bardzo mi przykro, że wszystko bierzecie tak osobiście. Nie mamy po 12 lat, a obecne czasy pokazują idealnie co mamy z bezstresowego wychowania. Zwrócisz uwagę i od razu niektórzy czują się urażeni przy czym zapominają do czego służy forum dyskusyjne. Nikt nawet nie próbuje podjąć dyskusji żeby udowodnić swoją rację oraz przekonać mnie, że to ja jestem w błędzie… tylko lecą wyzwiska, które podchodzą pod paragraf. To jest „dojrzałe” zachowanie według ciebie? Znęcam się nad innymi, bo zwróciłem uwagę, że ktoś ma braki w wiedzy i może przez to być w błędzie… w odpowiedzi dostałem „nie zesraj się”. Riposta godna pochwały i na poziomie.

___ice___

Nie wiesz ile mamy lat. Nawet jeśli komentarze piszą dorośli to młodzi też chodzą po forach i słuchają. Młodzież naśladuje dorosłych Twoja wypowiedź była na poziomie zabitej bohaterki. Nieuszanowałes tego, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty i jednocześnie być inteligentny.

ocenił(a) serial na 9
juliasenka

Dziećmi też nie jesteście, bo podstawówka kumuluje się w sieci w innych miejscach. Jak chodzą po forach to raczej nie słuchają, bo to niemożliwe, a z czytaniem mają problem, bo to nagminne. I nie… moja wypowiedz to nie był atak na poziomie przez który ktoś może zabić… zastanów się co piszesz, bo to aż brak słów. Fakt mój błąd, że wdałem się w dyskusję się z kimś kto nie ma pojęcia o kinematografii, bo potem dostałem zwrotny komentarz „na poziomie”. Taki już ze mnie szeryf na fb, że nie potrafię przejść obok braku wiedzy w temacie, a takim brakiem jest stawienie defending jacob nad „dojrzewaniem”. Ogólnie twoje porównanie tutejszej sytuacji z tą w serialu jest irracjonalne i pokazuje jakie żniwo zbiera bezstresowe wychowanie. „Nie daj Boże zwrócić uwagę, bo od razu jesteś toksyk”… kilkanaście lat temu tutaj była faktycznie dyskusja na temat danych produkcji i od takich zaczepek zaczynała się dyskusja… teraz nie ma za bardzo z kim dyskutować, bo od razu leci „nie zesraj się”. Na fb jestem od 2001 kiedy to skończyłem 11 lat i co raz ciężej spotkać fajnych ludzi w sieci, z którymi można się przerzuć racjami i nikt się nie obraża albo nie robi z siebie ofiary.

ocenił(a) serial na 9
___ice___

„Jestem na FW…” przepraszam, ale słownik poprawia na fb.

___ice___

Za bardzo podoba ci sie dojrzewanie. Mam nadzieje, ze w koncu dorosniesz ;) Niech kazdy oglada to co lubi. Nie ma co sie wywyzszac w jakis sferach bo to proznosc. Zwykle swiadczy ona o byciu malym czlowiekiem, ktory chce wygladac lepiej

ocenił(a) serial na 9
webmaster21

Nie podoba mi się, aż tak bardzo, bo to przykra produkcja, ale potrafię ją docenić… cały warsztat jaki w nim się znajduje zwłaszcza. I to prawda, że niech każdy ogląda to co lubi, ale niech nie wybiera się w takie miejsca żeby szerzyć jakieś herezje, że słabszy serial jest lepszy od dużo lepszego. Próżność też we mnie żadna tylko przychodzę w takie miejsce jak to żeby oddać się temu do czego służy… a że co raz częściej nie ma z kim podyskutować na temat to inna para kaloszy.

___ice___

Herezja jest to ze słabszy serial jest lepszy od dużo lepszego? Osobiscie mi sie ten serial podobal, ale problem z twoja wypowiedzia bylo te ze byla zwyczjanie arogancka to ze napisalas zachowawczo "stawia cie w pozycji", a nie ze jestes prostym widzem to zwykla manipulacja jezykiem i nie zmienia tego, ze tak ta druga osoba poczula sie urazona. Jak jestes takim krytykiem filmowym to skup sie na jakiejs doglebnej analizie porownawczej tych dwoch przypadkow a nie kategoryzuj ludzi na tych prostych i nie to wtedy moze ktos bedzie chcial z Toba wejsc w dyskusje :)

ewe095

Oj tak!

petrykora

Nauczyciele nie radzą sobie z dzieciakami bo im zabrano taka możliwość. Teraz źle popatrzy i zaraz mamusia jedna z drugą do dyrektora poleca.

ocenił(a) serial na 8
takia

szczerze to nauczyciele sobie nigdy nie radzili ja chodzilam do szkoly 30 lat temu to metoda wychowawcza bylo rzucanie w nas kluczami, pranie nas po lapach drewnianymi linikami albo wskaznikami. . Dostawali wszyscy wlacznie z niewinnymi jak ja bo odpowiedzialnos grupowa. Jak dzieciaki byly bite i kopane to nauczyciele mowili ze to konske zaloty i olewali. Jak rodzice walczyli i uderzali do kuratorium to tez to wiele nie dawalo. Na jednego ucznia z mojej klasy zrzucono wkoncu regal po tym jak wwczesniej byl miesiacami kopany zrzucany ze schodow popychany itd itp mozna bylo uniknac hospotalizacji tego dzieciaka gdyby nauczyciele cos zrobili i co??? wiec za moich czasow sobie nie radzili bo sami stosowali przemoc i nie potrafili w zaden sposob ochornic dzieci a teraz sobie nie radza bo dla odmiany rodzice sie za nich wzieli i uczniowie i przegielo sie ta w druga zla strone kiedy dla odmiany sobie nie radza bo teraz to uczniowe robia z nimi co chca. Tak czy siak jak sobie nie radzili wtedy tak sobie nie radza teraz a teraz dodatkowo dzieciaki sa jeszcze gorsze niz byly i ilosc hejtu przemocy i wypoczanych wartosci jest porazajaca :/

petrykora

nauczyciele sobie nie radzą bo nie mają żadnych praw

ocenił(a) serial na 8
greedo23

kiedys byli wrecz ponad prawem zdrowiem , bezpieczenstwem i pychiką dzieci i co? bylo bogami i robili co chcieli bez miaukniecia rodzica czy dziecka bo nawet jak sie robilo zadyme to oni byly na prawie. A mimo to i tak sobie nie radzili z niczym i w szkole byla masa przemocy fiz i psych. Teraz nie maja zadnej wladzy i prawa a tak samo sobie nie radza. Przyklad dziecko przyjaciol non stop bite w szkole zglaszane wszedzie do nauczycieli do wychowawcy do dyrektorki do kuratorium i co i nic. Mloda zaczela chorowac ze stresu popadla w depresje przstala chodzic do szkoly bo dostawala atakow paniki na sama mysl. Spokojna cicha myszka zapatrzona w ksiazki i to sie nie podobalo innym gnojkom. Co pomoglo?? relegowane przemocowca ze szkoly za pomoca decyzji sadu udalo sie w 2 spotkaniach raptem. MAtka chlopaka? mowi ze sama sobie z nim nie radzi przeprasza i mowi ze nie wie co z nim zrobic.

petrykora

To trzeba było wypośrodkować a nie wywrócić stolik zupełnie. Ten przykład co podałaś to z czasów przed zmianami czy aktualny? Za moich szkolnych czasów nic takiego nie było, szanowało się nauczycieli, czasem oberwało po uszach ale gnojek wychodził ze  szkoły usłuchany i szanował zarówno rodziców jak i innych ludzi. Mam kolegów nauczycieli jak mi czasem opowiedzą co nie co to za głowę można się złapać.

ocenił(a) serial na 8
greedo23

ja chodzilam do szkoly ponad 30 lat temu do 6 klasy bylam w 1 szkole cudowni nauczyciele madrzy , potrafili zaciekawic ucznia, budzacy szacunek. Wiadomo ze sie rozrabialo ale na korytarzach byly dyzury nauczciele pilnowali dogladali, karali ale w sposob taki typu przysiady, krzeslka przy scianie itd itp albo uwaga w dzienniczku. Na dwie ostatnie klasy ze wzgledu na zmianie miejsca zamieszkania przenioslam sie do innej podstawowki a tam zwalanie ze schodow, kopanie, bicie, okradanie, wyzywanie obrazanie i wszystko o czym tylko pomyslisz bylo grane. Co na to nauczyciele?zlewka na przerwach zadnych duzyrow nic , na zglaszanie sprawy mowili ze konskie zaloty ( zwalenie na kogos regalu i wyprawienie do szpitala to faktycznie niezle zaloty) siniaki, skrecone kostki, podbite oczy tez. Od tej bandy obrywal kazdy i chlopaki i dziewczyny. Jak dyscyplinowali naczuciele? bicie kijem, rzucanie ciezkim pekiem kluczy, rzucanie kreda , wrzaski, bicie linijkami po lapach wszystkich jak leci winnych i nie co to powodowalo jeszce wieksza zlosc i nienawisc albo zastrasznie u slabszych psych dzieci. a dobra szkola niby........rodzice walczyli szkola olewala, kuratorium tez nie pomoglo. Wiec stare metody i stara szkola nie pomogla na agresje i zachowania uczniow. A nowe metody i nowe szkoly jak widac po corce znjaomych rowniez nie. Jak nauczyciele nie radzili sobie wtedy tak nie radza sobie teraz. Z czego teraz jest jeszcze gorzej bo juz w gmniazjum dzgaja sie nozami i biora dragi. Wydaje mi sie ze na obecne czasy jednym rozwiazaniem jest wziecie ludzi z poprawczakow i specjalizuajcych sie w trudniej mlodziezy zeby nauczyli nauczycieli jak sobie z takimi radzic bo nie moze byc tak ze gnojki terroryzuja i inne dzieci i nauczycieli.

petrykora

100% się zgadzam, szkolenia dla nauczycieli byłyby pewnie dobre tylko żeby faktycznie potem umieli je zastosować w praktyce. Gdy ja chodziłam do podstawówki to w jednej z V klas (też 12-13 latkowie) chłopaka pobili "koledzy" tuż pod szkołą tak, że trafił na OIOM. Reakcja? Przenieśli go do innej klasy w tej samej szkole, dalej go bili inni uczniowie za to nauczyciele się na nim wyżywali za to, że zaczął się jąkać. Niestety od tego czasu polskie szkoły niewiele się poprawiły o ile w ogóle cokolwiek się w tym temacie zmieniło.

ocenił(a) serial na 8
Lahkesis

o masz masakra :( ale dokladnie o to mi chodzi nie radzili sobie nigdy a cierpia na tym tylko dzieci :/ U nas przed matma byly kolejki do wc bo baba sila taki postrach i tak gnoila ze czlowiek ni emogl nawet trzezwo myslec ze stresu. Tych ktorzy gnoili innych przeniesli do ostatniej klasy zrobili sobie tam taka zzyslke z najgroszymi co nic nie dalo kompletnie a nawet pogroszylo sprawy. no bo co daje przeniesienie do innej klasy jak budynek jest ten sam. U znajomych jak pisalam wyzej trzeba bylo az pojsc dosadu zeby relegowali dreczyciela ze szkoly. Jedyni ludzie jacy widzialam ze panuja nad mlodzieza i budza respekt ale nie strachem to wlasnie ci z poprawczakow , od trudnej mlodziezy a moze zwykly nauczyciel jak albo gnoi sam i reaguje agresja albo sie boi i wtedy uczniowe maja nad nim wladze :/ Jak nie nauczyciele to moze jakas ochrona w szkolach pilnujaca porzadku na przerwach nie wiem serio. Ale wiecej sie skupia na wtlaczaniu durnych formulek irodzaj upraw na swiecie niz na bezpieczenstwie i zdrowiu psychicznym dzieci.

ania_k

Jedno mi nie pasuje. Biały dzieciak wychowany przez porządnych rodziców z klasy średniej jest psychopatą, a czarny dzieciak, syn policjanta, jest w porządku. Dialog z panią psycholog w odcinku 3 na plus, nie wiem czy do tej roli nie wzięli prawdziwej terapeutki, tak to poprowadziła że dzieciak się rozpruł. Rodziców małego psychola nie ma co winić, w końcu córka była OK.
A jak młody stwirdził że "jest brzydki i nikt go nie chce", cóż jakby go zamknęli w prawdziwym więzieniu i to w celi z byłymi hmmm... ks.iężmi to przekonałby się czy nikt go nie chce, hehehe.

CorporalHicks

Dzieciak nie jest psychopatą, w tym wieku nie rozpoznaje się zaburzeń osobowości. Z pewnością jego osobowość kształtuje się nieprawidłowo, natomiast przyczyną całego zdarzenia poza jego własną osobowością jest ciągłe poniżanie przez rówieśników, brak wsparcia w rodzicach i szkole, nieprawidłowe treści dotyczące toksycznej męskości i niedojrzały mózg nie potrafiący przewidzieć do końca konsekwencji. To było nawet podkreślone na końcu rozmowy z psycholog, chłopak uważał, że skoro jej nie zgwałcił to nie zrobił nic złego, pytał dlaczego mówi

karolina_1284

że jej już nie ma, jakby nie miał świadomości, że śmierć rzeczywiście oznacza koniec.

karolina_1284

Jak powiedzieć że jesteś feminazistką bez mówienie że jesteś feminazistką....

"nieprawidłowe treści dotyczące toksycznej męskości" A co do tego doprowadziło?
Czemu nie wspomniałaś o "nieprawidłowych treściach dotyczących toksycznej kobiecości" u jego rówieśniczek?

ocenił(a) serial na 7
Pan_Tonima

Można o tym wspomnieć, fakt, ale to dokładnie ten sam problem, problem z wychowaniem chłopców. Bo "nieprawidłowe treści dotyczące toksycznej kobiecości" paradoksalnie nie dotyczą kobiet, tylko mężczyzn i tego, jak mężczyźni postrzegają kobiety, że (w kręgach takich o jakich była mowa w serialu) uczy się ich nienawiści do kobiet, a obraz kobiety i kobiecości w takim ujęciu jest właśnie toksyczny i oderwany od rzeczywistości. Niezły victim blaming z Twojej strony: 13-latka była dla niego wredna i odrzuciła go mimo tego że była w tym momencie "słaba", "wybrakowany towar" bo wszyscy już widzieli jej topless fotki (no oczywiste że powinna była być wdzięczna, że ktoś ją chce, prawda???), i dlatego zasługiwała na to, co ją spotkało? Polecam oddalenie się na pewną odległość i porównanie: "toksyczna kobiecość" to słowne odrzucenie zalotów; toksyczna męskość to uznanie, że ma się prawo zareagować na odrzucenie krzywdą, w tym przypadku zabojstwem. Czy to na pewno jest porównywalne? (Spoiler alert: nie, nie jest.)

n_girl

Aha...
Czyli podział, o którym jest kilkakrotnie wspominano, 80/20 nie jest według ciebie dostatecznym wyrazem "toksycznej kobiecości" skierowanym wobec męskiej części uczniów? Ciekawe...
Nadmieniam, że właśnie to jest w tym serialu podstawą do segregacji i dyskryminacji chłopców poprzez określanie ich jako "inceli". I to widzę według ciebie jest w porządku... Hmmm...

Po drugie.
Obraz jako sobie wytwarzają chłopcy na temat dziewczyn/ kobiet z reguły jest oparty na tym, jak ich ojciec traktuje matkę czy inne kobiety. I akurat w tym serialu, nie można stwierdzić aby jego ojciec w jakiś sposób wypaczył mu ten obraz kobiety.

Poza tym, motyw jego działania nie jest w serialu podany, jest mowa tylko tym że chciał on ją tylko nastraszyć. Więc nie wiem stąd wytrzasnęłaś tą "nienawiść do kobiet". Pewnie stąd, że w pewnym momencie rozmowy z psychologiem (nie *loszką, nie używam debilizmów językowych), zaczął krzyczeć na nią że ona nie ma nad nim władzy. Ciekawa scena, nie powiem. Z tym że, jak napisałem, wcześniej ciężko dopatrzeć się źródła tej agresji u tego chłopca. Na pewno nie jest to ojciec, ani sytuacji w domu rodzinnym.
Według mnie, jedynym logicznym wyjaśnieniem dodania tej sceny, jest właśnie danie pożywki feminazistkom, żeby im było łatwiej przetrawić ten serial.
Łatwiej jest ci zaakceptować to że, do tej tragedii doszło przez "nienawiść do kobiet wywołana toksyczną męskością", niż to że do tego doprowadziły same dziewczyny ubliżając i dyskryminując swoich rówieśników? Prawda?

Po trzecie.
Jak sami twórcy stwierdzili, serial nie jest oparty na jednym konkretnym przypadku.
Ale dyskryminacja w szkołach nie jest niczym nowym. Z tym że obecnie mówi i walczy się tylko z dyskryminacją względem koloru skóry i orientacji seksualnej. Ten serial porusza temat dyskryminacji względem wyglądu oraz zamożności.
I tu jest spora różnica.
W przypadku dyskryminacji na tle koloru skóry czy orientacji seksualnej sprawcami są z reguły biali chłopcy/mężczyźni. W tym serialu sprawcami dyskryminacji są dziewczyny.

I dochodzimy do takiego zagadnienia jak hipokryzja, wasza hipokryzja.
Jeśli to osoba dyskryminowana ze względu na kolor skóry czy orientację seksualną, zabiła by kokoś kto ją dyskryminował, to wtedy byś już nie mówiła o "victim blaming", tylko jak rodowita feminazistka ruszyła na barykady w obronie uciśnionych. No bo przecież to "toksyczna męskość" doprowadziła do tego że osoba dyskryminowana zabiła swojego / swoich "oprawców"...
Ale w tym serialu że sprawcami dyskryminacji są dziewczyny, no to cóż to za sprawcy robi się ofiarę,,,

Pan_Tonima

No troche sie nie zgodze co do 'na pewno nie ojciec jest zrodlem agresji'. No i tak i nie, ojciec tez jest jednak wybuchowy, dzieciak tez to widzial, wymagal od niego męskich rzeczy, zeby go zmienic, no ta socjalizacja pierwotna tez zostawia wiele do życzenia :)

Magdalena_Streletzka

A co ma piernik do wiatraka?
Czy ojciec był agresywny w stosunku do żony?

Wymaganie od syna męskich zachowań a agresja i toksyczność wobec kobiet to dwie różne sprawy.

Naprawdę tak ciężko wam zaakceptować fakt, że za część złych zachowań mężczyzn / chłopców wobec was, to wy ponosicie odpowiedzialność?

"Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci." W tym przypadku chłopak jedyne czego od rówieśniczek doświadczył, to upokorzenia. Więc jak ma je inaczej traktować?

Pan_Tonima

Odpowiedzialność ponoszą i toksyczna męskość, i toksyczna kobiecość (i jeszcze kilka innych rzeczy). I nie mów mi, że gadanie przez redpillowców (czyli mężczyzn), że 80% kobiet jest zainteresowana tylko 20% mężczyzn to coś normalnego i nie ma wpływu na kształtowanie się młodego umysłu. To nie kobiety to wymyśliły, ja takie brednie słyszałam tylko z ust mężczyzn,

Pan_Tonima

Odpowiedzialność ponoszą i toksyczna męskość, i toksyczna kobiecość (i jeszcze kilka innych rzeczy). I nie mów mi, że gadanie przez redpillowców (czyli mężczyzn), że 80% kobiet jest zainteresowana tylko 20% mężczyzn to coś normalnego i nie ma wpływu na kształtowanie się młodego umysłu. To nie kobiety to wymyśliły, ja takie brednie słyszałam tylko z ust mężczyzn.

,,Ale w tym serialu że sprawcami dyskryminacji są dziewczyny, no to cóż to za sprawcy robi się ofiarę,,,''
I nie przeinaczaj faktów. To dziewczyna była ofiarą. Ostatecznie.

Zuzhet88

To jest chyba oczywiste, że bycie zamordowanym oznacza byciem ofiarą. Rozumiem, że przeciwstawiasz się w jakiś sposób zjawisku victim blaming, jednak całkowite oczyszczanie naszej ofiary z jej przewinień jest yyy trochę niesprawiedliwe dla wszystkich osób, które są teraz ofiarami bullyingu, nie uważasz?

BourneIdentity

Ale ja nigdzie nie oczyszczam ofiary z jej przewinień... Wręcz przeciwnie, napisałam że dziewczyna nie była święta i dostrzegam jej winę.

ocenił(a) serial na 9
Magdalena_Streletzka

„ No i tak i nie, ojciec tez jest jednak wybuchowy, dzieciak tez to widzial, wymagal od niego męskich rzeczy, zeby go zmienic, no ta socjalizacja pierwotna tez zostawia wiele do życzenia :)”
A jednak większość dzieci  nie zabija z takiego powodu, że widziało jak ojciec miał wybuchy agresji ale bez przemocy fizycznej. Było nawet wspomniane, że to się zdarzało  bardzo rzadko albo nawet raz czy dwa razy na kilkanaście lat. 

Pan_Tonima

O wow. Jak powiedzieć, że nie zrozumiałeś nic z serialu bez mówienia... Dosłownie o tym jest ten serial, o toksycznej męskości, o braku emocjonalnego wsparcia ze stony innych mężczyzn - rówieśników, ojców. Ojciec nie bił matki znaczy żadnych błędów z jego strony. Poprzeczka jest na ziemi. Nie używał przemocy, której sam doswiadczał od swojego ojca, to ogromny plus, ale jednocześnie miał problem z nawiązaniem więzi emocjonalnej z synem inaczej niż w oparciu o typowo męskie zajęcia, jak piłka czy boks. Miał problemy z wybuchami gniewu. Czy to oznacza, że on jest winny? Absolutnie nie, ale brak więzi emocjonalnej, brak osoby w środowisku z którą dzieciak mógłby porozmawiać od serca, otworzyć się sprawiły, że szukał tego wparcia gdzie indziej. Znalazł w internecie w manosferze i toksycznych treściach. A 80/20 to nie jest wymysł tych dziewczyn, to również teoria manosferowa, element toksycznej męskości. Ludzie narzekają, że media teraz uznają odbiorców za debili wykładając im wszystko kawa na ławę. To widzimy co się dzieje jak nie wyłożą. Nic nie zrozumiałeś.

perperuna_filmweb

O tym właśnie wcześniej pisałem.

Typowa feminazistka. Wszystko to wina mężczyzn...

Tak, tak... Wyzywanie tego chłopca od inceli, to faktyczne przejaw toksycznej męskości. Jak mogłem tego nie dostrzec...


No i jeszcze co? Trzynastolatek ma się żalić ojcu że go dziewczyny w szkole wzywają od inceli?
I to jest winą tego chłopca i jego ojca?

Może miał się kolegom pożalić? Tylko czym, jak oni wszyscy na jednym wózki jechali?

perperuna_filmweb

Ile jeszcze rzeczy wymyślisz byle tyko sobie wytłumaczyć że to wszystko to wina facetów? 

Pan_Tonima

Nikt nie mówi, że wszystko jest winą facetów. Przestań projektowac swoje problemy. Ja Ci serial tlumaczę.

perperuna_filmweb

Nie tłumacz mi czegoś czego sama nie rozumiesz.


To że z tego serialu załapałaś tylko to co przepuścił ci twój feminazistowski firewall, to wcale nie znaczy że ten serial zrozumiałaś....

Pan_Tonima

Eh... Czuję się jakbym się kopała z koniem jednocześnie mówiąc do ściany. Ostatnia próba. Obejrzyj sobie pierwszy z brzegu wywiad z aktorami i twórcami serialu. Przetlumaczę Ci Twoim językiem. Obejrzałeś woke serial stworzony dla woke feminazistek i dziwisz się, że te feminazistki zrozumialy przekaz skierowany do nich. Teraz próbujesz sobie wmówić, że ten serial nie był woke, bo Ci się nawet spodobał, a patrząc po Twoich wypowiedziach gardzisz wszystkim co jest woke. Nie przyszłam tu kłócić się o przekonania, ale proszę. Użylam sformułowania "toksyczna męskość" bo Ty go użyłeś. Nie odnosi się ono do wszystkich mężczyzn. Nikt Cię nie atakuje. Nawiązuje ono do głównie online środowisk inceli, red pillowców, pick up artists, "manosfery", podcastów w stylu freshnfit i takich osób jak Andrew Tate. Czy istnieje "toksyczna kobiecość"? Oczywiście. Ale ten serial o niej nie opowiada. I w końcu, określenie feminazistki jest pejoratywne. W Twoich ustach jako człowieka tak jasno opowiadającego się po przeciwnej stronie - tym bardziej. Ja Cię ani razu nie obraziłam w komentarzach. Psujesz kulturę duskusji. Można przedstawić swoje opinie w kulturalny sposób. The end.