Nie było jeszcze wątku, który zaczynał się z taki wyprzedzeniem. Louis może być najwiekszym zwrotem akcji.
Po co rozpoczynałby staż, skoro fortunę zarobił na grach
Podziwia pracę i postać Dextera jak nikt
Spotyka się z nianią, czyli wkracza w życia rodzinne Dexa
Pokazane zostało jego sterynle/ geekowskie mieszkanie
Jest niesamowicie mądry i pomaga rozwikłać wiele spraw
Ma w posiadaniu rękę ze sprawy ITK
Pozostałe obserwacje zostawie na później. Co Wy o tym?
Jak dla mnie ta postać ma potencjał do bycia głównym antagonistą Dexa w kolejnej serii. Za fajnie się zapowiada (fascynacja ITK i Dexterem, ogólne podobieństwo Louisa zarówno do Dextera jak i do Bryan'a) żeby mieli go uciąć jeszcze w tej serii. Ogólnie powrót Bryan'a (sporo wspomnień z nim związanych, ręka, podobieństwa w zabójstwach DDK do metod ITK, mroczne alter ego) w tej serii coś moim zdaniem zwiastuje.
Ej może naciągane ale mam taką myśl: a co jak stona "Elliot" którą wskazał Louis jest w rzeczywistości programem stworzonym przez niego w celu śledzenia spraw które wyszukuje Dexter w necie?
Mocno naciągane czy możliwe?
Oczywiste, że tam niżej są spoilery.
Podoba mi się ta myśl. Przecież jest mądry z informatyki. Jest stażystą Masuki a przepada za Dexem? Hm....
Na razie można mu jedynie zarzucić, że zełgał mówiąc, że nie może odzyskać protezy. Za dużo jest nawiązań do Brian, żeby to był pikuś. Sam Dexter powiedział na ostatnim miejscu zbrodni, że ktoś się silnie inspiruje jego bratem. Widać był jak ten Travis spuszcza z siebie krew do słoików w lodówce ( idealnie byłoby 7 litrów, bo to liczba boża), to wyraźne nawiązanie do miejsca zbrodni, gdzie Dexter przypomniał sobie matkę. Może Luis i Travis są parą?
Zebranie 7 litrów własnej krwi potrwałoby lata co biorąc pod uwagę sposób jej przechowywania (zwykła lodówka) jest niemożliwe.
0,5 litra na miesiąc - 14 miesięcy. Czyli nieco ponad rok, a nie lata;) W sumie jedyne co ryzykuje to nadciśnienie, a mając w perspektywie bycie wybrańcem Bożym i prowodyrem Dnia Sądu to chyba niewielka cena:)
Chodziło mi głównie o przechowywanie - krwi nie można przez rok przechowywać tak po prostu w lodówce, zepsuje się jak każda inna tkanka.
Też tak pomyślałam jak Dex 2gi raz korzystał z Eliota, Myslę że to jakiś trojan, i Louis ma full ndostęp do kompa Dexa i go szpieguje.
Jakby okazało się, że Louis w pojedynkę napisał wyszukiwarkę lepszą od Google'a tylko do śledzenia Dexa to zwątpiłbym w zdrowy rozsądek scenarzystów.
Może być tak, że wyszukiwarka ma własny interfejs, same wyniki pobiera tak czy siak z Google, ale dodatkowo zapisuje gdzieś wszystkie wpisane frazy - Dexter nie porównuje wyników z innymi wyszukiwarkami, a jeśli Louis nie dał nikomu innemu adresu, to może sobie sprawdzać, co jego idol wyszukuje.
Dzięki temu na przykład mógłby zauważyć, że Dexter szukał informacji na temat Travisa zanim ten trafił na policyjną listę poszukiwanych...
Efca ale po co miałby go szpiegować? Przecież Louis nie wie, że Dexter to brat Briana.
Choć z drugiej strony jakby głębiej się nad tym zastanowić, jego postać na pewno nie została wprowadzona bez konkretnego celu, dało mi to do myślenia zwłaszcza po pokazaniu kupionej przez niego dłoni.
Stażystka wykluczono, bo nie miała większego znaczenia w serialu, a on został i nie wykluczone, że odegra istotną rolę. Niby projektuję tę grę, ale sprawia takie wrażenie jakby w cale tego nie robił, pomaga w śledztwach itp. dla mnie to dość dziwne
Tak sobie tylko kombinuje jak to się z Louisem dalej rozwinie, na 100 będzie w kolejnych sezonach.
Stawiam stówę że w następnym sezonie Louis będzie ITK II. W sumie szkoda niespodzianki, ale za to "pojedynek" może być ciekawy.
szczerze? według mnie wracanie do ice truck killer będzie ciosem w stronę serialu. mam wrażenie, że od jakiegoś czasu zamiast tworzyć nowe wątki oparte o nowe rzeczy, zgrabnie wplecione w fabułę, tworzą nowo-stare wątki oparte na tym, co już było. twórcy chyba zataczają kółeczko w swoich wymysłach i to działa na ich niekorzyść, przynajmniej dla mnie. cały zresztą sezon 6 jest dla mnie rozczarowaniem, po zwiastunie sezonu spodziewałam się czegoś świetnego, podobnie po dwóch pierwszych odcinkach, gdzie lekko naznaczyli tematykę: apokalipsa, co zresztą jest genialne same w sobie. w prezencie dostajemy w sumie parę wątków, średnio ciekawych, co odcinek pojawia się kilka stosunkowo dobrych momentów, a później magia znika.
liczę tylko na dobre rozwiązanie sprawy z travisem, może tym razem się nie zawiodę!
Popieram cie rijah, sezon dość słaby, przewidywalny. Podobnie jak ty pokładam nadzieję, w efektownym rozwiązaniu wątku Travisa
W postaci Lousia dopatruję sie zręcznej podwaliny kolejnego sezonu. Całkowicie się więc zgadzam, że warto w zakończeniu sezonu 6 postawić na mocne zakończenie sprawy z Travisem.
Nie jestem przekonana, żeby powiązali go bezpośrednio z postacią ITK. Wydaje się być bardziej fanem Dextera i być może (to tylko teoria) wie o jego morderczej twórczości i podziwia ją. W obliczu takiego faktu - ITK to przede wszystkim brat i ofiara Dexa - stąd może zainteresowanie 'pamiatkami'.
Prawda, że dużo wątków zaczyna się nie wiadomo w zasadzie po co, dlatego też bardziej skłaniam się ku teorii przyszłosezonowych konotacji. Jeśli zręcznie zostanie to wykonane nie odwróci uwagi od finału tego sezonu, by w przyszłym postac Louisa uderzyła z podwójną mocą...
butler, czy wyobrażasz sobie jak scenarzyści by spie++++li scenariusz gdyby z Luoisa zrobili kopie ITK II,coś z nim jest nie tak, ale mam nadzieje że nie będzie zabijał.
"Nie było jeszcze wątku, który zaczynał się z taki wyprzedzeniem"
Nie, oczywiście oprócz wątku który na 8 odcinków przed zasugerował, że profesor nie istnieje...
A ja zapodam jeszcze inną teorię ;) Na początku Masuka miał kilku stażystów do wyboru. Może Louis jest w zmowie razem z tą dziewczyną Ryan Chambers, którą Masuka wyrzucił po kradzieży tej ręki? Ona również wykazywała fascynację rzeczami z przeszłości Dexa ;) Może są parą i razem to rozkminiają :D
Daj spokój, to by wszystko zwaliło. Ona nie wykazywała fascynacji przeszłością Dexa, ale ITK. Poza tym... nie, ta postać to porażka i dobrze, że zniknęła. Wyobrażasz sobie Dexa polującego na wyuzdaną blond dupencję? Bo dla mnie to byłaby parodia tego serialu.
Bardziej w temacie - zwrócił ktoś uwagę na wyraźną skłonność Louisa do kolekcjonowania? Coś jak szkiełka Dextera;)
Osobiście stawiam, że Louis zna prawdę o Dexterze. Tylko nie wiem czy jest jego fanem, jak ktoś wyżej napisał czy może znajomym/rodziną jednej z ofiar Dextera.
Chodzi mi to, że Louis mógł ją poznać, gdy razem byli na stażu jeszcze przed wyborem Masuki. Sama w sobie mogła być zwykłą płotką, którą zmanipulował i wykorzystał. Mało to razy Dexter kogoś tak potraktował? Nawet teraz Travisa chciał wykorzystać by dotrzeć do Gellera. I w ten sposób Louis zdobył rękę i, gdy Ryan wyleciała to wszedł w środowisko czysty i bez podejrzeń :) To oczywiście takie frywolne gdybanie. Mam jednak nadzieję, że zajebiście rozpiszą wątek tej postaci bo strasznie mnie intryguje i ma ogromny potencjał. Zgodzę się z Tobą, że mógłby to być wróg nr 1 w kolejnym sezonie :)
Podobieństw jest bardzo wiele.
Myślę, że Louis to fan i swoisty nasladowca Dextera, który podobnie jak Brian nie będzie oczywistym wrogiem. Spodziewam się, że odegra rolę głównego seryjnego mordercy przyszłego sezonu, ale bedzie tez pretendentem do współpracy z Dexterem.
Mam nadzieję, że nie bedzie to wspólnik jak Lumen,czy Prado.
True, dotychczas wszystkie wątki Dextera ze wspólnikiem były boleśnie mierne, sezony na tym motywie oparte były zdecydowanie najsłabsze i pójście tą drogą trzeci raz może być opłakane w skutkach. Poza tym jak na seryjnego mordercę kierującego się zasadą "nie daj się złapać" to jakoś zbyt chętnie dzieli się swoim sekretem i szczegółami z osobami, na które nie ma wpływu (Lumen, młody Mitchell, Travis).
No i nie wiem jak ta kwestia Louisa będzie rozwiązana. Bo już raz był na posterunku ktoś, kto znał sekret Dexa (Doakes) i ktoś kto był bliski poznania go (Quinn). W obu przypadkach skończyło się brutalną śmiercią (Joey miał chociaż tyle szczęścia, że to nie on wylądował w plastikowym worku. A szkoda, bo obecnie jego postać wkurza mnie jak nigdy, a wkurzała od pierwszego kontaktu). Więc co, znowu odgrzewany kotlet i to w sumie sklecony z trzech innych kotletów? Będzie się trzeba zdrowo nagimnastykować żeby tego nie spartolić.
hmm tak sobie myślę że może Louis nie będzie kolejnym mordercą -przeciwnikiem Dextera (nie wiem czy wiecznie można ciągnąć ten schemat), może będzie tylko fascynatem który będzie śledził poczynania swojego idola, dokumentował je, gromadził dowody jego pracy, takie swoiste trofea... Możliwe że skończy nawet na stole u Dextera jako potencjalne zagrożenie, ale dowody które zgromadzi mogą prędzej czy poźniej dotrzeć do Debry... Taka myśl o tej postaci...
Wydaje mi się, że chyba coś w tej serii będzie jeszcze związanego z Louis'em - tytuł s6e11: "Talk to the Hand".
Chyba, ze to zbieg okoliczności
Nie wiem czy wspomniano już o tym, ale z jego tłumaczeń wynika, że staż zaczął tam, żeby poznać pracę biura i wykorzystać to w realiźmie jego gry.
Skoro już wspominacie o tej postaci, może on stanie się takim psycholem pokroju Piły, tylko że pewnie będzie manipulować Dexterem, np. aby zabijał niewinne osoby.
Co o tym myślicie :D
Na jakiej podstawie ten Louis w ogóle dostał się na staż?? Bo chciał gierkę zrobić??
Chyba powinien być po jakiejś szkole policyjnej lub po czymś medycznym (w końcu to stażysta Masuki)??
Czy on tam ma być jako spec od kompów (tzn. miał być od początku, a nie, że tak wyszło przy okazji)
Po drugie, z jego wypowiedzi można wnioskować, jakby sam jeden te gierki tworzył i jeszcze na tym kupę kasy trzepał.
Przecież zrobienie dobrej gry trwa kilka lat, pracuje nad tym sztab ludzi, potrzebna jest promocja itp.
Nie jest w stanie tego ogarnąć jedna osoba.