Dexter 5x10 "In The Beginning" - opinie
Gość po prostu poczuł się zagrożony (jeszcze ktoś by go wyprzedził!) na swojej pozycji Założyciela Tematów o Nowych Odcinkach i nerwy mu puściły. Trudno się dziwić, taka presja...
Jako że jestem nocnym markiem to powiem że od godziny 3:00 jest już na torrentach :P grzecznie czekam na napisy.
Jak dla mnie suchar. Myślałem że akcja nabierze jakiegoś tempa a tu kolejny w miare spokojny odcinek. Próby budowania napięcia, jednak nieudolne bo oczywiście wszystko poszło jak po maśle. Aczkolwiek dex ma teraz laske z którą może ubijać swoje ofiary, czego chcieć więcej.
W końcu się przespał z Lumen :D Mam sentyment do tej aktorki jeszcze z czasów Bourne'a
Odcinek mocno średni, były już lepsze w tym sezonie, myślałem że będzie się więcej działo, ale widać twórcy zostawili wszystko na 11 i 12 epizod..... albo nic się nie stanie na dobrą sprawę w tym sezonie poważniejszego ^^ Jak zwykle fajne promo - słaby odcinek.
chyba logiczne, że pytał o polskie.
Mathias_13cool - zwykle ok godz. 17, 18 się już pojawiają. Polecam jednak poczekać Ci do wieczora na napisy autorstwa MSainta.
Moim zdaniem to odcinek troszkę nudnawy no i podobała mi się ich wspólna akcja Luman i Dextera oboje mają cel aby zabić pozostałych z listy no jeszcze co nie mnie zaskoczyło to że ten cały był policjant wiedział co planowali może ich wydać ale to pewnie kiedyś nastąpi że się wszystko wyda tak każdy w nie pewności będzie żył albo on dorwie tego policjanta tego wspólinka Queena ciekawe .
Serial mnie zaciekawił bardzo mi się podoba od 1 do 4 sezonu świetna fabuła i historia cała jest dobrze opowiedziana czekam jeszcze na 11 i 12 i potem lektor tylko co mnie zastanawia nie wiem czemu mi te odcinki przerywają wam też to tzn .dźwięk w pełnym momecie .
Oczekiwałam szybszej akcji, ale odcinek nawet trzymał w napięciu, licze, że w ostatnich dwóch odcinkach akcja nabierze tempa tylko nie jestem pewna czy w takim czasie Dexter zdąży odkryć, ze Liddy go sledzi, jednak mam nadzieje, że to zrobi bo nie chciałabym, żeby wydało się kim jest. Zdziwił mnie wątek z Lumen....nie sądziłam, że dojdzie do tak intymnych relacji z nią, ale dobrze, ze Dexter w końcu znalazł kogos przed kim może być sobą i ta osoba w pełni go rozumie.
ma ktoś jakiś link do wersji online (megavideo czy coś podobnego), bo ściąga mi się z kosmiczną prędkością, 10kb/s?
Bez różnicy czy z napisami czy bez.
Dodam jeszcze, że Dexter w końcu trafił na przeciwnika godnego sobie, nie sądze żeby z Jordanem poszło mu tak gładko jak z przeciwnikami z poprzednich sezonów, wydaję mi się, że Jordan może nawet posunąć się do skrzywdzenia dzieci Dextera. Czuję też, że Debra dowie się całej prawdy o Dexie co nie będzie dobre...
Czekałem i czekałem na ten odcinek (i się nie zawiodłem). W tym epizodzie twórcy stawiają poprzeczkę jeszcze wyżej tworząc jeszcze lepszy odcinek niż ostatnio. Czuję się prawie tak, jakbym oglądał dobrego, starego Dexa.
Do rzeczy:
- zajebiście rozwija się wątek Jordana Chase'a. Jego spokój, opanowanie i inteligencja sprawiają że Trinity wygląda przy nim na pomarszczonego dzieciaczka z przedszkola. Scena między nim a Dexterem podczas pobierania DNA była absolutnie KAPITALNA
- morderstwo Alexa. Facet wchodzi do domu, włączone jest DVD z gwałconą dziewczyną, pojawia się Lumen: majstersztyk. Chase dzwoni do Debry i razem z Quinnem przyjeżdżają do domu Alexa. Byłem już praktycznie pewien, że przyłapią Dexa z Lumen, ale scenarzyści nas nieładnie zrobili w jajco. Nie zmienia to faktu, że cała scena morderstwa perfekcyjna
- In her eyes, I'm not a monster at all..., czyli Lumen/Dex - kiedy już myślałem, że scenarzyści sobie to odpuszczą, to dowalili taki wątek. Nie wiem czy postać Lumen będzie w 6tej serii (w co wątpie), więc zapowiada się coś ciekawego.
- Liddy: wiem, że koleś jest gliną (zawieszonym czy inne duperele), ale to z jaką łatwością wlazł na pusty (!) posterunek było co najmniej dziwne. Nie wspomnę o wypożyczeniu kamery i reszty sprzętu. Będzie jazda
- scena z Debrą i Dexem pokazuje, że siostra się dowie o działalności swojego brata i go nie odrzuci. Nie moge się doczekać tej sceny, czekam na to od 4 lat
- zero popieprzonych wątków AnHela i Marjji.
Absolutnie nie potrafię sobie wyobrazić finału.
Dex ukatrupi w ostatnim odcinku Chase'a. Liddy? Myślę, że jego Dex nie tknie, ale postać ta odejdzie do końca sezonu martwa. Może Quinn go usunie. No właśnie - Quinn. W promie widać, że Liddy wraca do niego w sprawie Dexa. Quinn albo zginie, albo będzie chronił Dextera dla Debry. Nie mam zielonego pojęcia
Dobre 8/10
5ty sezon jest oficjalnie najlepszym sezonem Dexa od czasu 1 i 2 serii (1>>>>>2>>>5>>>>>>>>>4>>>>>>>>>>3)
podpisuję się pod opinią, odcinek był super i jeszcze lepszy niż poprzednie, jest prawda trochę naciągania z tym jak Liddy i Jordan łatwo wyśledzili Dextera; oraz jak to się dzieje, że Lumen i Dexter zbliżyli się fizycznie, kiedy np. Rita po przejściach z mężem nie była w stanie przez długi czas uprawiać seksu. No ale muszę przymrużyć oko na te drobnostki, w końcu to mój ulubiony serial :)
Miło mi.
Jedna rzecz jaka mi się naprawdę nie podobała, to podmiana płytek przez Dexa. Poskrobanie i napisanie "13" + całą reszta to był prawdziwy ból do oglądania. No i zrobienie nas po raz kolejny w jajco przy przeniesieniu miejsca zabójstwa do domu obok. Niepotrzebne to.
Myślę, że dużo lepiej by było, gdyby tak płyta była pusta i nieporysowana (kto normalny porysowałby płytę, która i tak okazałaby się pusta, bo można to stwierdzić po braku "wypaleń"). 13 kosmyk brakujący, czysta płyta - sprawiałoby wrażenie, jakby 13 ofiary nigdy nie było.
Gdyby sprawiałoby to wrażenie że 13 ofiary nigdy nie było, to scenarzyści nie mieliby wątku Debry wpadającej że "ofiara 13ta jest mścicielem". Oczywiście z pktu widzenia Dextera byłoby to lepsze wyjście.
Kur*aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Chce ostatnie dwa odcinki!
Jak Quinn zginie to będzie to bez sensu!
A ja chyba zrobię tak jak zrobiłem przy 4. sezonie i obejrzę od razu 2 odcinki za 2 tygodnie
Wtedy po usłyszeniu "Hello Dexter Morgan" od razu obejrzałem finałowy odcinek.
Co Wy robicie z Dexa Mode na Sukces???????????????????????????????
Nikt nie jest czyimś zaginionym synem itp Taka akcja(Dex ma brata) była w pierwszym sezonie i tyle. Naprawdę liczycie na sensacje typu, Chase jest synem Trynity, Lumen ma siostrę bliźniaczkę czy Rita jednak żyje. ŻENADA!!!!!!!
no, ale sam nie wiem, czasem ciężko wyczuć, czy ktoś żartuje czy mówi poważnie, generalnie śmieszne są te dywagacje :D
P.S. jedna rzecz jest pewna na 100% Lumen będzie użyta jako przynęta za tydzień
Czekałam na ten odcinek, jak na pierwszą gwiazdkę w wigilię :D
I powiem, że bardzo mi sie podobał... Chyba pierwszy odcinek tego sezonu, który tak mnie trzymał w napięciu.
Troszkę niewygodny był dla mnie angielski, ale nie potrafiłam się doczekać. Jednak 8/10 trudnych wyrażen dało się zrozumieć.
- Liddy trochę naciągany. Jak, do cholery, dostał się do mieszkania Dexa z kamerą? Jak zawieszonego (i podejrzanego o dragi) policjanta nie chciała wylegitymować? Dziwne, jednak ma swój 'urok'.
- Dexter i Lumen w łóżku. Ciekawi mnie jego, że tak się wyrażę, podłoże psychologiczne. Rita była krzywdzona przez męża, dlatego też Dexterowi się to podobało, z powodu braku popędu seksualnego. A u Lumen co? Odnalazł 'drugą połówkę jabłka'? Podnieca go, że kobieta robi to, co on? Albo, że jest szczery wobec niej, a ona akceptuje go takiego? Też myślałam, że nie będzie łatwo Lumen zaufać innemu mężczyźnie, po tym, co przeszła. Jeszcze sama oskarżała Dexa, że niby mógł te kobiety do beczek wrzucić. Nie wiem. Jednak intuicja mnie nie zawiodła i wiedziałam, że wpieprzą wątek miłosny, czy seksualny - jak kto woli.
- Cieszę się, że nie było LaGuerty, Angela i ASTOR.
- Love story Debry i Quinna już się skończyło? Z łatwością im przyszło partnerowanie po wydarzeniach z poprzedniego odcinka.
Daję 9 za ten odcinek and we'll see next Monday :)
Dex w roli jebaki mnie dziwił już przy akcjach z Lajlą. Widocznie nie jest taki oziębły jak myślał, że jest. Może podniecają go laski, w których odnajduje jakiś pierwiastek siebie samego i które nie widzą w nim potwora. Natomiast dla Lumen cała ta relacja z Dexem i zemsta sąw jakiś zadziwiający sposób jej terapią, tym bym tłumaczyła jej gotowość do zbliżenia.
Ja się natomiast zastanawiam, czemu nikt nie pisze o chorej relacji Jordana z tą przestraszoną blondie, której krew nosi na szyi. O co do cholery może w tym chodzić. Laska traktuje go jak Boga prawie, chyba zrobił jej pranie mózgu czy coś.
Zdecydowanie najlepszy odcinek w tym sezonie. Narasta napięcie, wątki się zapętlają, są zaskoczenia i zwroty akcji. To jest to :D
No i trochę wkurza mnie, że Dex po żonce jakoś szczególnie nie płacze. Ale to wkońcu seryjny zabójca, nie należy więc oczekiwać, że będzie się mazać.
No tak, bo przecież Dexter jest takim amerykańskim Kowalskim, więc to dziwne, że nie płacze i nie trenuje skoków na bungee bez liny.
A, więc jak po każdym odc. kilka punktów ode mnie :)
Po 1 faktycznie ten motyw z Liddym naciągany trochę, choć było to możliwe, żeby założyć te kamery, jednak wydaje mi się , że to w rzeczywistości byłoby mało prawdopodobne,ale nie czepiajmy się szczegółów.
Po 2 muszę przyznać , że zdziwiłem się bardzo pod koniec odcinak sam nie wiem dla czego ? Przewidywałem taki przebieg akcji no ale i tak jakoś mnie to zdziwiło.
Po 3 Aniiepat co do twojego 2 pkt. to co w tym dziwnego , że wylądowali w łóżku ? Spędzali tyle czasu ze sobą, dobrze się w miarę czuli. Można powiedzieć , że podobne charaktery to czego więcej im trzeba było ? Do tego trochę podniecenia(nie kojarzyć tylko z seksualnym podnieceniem) po akcji, którą wykonali i gotowe.
Po 4 Ciekawy jestem wątku tej kobiety i Jordana być może ona ma duży udział w tych "czynach" jeśli można to tak nazwać...
**Jeżeli chodzi o odc. to jakoś nic specjalnego...nie mogę powiedzieć, że mnie zaskoczył czy trzymał bardzo w napięciu. Wiem, że film powinien mieć różną fabułę, ale ja jednak wolałem tego Dexa, który pracuje kompletnie sam, no prawie sam z Harrym na plecach. Niestety moim zdaniem odczuć to można było tylko w 1 sezonie. Ten klimat praktycznie bez dzieci tylko on + jego przemyślenia. No niestety coś czuje , że jak skończy się 5 sezon, to oglądnę 2 raz sezon 1 (czyli prawie perfekcyjne dzieło)
P.S
Kurcze szkoda, tylko, że ta Lumen taka "nie obdarowana" jeżeli chodzi o biust :PP
Bones, ale ja się jakoś szczególnie nie dziwię temu (od czasów Lajli) :) Chodzi o to, że na początku twórcy serialu (bądź autor książek) go kreowali na oschlaka, ale potem doszli do wniosku że przemoc sprzedaje się lepiej w połączeniu z seksem :) Prawa showbiznesu ;)