PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 203 tys. ocen
8,2 10 1 202820
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Bardzo bym prosił o jakieś streszczenie tej książki, a jeśli można to i ze streszczenia "Dekalogu
dobrego dextera" też byłbym badzo zadowolony ;)

gawlacki

Tak dla zasady jakby ktoś nie wiedział *******SPOILER*******
Można by się bardziej rozpisać, ale tak w skrócie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Demony_dobrego_Dextera
Do tego z rzeczy istotnych dodałabym spotkanie z bratem (przeszukanie chłodzonych kontenerów i przypomnienie traumatycznego przeżycia z dzieciństwa), śmierć LaGuerty z ręki Briana i zakończenie sprawy (list gończy za mordercą, który oddalił się z miejsca zbrodni)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog_dobrego_Dextera
z drobnymi poprawkami
- uniemożliwia "hobby" i zmusza prowadzenie normalnego życia z imię utrzymania pozorów (co sprowadza się do spędzania wikszej ilości czasu z Ritą i dzieciakami)
- chłopaka jego siostry Debory (Kyle Chutsky, człowiek z Waszyngtonu przysłany w sprawie Danco)
- Dexter się nie oświadcza (Rita znajduje przypadkiem pierścień Kyle'a zachowany przez Dextera dla siostry i odbiera to jako znak oświadczyn i "jakoś tak" Dexter nie odkręca tej sytuacji)
- punktem kulminacyjnym... Doakes zgodził się zostać przynętą aby mogli znaleźć Kyle'a zanim ten straci zbyt wiele, przez co sam skończył "zwolniony ze służby" (usunięte dłonie i język)

A tak nie licząc tych dwóch to jest jeszcze 5 innych ale tych jeszcze nie czytałam
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeff_Lindsay

ocenił(a) serial na 7
Carnehil

a mógłbyś trochę rozwinąć wątek Briana (jego zakończenie)?

gawlacki

Zakończenie jego wątku następuje w "Demonach..."
A konkretnie (cytaty z "Demony dobrego Dextera" ostatni rozdział i epilog)
"Za plecami usłyszałem chrapliwe sapnięcie, ciężki stukot i jęk przesycony tak wielką pustką,
że przepełzł mi po ramionach jak jedwabna apaszka na pajęczych nogach. Odwróciłem się.
LaGuerta leżała z pistoletem w wyciągniętym ręku. Przybita do podłogi nożem Briana, z
oczami pełnymi bólu zagryzała dolną wargę. Brian kucał przy niej, patrząc, jak na jej twarz
wkrada się strach. Ciężko oddychał i uśmiechał się posępnie.
- Posprzątamy, braciszku? - spytał.
— Nie... mogę — odparłem.
Brat zerwał się na równe nogi i stanął przede mną, lekko się chwiejąc.
— Nie możesz? - powtórzył. — Chyba nie znam tych słów. - Wyjął mi nóż z ręki, a ja nie
mogłem ani go powstrzymać, ani mu pomóc.
Patrzył na Deborę, lecz jego głos chłostał mnie i ciął widmowe palce Harry'ego na moim
ramieniu.
- Musisz, braciszku. Bez dwóch zdań. Nie ma innego wyjścia. - Głośno wciągnął powietrze,
zgiął się wpół, powoli się wyprostował, powoli uniósł nóż. - Czy muszę ci przypominać, że
najważniejsza jest rodzina?
- Nie - odrzekłem, wciąż słysząc, jak stłoczone wokół mnie rodziny, ta żyjąca i ta już
nieżyjąca, krzyczą na mnie, żebym to zrobił i żebym tego nie robił. Wraz z ostatnim szeptem
niebieskookiego Harry'ego sprzed lat zaczęła trząść mi się głowa i wówczas powtórzyłem: -
Nie. - Tym razem mówiłem serio. - Nie mogę. Nie Deborę.
Brat spojrzał na mnie i powiedział:
- Szkoda. Bardzo mnie rozczarowałeś. Nóż opadł."
"- Och, Deboro - westchnąłem, tym razem trochę głośniej, niemal z uczuciem. - Droga,
kochana Deboro...
- Ciszej, kretynie! - szepnęła i dźgnęła mnie łokciem w bok. W nowiutkim mundurze
wyglądała prześlicznie. Awansowali ją w końcu na sierżanta, gdyż przynajmniej w ten sposób
mogli podziękować jej za zidentyfikowanie Rzeźnika z Tamiarni i za to, że nieomal go
schwytała. Wysłano za nim list gończy i nie ulegało wątpliwości, że wcześniej czy później
znajdą mojego biednego brata - pod warunkiem oczywiście, że on nie znajdzie wcześniej ich.
Ponieważ tak dobitnie przypomniano mi ostatnio o znaczeniu rodziny, miałem nadzieję, że
braciszek pozostanie na wolności."