Miało być zabawnie, groteskowo - nie jest.
Na siłę wciskanie osób z innych obszarów świata, którzy nie mieliby prawa znaleźć się w XIV wiecznej Florencji. Czarnoskóra mieszczka w stroju patrycjuszki już mnie dobiła.
Porównywanie tego do "1670" jest nieuprawnione. To taka typowa amerykańska papka oderwana od klimatu i historii.
Dotrwałem do końca pierwszego odcinka.
,, 1670" zacznijmy od tego, że nie jest serialem erotycznym. Jakiekolwiek sceny są epizodyczne i kilkusekundowe. Tu muslieli pokazać seks... Ogolem ten serial w niczym podobny do powyższego nie jest.
Florencja była centrum sztuki i handlu. O ile w zapyziałej Polsce spowitej mrokami ciemnoty religijnej trudno było o murzynów czy przedstawicieli innych ras o tyle we Florencji nie.
Wszędzie bronisz swojej ideologi? Widzę, że do tego historyk z ciebie. Podróżnik po Florencji. Idź sobie tą swoją ideologię wciskać gdzie indziej, poknij w jajko dwa razy jeszcze do serialu i idź się zajmij przygotowaniami do szkoły.
Ha, ha. A Ty idź do biblioteki i poczytaj sobie niejakiego Szekspira. Co prawda rzecz dzieje się w Wenecji i trochę później a dowiesz się kim był niejaki Otello i jaką pełnił funkcję, w dodatku o zgrozo, poślubił białą, senatorską córkę! To dopiero było lewactwo. Ach ten Szekspir:))))
Otello, Maur otello. Wiem kto to był, i nie ma to nic wspólnego z lewactwem. Póki nie zakłamuje rzeczywistości i wmawia że to prawda. Tym się to różni od lewactwa.
Kłamstwo i przeinaczanie historii to synonim lewactwa. Nie da się oglądać bez grymasu pogardy w każdej scenie nie majacej niz wspólnego z ówczesnym przekrojem społeczeństwa. Ogólnie serial ok, ale lewaki jak zwykle zaniżają poziom swoją agendą pomylenia wciskaną na siłę.
Olejmy to czy są czarni czy skośni. Nie ma to nic z realiami historycznymi wspólnego.
Pierwsze 3 odcinki są super - naprawde fajny świeży pomysł, ale później to już coraz gorzej. Jak można tak spitolić. Odcinek z zaproszeniem kuzynów - dowcipy o prostytutkach, żeby to chociaż były żenujące żarty - ale nie to idzie jeszcze w dół bardziej.
czyli wrażliwość na odczucia czarnych serduszek jest, żeby im się podobało też jest, na pewno jakiś kolorowy inteligent też się znajdzie .... sam środek sensu.
„ Na siłę wciskanie osób z innych obszarów świata, którzy nie mieliby prawa znaleźć się w XIV wiecznej Florencji. Czarnoskóra mieszczka w stroju patrycjuszki już mnie dobiła.” dobrze, że cała reszta jest totalnie realistyczna ;)