Myślę, że o gustach się nie dyskutuje. Mnie się podoba fabuła, historia, akcja, wątki, ścieżka dźwiękowa, bohaterowie nie są wcale nudni, w każdym serialu znajdą się irytujący, mnie też Satur denerwuje, ale nikomu się nie dogodzi, nie ma idealnych postaci i seriali. Każdy woli coś innego i ogląda według uznania, co mu się podoba.

Ależ ja nie krytykuję twojego gustu, nie chcę też o nim dyskutować. Tylko patrząc mimowolnie (nie ja jestem właścicielem TV) na jak się okazało finał serii, to ja nie wiedziałem czy śmiać się, czy może płakać :) słowem....przelała się czara goryczy, postanowiłem nagrodzić ten serial zasłużonym 1/10 :) A wchodząc na profil tego filmu tutaj byłem w szoku że ma tak wysoką średnią/ na ilość ocen, stąd moja ciekawość jakie plusy widzicie:)

Jak to nie ma idealnych seriali? Gra o Tron miażdży system! :) Są tam bohaterowie których mniej się lubi i kibicuje się (jeżeli nie zna się książkowej serii) by w końcu wykorkowali, ale nikt nie irytuje mnie jak ten Satur on powinien zdechnąć DAWNO, DAWNO, DAWNO temu!
Scenarzysta jest tak nudny i przewidywalny że nie wiem....bo WIADOMO ŻE ŻADNEGO bohatera nie uśmierci, nawet największe kanalie ten Czerwony Wróbel uratuje. Ale to tylko moja skromna opinia :)

W takim razie chyba nie widziałeś naprawdę złych seriali, skoro taki oceniasz na jeden. Co do gustu to wcale nie chodziło mi o mój, ujęłam ogólnie. Jedni wolą takie seriale, inni gustują w sci-fi, romansidłach itp.
Również często jestem zszokowana średnią ocen niektórych produkcji, ale każda ma swoich zwolenników jak i przeciwników.
Swoją drogą z tego co widziałam, Satur dostanie kulkę w głowę w końcu, bodajże w kolejnym sezonie, więc już nie będzie irytować i ku Twojej pewności - w końcu uśmierci.

w szóstym sezonie go zabiją, czy w piątym?

SATUR nie umrze serio jak zobaczyłam zapowiedz też byłam pewna że umrze ale oglądałam dawno już ten odcinek na youtube po hiszpańsku i tak strzeli mu w łeb ten koleś co porwie margarite wrzuci go do w jakiś dół ale on wygrzebie sie z tego i wróci do domu i tam gonzalo opatrzy mu ranę i powie mu że miał mnóstwo szczęścia czy coś tylko niestety satur straci chwilowo pamięć ale nie całą tylko ostatnie wiadomości i nie powie gonzalowi że porwał margarite taki jeden XDD bedzie chciał ją do ślubu zmusić ale gonzalo przyjedzie uratuje ją a jego zabije

Zaraza go nie zabiła i inne pierdoły to co to dla niego kulka w głowie??? ;) Wybacz ale nie zdziwię się jak on to przeżyje....w tym serialu widziałem takie dziwactwa że to jest niepojęte...uśmiercenie tego błazna to będzie tylko i wyłącznie formalność która powinna być załatwiona już na początku...ale nie :)

Co do mojej oceny :) widziałem lepsze i gorsze seriale...Moda na Sukces to chyba przy tym rewelacja :)
Nie zwykłem oglądać seriali które mnie nie interesują np po jednym odcinku...daje sobie z nimi spokój ale tu? Widzę raz po raz mordę satura to już mam dość, dziś po tych miesiącach wystawiłem w pełni obiektywną ocenę opartą o masę argumentów :)

ps.: Kiedyś oglądałem seriale jak szalony (miałem mniej niż 10 lat), zwłaszcza zrealizowane tak jak ten...czyli te telenowele z ameryki południowej! :D Jak dzis widze Zbuntowanego Anioła to fabuła, bohaterowie, realizacja tak samo mnie razi jak właśnie w lubianym przez Ciebie serialu produkcji Hiszpańskiej :)

ps2: Co do twojej odpowiedzi o gust. Myślałem podobnie jak ty że gdzież rozmawiać o gustach czy ocenach innych..ale ktoś uświadomił mi że jeżeli nie rozmawiać o gustach, choćby w lekki i niewadzący nikomu sposób, to po co w ogóle dyskutować? :)
Ja tu tylko wyraziłem swoją opinię i zdumienie, bo myślałem że ocena jest podobna do mojej :)

W sumie, nigdy nic nie wiadomo, dziwne by było gdyby on zginął całkowicie. Kto by tak wtedy irytował? Chyba, że znajdzie się ktoś nowy.
Tyle, że moda na sukces to telenowela nie serial, więc raczej się nie zalicza do seriali , inny gatunek, stąd nieskończoną ilość odcinków.
I napiszę Ci szczerze, że nie cierpię telenowel, czy seriali o wszelakim zabarwieniu, wolę filmy, jednak w tym mnie coś ujęło, może dlatego , że jestem dziewczyną.
Zależy w jaki sposób się człowiek wypowiada, bo wiesz czasami można w słowach wyczuć ironię i kpienie , ale taki już urok literek czytanych w internecie.

Chciałem by moje słowa brzmiały jak najmniej ironicznie :) ja serio zdumiony jestem średnią serialu...teraz tym bardziej jestem zdziwiony twoją oceną, bo jak lookłem na twoje ocenki nooo to średnia niższa niż moja,a 10-tami nie sypiesz za często :)

Może powodem jest to iż to Hiszpański serial? :p

Widzisz tak bywa , jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o kino i muzykę, stąd rzadko dziesiątki.

To bardzo możliwe, dlatego mogłam mimowolnie podwyższyć ocenę xD

:)

"Jak to nie ma idealnych seriali? Gra o Tron miażdży system!"
Nie, wg mojej opinii.
I nie wiem, czy dobrze rozumiem Twoje zarzuty. Stawiasz CzO 1 bo Satur wychodzi cało z tej czy innej sytuacji, tylko temu, że w GoT to każdego i w każdej chwili potrafią zabić?
Czy teraz nie można rozmawiać i oceniać pojedynczego serialu kostiumowego bez czytania spustów nad GoT? Bo tam jest tak, więc jak w innym serialu jest inaczej to zasługuje on na ocenę 1? GoT to dobry serial, ale nie żadna alfa i omega, na litość.
Tak naprawdę nie wyczytałam żadnego konkretnego argumentu przeciwko CzO w Twoich wypowiedziach. Serial, oczywiście, ma prawo Ci się nie podobać, ale chociaż konstruktywnie napisz czemu. Ja, po dwóch sezonach, widzę tu przygodową opowieść o walce dobra za złem, podszytą patosem, taką, w której to dobry zawsze wygra a zły zostanie ukarany - rodzinną rozrywkę. CzO nie próbuje srać wyżej pupy i udawać czegoś ambitniejszego niż jest. Dobra, niezobowiązująca rozrywka, w sam raz na wieczór po ciężkim dniu.
Hiszpanie szarpnęli się, wydali trochę kasy. Widać, że sceny nagrywane są w plenerach a nie na modnym teraz green screenie, co w mojej opinii zawsze się chwali, jest kilka ciekawych kreacji aktorskich, choć niekiedy część wątków idzie trochę w telenowelę. Serial nie jest wybitny, ale nie jest też takim g*wnem jak próbujesz sugerować.

"To jest słabe, bo GoT jest lepsze." Give me a break.

Po pierwsze, wymieniłem Grę o Tron TYLKO i wyłącznie dla porównania, tu przytoczę go razy kilka, tylko dla porównania, nie musisz robić z tego afery, wybrałem ten bo widać tę ogromną przepaść jaka dzieli te dwie produkcje :)

Co do zarzutów to co tu by wymienić....bo nie podoba mi się w nim ABSOLUTNIE nic!
-scenariusz nudnyyy jak flaki z olejem, przewidywalny do.....no tak przewidywalny że aż strach (np dla przykładu :) koniec ostatniego sezonu GoT'a był dla nieczytającego książki istnym szokiem, niedowierzaniem, twórcy przywalili z grubej rury! To się nazywa dobry scenariusz!)
-"widzę tu przygodową opowieść o walce dobra za złem" a gdzie nie walczy dobro i zło w produkcji przygodowej? Antagonista z protagonistom? No nie wiem gdzie...więc to żaden plus wg mnie oczywiście.
-"dobry wygra a zły zostanie ukarany", serio? Jak widzę, to największą kanalię ten orzeł ratuje z opresji, jeśli kogoś coś złego spotyka, to co? ktoś to/go naprawia i wszystko po staremu (ten cały komendant).
-"w sam raz na wieczór po ciężkim dniu." jako komedia? farsa? oczywiście zgodzę się :)
-"Hiszpanie szarpnęli się, wydali trochę kasy" widać gdzieś że wydali kasę na to jakąkolwiek? Może dla statystów i na dekoracje...a niebo z księżycem na tych dachach (kilka razy ten mały oszołom tam siedział) to naturalne oczywiście? i panorama miasta też? BŁAGAM, widać że komputerowo zrobione...i to wygląda jakby było robione lata temu a nie w ciągu ostatnich 3-4 lat.
-"choć niekiedy część wątków idzie trochę w telenowelę" sorry ale to wygląda jak telenowela! i to taka z gatunku tych latynoskich.
-wszyscy bohaterowie są dla mnie bezbarwni, w ogóle nie porywający, to znów wina "świetnego" scenarzysty.
-sceny walki są komiczne

No mam nadzieję że zaspokoiłem twój głód argumentów :) wybacz ale o wiele łatwiej było mi sie posiłkować cytatami z twojego posta. Ooo a w nieco skróconej wersji oto moje argumenty z postu początkującego ten temat "w ogóle scenariusz i bohaterowie są co najmniej BEZNADZIEJNI."

Hahaha, no tak. Upierasz się jak osioł tego GoT, serialu w który wielka stacja telewizyjna wsadza niewyobrażalne sumy zielonych i porównujesz. Widać, że jesteś fanem GoT, więc w takiej sytuacji wszystko będzie Twoim zdaniem beznadziejne i nudne i dupa blada. Może dla ćwiczenia nie porównuj, tylko spójrz na każdy serial, jako na oddzielną historię.

Nie wiem o jaką kanalię Ci chodzi bądź też "oszołoma", bo dopiero trzeci sezon zaczęłam. Ty widać, że już o piątym rozmawiasz. To się i tak nie dogadamy.

A z argumentami "beznadziejny" i "nudny" ciężko dyskutować. Są mocno subiektywne.

No i co z tego że jestem fanem tego serialu? Piekielnie dobrą robotę odwalają, maja na to hajs, bo mają i pomysł który przyciąga rzesze przed monitory :) . Równie dobrze mogę dla porównania dać Spartacusa, Borgias, czy choćby Vikings, faktem jest to iż zostałem przyzwyczajony do pewnego poziomu, i jak widzę takiego Czerwonego orła...no cóż przynajmniej nie wiedzę nic pozytywnego!

Seriale oglądam coraz rzadziej, wolę filmy, z kilku powodów...głównym jest to iż te które oglądałem dotychczas (tak to produkcje wielkich stacji jak HBO, FOX, AMC czy Starz) nudzą mnie już, ich wtórność je zabija, a to co ukazuje się teraz nie interesuje mnie aż tak bardzo bym po nie sięgał.

"A z argumentami "beznadziejny" i "nudny" ciężko dyskutować. " noo błagam, nie chcę widocznie dyskutować o tym zbyt dużo, ty chciałeś argumentów więc proszę bardzo. Niby jak mam określić to innymi słowami skoro te dwa pasują idealnie? To kwintesencja tego serialu beznadzieja i nuda :) Stworzyłem ten temat w szoku wdziąc tą ocenę, chciałem wiec poznać wasze "+" tego serialu, bo ja ich zwyczajnie nie widzę!

Spytałeś, ludzie wymienili. Ty po przeczytaniu arbitralnie stwierdziłeś, że to nie są plusy bo nie i już. Bo GoT czy inny serial (znowu porównania - nie potrafisz ocenić serialu jako całości bez porównywania go z innym?) zrobiło lepiej.
Spytałeś, dowiedziałeś się - nie zgadzasz się. Ok, koniec tematu. Ja przynajmniej nie mam zamiaru Cie do niczego przekonywać, bo ewidentnie prezentujesz postawę osoby, która swojego zdania zmieniać nie ma zamiaru. Stąd też i zakładanie tego wątku było bez sensowne. Bo dyskusja "- ja uważam, że to nudne, bo to nudne. - a ja uważam, że ciekawe, bo mnie ciekawi" prowadzi nigdzie.

Taaa miałem dać spokój, po dowiedzeniu się od fanów jakie plusy posiada ten serial według nich, miałem po prostu skończyć temat...zjawiłeś się ty, więc jako spokojny użytkownik filmwebu miałem zamiar Cię oświecić, wyjaśnić co i jak...ale widzę że też raczej nic nie wskóram, ty tylko bredzisz że nie umiem wypisać wad czegoś bez porównań...wypisałem (nie dla dyskusji ale po prostu dla wiadomości) bez porównań, twierdzisz że złe argumenty, bo dwa, bo zbyt ogólne, wypisałem kilka w oparciu o coś bym mógł jaśniej wytłumaczyć...też źle bo oparłem się o coś...

I dlaczego miałbym zmieniać zdanie o czymś co mi się ewidentnie nie podoba??? CEL założenia tematu się nie zmienił, chciałem tylko widzieć co się wam w tym podoba...nic więcej, żadnej dyskusji myślałem że serial ma średnią 2,3-(do maks)3.5 a tu proszę 7 coś tam, a dyskusje ty sprowokowałeś, próbując mi coś udowodnić...dajmy temu spokój, naprawdę :)

"(nie dla dyskusji ale po prostu dla wiadomości)"
Czekaj czekaj czekaj. Czyli Ty zakładałeś temat, nie po to, by porozmawiać, a po to, by jako osoba o jedynym słusznym guście objawić nam, niewiele wiedzącym, ze ten serial to kaszana? Newsflash, coś co Tobie się nie podoba, innym może się podobać. To jest subiektywne podejście do tematu i żadna opinia nie jest jedyną i słuszną.
Zawsze myślałAM, że forum internetowe służy do dyskutowania. Temu też zaczęłam dyskutować.
Ale z jednym się zgodzę - dajmy sobie spokój.

Tłumaczyć tobie szanowna użytkowniczko, to jak walić głową w mur :) to co piszę, rozumiesz na swój sposób, twierdzisz że próbuję wam fanom serialu wepchnąć swoją rację bo uważasz że według mnie jest jedyną słuszna...BARDZO się mylisz, nie miałem na celu nikomu nic wpajać...lubisz ten serial? Ok, oglądaj go sobie, nic mi do tego, chciałem tylko wiedzieć co wy FANI widzicie w tym serialu który dla mnie jest okropny...nic więcej.

Przepraszam za niedopatrzenie co do płci, sugerowałem się zdjęciem profilowym i niedoczytaniem nick'a :D

Nooo to koniec tej małej kłótni... :)

Ja się nie kłóciłam :)

Noo, nie powiedział bym że nie było choćby zwiastuna kłótni, gdybyśmy dalej to ciągli kłótnia była by na 100%, plus jeszcze jakiś zbulwersowany użytkownik zwolennik lub przeciwnik i wyzwiska poszły by w ruch:)

Internetowe pyskówki to nie moja działka. Zwyczajnie przestałabym odpisywać.

No ja ze względu na właśnie poziom niektórych wypowiedzi praktycznie w ogóle zrezygnowałem z dyskusji na forach filmwebu. Nudne to jest jak nie wiem...nikt nikomu nic nie wpoi bo każdy ma swoje racje...

Witaj.

Gdyby nie to że serial ma strukturę przypominającą nieco telenowele brazylijską i gdyby nie to że w każdym odcinku bohaterowie cudem unikają śmierci i gdyby nie to że za każdym razem Czerwony orzeł wszystkich ratuje i jest niezniszczalny, był by naprawdę dobry przygodowy serial. :)
Mimo tych wad jest to jeden z lepszych seriali przygodowych które serwują nam dziś telewizje, przynajmniej nie jest to kolejna powtórka Robin Hooda, Zorro, Andromedy, Władcy Zwierząt, czy o zgrozo serialowego Conana.

Poza tym Czerwony orzeł to lekki, przeciętny serial, a dokładając to o czym napisałem wyżej nie da się uniknąć w nim naiwniactwa i wtórności. Ale czy przeciętność nie może się podobać ? Nie każdy jest koneserem kina. Nie oglądam seriali, wystarczy że od czasu do czasu obejrzę moich ulubionych Zaginionych, Rzym czy Z archiwum X. Swoją drogą ten ostatni też jest naiwny, ale mimo to oglądam. Niestety TVP seriale puszcza go w ciężkich godzinach nocnych, gdzie w ciągu dnia nadawany jest w kółko Ranczo i Rodzinka których nie znoszę, ale muszę z tym żyć. ; )

Noo napisałeś niemal dokładnie to o czym myślę względem tego serialu, ja też nie jestem koneserem kina...ale ten serial mógł zrobić na mnie wrażenie jak byłem mały i ekscytowałem się Xeną czy Herkulesem. Teraz na nie z trudem patrzę...może tak surowa ocena wynika z tego że seriale oglądam wybitnie rzadko (przez oglądanie mam na myśli wszystkie odcinki), bo oglądam tylko te najbardziej spopularyzowane/kultowe, czyli przyzwyczaiłem się do realizacji na wysokim poziome.

Zdecydowanie wolę filmy, są krótsze i pod koniec sezonu nie musi szlag mnie trafiać że mam niepełną historię :) nooo i oglądałem ich trochę w ciągu ostatnich kilku lat, od połowy zeszłego roku mało co robi na mnie wrażenie, przejadłem się wtedy:) to więc taka produkcja jak Czerwony Orzeł w moim mniemaniu w ogóle nie powinna powstać.

Haha podałeś przykład Zorro, przecież to prehistoryczny serial :) jeżeli masz na myśli tego którego tak uparcie zawsze u mnie sie go oglądało (taki bardzo stary lata 60' , 70' albo jeszcze wcześniej)

Aha i do wad które wypisałeś nie dodałeś fatalnej realizacji, chyba że realizacja jest dla Ciebie znośna :)

Ps.: Odpowiadając na pytanie czy przeciętność nie może się podobać. Owszem może, ale nie mnie :p dla mnie szkoda czasu na przeciętniaki, podczas gdy chciałbym obejrzeć kilkaset filmów i kilka seriali, szkoda życia;p

Kurde no normalnie "Trudne Sprawy", można by rozprawkę napisać.....dobra luzik nie każdemu musi się ten serial podobać ale weźcie się tak nie spinajcie.... Moim zdaniem Orzeł ma wiele plusów, ale nie ma sensu ich wymieniać w tej dyskusji, bo obecny tu jeden z fanów GoT i innych seriali "na wysokim poziomie" nie byłby w stanie zauważyć tych plusów i zaakceptować do wiadomości , że ten serial ma tak wysoką średnią.... ale to już jego problem heh .... a realizacja nie jest wcale fatalna

Zapłon z rocznym opóźnieniem :)
Noo cóż skoro Ci się podoba no to ok. Przecież NIE będziesz przeze mnie wyzywany czy coś że bezguście itp.
Gdybym był znacznie młodszy pewno ten serial by mi siadł, kiedyś jarałem się wszystkim, nawet telenowelami z ameryki południowej :) Lecz z upływem lat różnych produkcji się namnożyło, także teraz trudno mi oglądać coś co pod względem realizacji nie jest w absolutnej pierwszej lidze. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić że Ci zazdroszczę, tego że masz większy margines tolerancji na babaole w realizacji, i kijowe scenariusze, wierz mi chciałbym by wróciło do mnie to co kiedyś czułem oglądając każdą produkcję :) Teraz moje oceny filmów spadły bardzo mocno, przez monotonię która sprawiła że zacząłem widzieć różnice pomiędzy kiepskim a dobrym filmem w moim odczuciu, zauważać zalety i wady.

Sorry za ewentualne nieścisłości ale pisze ten post o 3.30 :D

Co kto lubi. Dla mnie bardzo sztuczny.