Serial ten niewiele ustępuje Allo Allo i jest moim 2 ulubionym serialem pochodzenia Brytyjskiego.
U mnie to samo. Allo Allo było jak dla mnie troszeczkę za długie (proszę nie rzucać kamieniami) i pewne gagi, które początkowo sprawiały, że turlałem się po podłodze ze smiechu, z czasem przestały mnie już bawić.