Fajnie ten 5ty sezon zrobiony, ale zawiodłem się trochę. Myślałem, że Chosen bardziej pomoże. Nauczy dzieciaków technik, których Miyagi nie nauczył LaRusso. Przecież później nawet Daniel używał tych technik, a tutaj nic. Po trailerach myślałem, że będą chodzić i odbijać dojo jedno po drugim. A tu wpadli tylko do jednego dojo (dwóch nie licząc centralnego dojo). Kreese nieźle rozkminił tą ucieczkę z więzienia. Jest jeszcze kilka rzeczy o które mógłbym się przyczepić, ale prawda jest taka, że cały 5 sezon obejrzałem w jeden dzień . Co świadczy, że fabuła fajnie zrobiona i po prostu chce się oglądać. Ostatnie odcinki były świetne. Czekamy na sezon VI!