Chilling Adventures of Sabrina
powrót do forum 4 sezonu

Plusem tego zakończenia serialu jest to , że chyba wszyscy płakali przy śmierci Sabriny , co było mimo wszystko dobrym posunięciem , gdyż ciężko byłoby zamknąć całą serię , gdyby żyła , a tak umarła w bohaterski sposób. Niestety serial pozostawił po sobie ogromną pustkę i żal , że tak wiele wątków nie zostało wyjaśnionych. Nie wliczając już tych postaci znikąd tych otchłani i ciemności , które załóżmy zostały zamknięte. To boli mnie jednak fakt , że nie pokazali oczekiwanego szczęśliwego zakończenia dla pozostałych bohaterów i pozostawili ich zrozpaczonych. Skoro już Sabrina miała umrzeć to fajnie by było jakby pożegnała się z nimi w jakiś sposób np. przychodząc jako duch , czy coś w tym stylu , a tak naprawdę odeszła i nie wiemy co dalej z Ambrosem , ciotkami , jak mają sobie poradzić z tą stratą. Mogli ten serial bardziej dopracować może mniej niebezpieczeństw na każdy odcinek a bardziej dopracować wątki pozostałych , bo niektóre zagrożenia nie wnosiły za wiele , a jedynie zapychały odcinek. Aczkolwiek uważam że ten serial jest naprawdę cudowny i wrócę pewnie jeszcze kiedyś do niego żeby sobie go od nowa powtórzyć . Wtedy pewnie będę go z utęsknieniem i podziwem oglądać , bo świeżo po seansie tak naprawdę nwm do końca co o nim sądzić. Czuję jedynie niedosyt jaki mi pozostawił . Szkoda mi osób , które to wogóle przeczytają , jeśli takie się wogóle znajdą. Sorki za błędy itp. ale nie chce mi się czytać tego co napisałam i poprawiać interpunkcję.

Wiktoria_Bombannnnn

zakończyli to od tak, pozbyli się takich silnych czarodziejów jak Dorian Grey. Chytry i nikczemny Kaliban okazał się głupim bucem oddającym ostrze Lilith i nie potrafiącym wyjść z otchłani. Lucyfer ogólnie wyszedł na słabego.
Za mało było o Hekate... Jak tak Sabrina wyskoczyła z tym byciem przewodniczącym w Baxter High i byciem feministką... no... nie rozbudowali tego wątku

Też lubię i cenię sobie ten serial. Bardzo przyjemnie się go ogląda. Sama aktorka ,Kierman Shipka, mówiła w wywiadzie, że sama liczy na kontynuację. Tyle.