Czy jest ktoś na tym forum, kto wytłumaczy mi, dlaczego meta robiona przez Heisenberga jest niebieska? Istnieje coś takiego w rzeczywistości?
Na bank było to wytłumaczone w serialu. Niestety nie pamiętam dokładnie w którym odcinku.
Dlaczego się pytam: podkusiło mnie coś teraz, że sobie sprawdzę, tę niebieską metę. Szukam przez całe internety i jedyną niebieską metę, jaką znalazłem, to ta z BB. Reszta to biało-przeźroczyste kryształy.
"Walt's methamphetamine becomes blue when he switches from pseudoephedrine reduction to reductive amination. The blue color is apparently a plot device, introduced by the show's writers to make Walt's product visually identifiable. Although blue methamphetamine, sometimes called "smurf dope," exists in the real world, 100% pure methamphetamine would appear as colorless/white crystals. The blue color might result from impurities formed during the reaction, but despite its light blue coloration, Walt's product is highly pure. The episode "Box Cutter" opens with flashback to Gale giddily setting up equipment in the laundromat super-lab. He tells Gus that he has the sample he asked him to analyze saying it is “quite good.” He then lets us know it was Walt’s product: “I can not as of yet account for the blue color.” Gale goes on to guarantee Gus a purity of 96 percent for his own product. Walt’s sample was 99 percent pure and “maybe even a touch beyond that.”
"Metamfetamina Walta staje się niebieska, gdy zastępuje redukcję pseudoefedryny, redukcyją aminowania. Kolor niebieski jest najwyraźniej fabularnym zabiegiem, wprowadzony do serialu przez pisarzy, aby produkt Walta stał sie wizualnie identyfikowalny. Chociaż niebieska metamfetamina, zwana czasem "Smurf Dope" istnieje w prawdziwym świecie, 100% czysta metamfetamina wyglądałaby jako bezbarwny / biały kryształ. kolor niebieski może wynikać z zanieczyszczeń powstających w trakcie reakcji, ale mimo lekkiego zabarwienia niebieskiego, produkt Walta jest bardzo czysty...."
Niebieska met jest zasadniczo taka sam jak zwykła metamfetamina. Niebieskie zabarwienie, jest jednak swoistym markerem dla dilerów i konsumentów aby wiedzieli, która grupa ją wytwarza.
Jestem bardzo ciekawy, jak z chemicznego punktu wygląda to, czy meta mając czystość ponad 99%, może mieć tak intensywny, niebieski kolor. Rozumiem pewne zanieczyszczenie...ale przy takiej czystości taka barwa jest na moje oko nierealna. Ciekawe, czy jest jakiś chemik na forum, który mógłby się wypowiedzieć na ten temat.
ja jestem chemik ale niestety niezbyt znający się na tej syntezie :P
Chociaż przyznaję - na teoretycznym z organiki miałam właśnie syntezę mety :) Bym musiała przeszperać książki czy notatki.
Teoretycznie czy jest możliwa 99% czystości i niebieskie zabarwienie? ogólnie to oczywiście że żaden problem. Zwłaszcza że "zanieczyszczenie" pochodzi od jednego z substratów a nie dodanego barwnika. W przypadku tej konkretnej metody i reakcji? nie wiem, bo nie wiem jaka jest ogólna wydajność
hmmm... to rzuca jasne światło na całą sprawę. Skoro jest to możliwe, to tylko ciekawe, czy cała reakcja nie jest zmyślona. hehe. Trudna sprawa;p
tylko ze nie ma 100% pure.....exklusywna jak dostaniesz to powyzej 80% ? ale nie wiecej niz 98% a na ulicy od redneckow to nawet 60% nie bedzie...
co ty wiesz o mecie koles?siedz cicho i niewypowiadaj sie o jakosci meth ma ulicy bo nie masz o tym ,ani nigdy niebedziez mial zielonego pojecia,denerwuje mnie twoja paplanina o czyms, co znasz z serialu.
Meta jest zabarwiona na niebiesko. Ma to byc ZNAK ROZPOZNAWCZY swietnego, najczystszego na rynku towaru, jaki produkuje Heissenberg.
Tylko, czy można tak bardzo zabarwić metę i mieć przy tym czystość ponad 99%. Poza tym chyba na początku tę niebieskość wymusiła na nich sytuacja. Potem nic nie mówili już o samej reakcji, a poruszony został wątek znakuj rozpoznawczego. Pachnie mi tu luką.
Toć masz w poście PAWELPOST napisane, że to zabieg zastosowany przez scenarzystów. Słowem - wymysł. I że normalnie produkt o takiej czystości byłby bezbarwny.
a kto mowil ze ich meth ma czystosc 99% ? raz tam ten koles o tym wpomnial i sie podniecasz.koles ,meth te co zrobil u meksykow jessy miala 96% i byla genialna a jak na ulicy masz meth 90% to ci dupsko urwie ,rozumiesz i w dupie kogo co obchodzi jekies glupie 10% w te czy wewte zrozum to koles a meth zabarwic sobie mozesz i na zielono i niestraci ona nic z swojej zalozmy na to oszalamiajacej czystosci 90% o ktorej niejeden producent pewnie marzy choc niejedn bedzie produkowal meth o czystosci 90% i taka meth jest genielnej jakosci
było nie raz powiedziane, że Walt nie używa żadnych barwników, czy żeby w ten sposób jego produkt był naznaczony "marką Heisenberga". Ma swoją formułę i po jej zastosowaniu wychodzi ultra super czysto-nieziemski produkt o zabarwieniu niebieskim. Kiedy rozmawiał na pustyni z Declanem, powiedział, że to oni starają się uzyskać taki efekt jego produktu KOLORYZUJĄC metę, jaką zrobią. "I tak już małpujecie mój produkt jak sie tylko da."
nie jestem pewien, ale było chyba też wspomniane, że to dzięki stosowaniu metyloaminy w szczególności, a nie sudo (leków, z których wyciągali potrzebne im związki chemiczne)
hmm ciekawe jak to jest z tą "formułą Walta" - chodzi mi o to, czy po prostu dobry chemik z dobrym sprzętem i bez pośpiesznie naprawdę nie otrzymałby tak czystego produktu? jeśli naprawdę tak jest, to ciekawe czemu ;)
A nie chodzi przypadkiem o wytwarzanie jej "starym" sposobem, jak sam Walter to nazwał? Nie jestem dobry z chemii, ale pamiętam, że początkowo któryś z głównych składników znajdował się w lekach, jednak na szerszą skalę zabieg ten był bez sensu, gdyż ilość metaamfetaminy uzyskiwanej tym sposobem,nie wystarczał. Dlatego Walter postanowił gotować wg. "starej" metody, zastępując składnik z leków metyloaminą (pamiętacie, jak w drugim sezonie, wraz z Jessiem, ukradł całą beczkę?). Poprawcie mnie, jeżeli się mylę :)
Pamiętam to. Tylko chodzi o to, że czysta meta w realu ma biało-przeźroczysty kolor. A on ma czystą, ale niebieską :D I sęk w tym, że wydaje mi się to nierealne :P
Nie, to na pewno nie barwnik, tylko jedyny minus jego towaru :P A czy niebieska niemal 100% meta byłaby możliwa w prawdziwym świecie :D? Wątpię... To po prostu zabieg filmowy, jakoś tam uzasdniony "pseudochemicznie" :D
Istnieje, np czerwona to "Strawberry Quick", niebieska "Smurf Dope" i wiele wiele innych odmian i smaków ...
http://www.drug-prevention.org/NEWSflavoredmeth.htm
podpisuję sie pod pytaniem, bo ciągle nie udaje mi sie takiej wyrobic, tylko biała mi wychodzi
Ogarnij stanowisko pracy, a nie pracujesz w syfie jak Declan czy meksykański kartel. Gdyby Walt to zobaczył, skończyłbyś w beczce po metyloaminie.
Mogę Cię zapewnić, że z chemicznego punktu widzenia sole metamfetaminy są bezbarwne, a kolor to najprawdopodobniej wymysł scenarzysty, bo chyba nigdzie w serialu nie było powiedziane, żeby dodawali do niej barwniki.
Sam Walt podczas spotkania z Tuco stwierdził: 'użyliśmy innego procesu chemicznego, ale produkt jest tak samo czysty'.
A wiadomo ile procent czystości ma to całe "Smurf Dope"? Może Walt robi właśnie taką, tylko nie używa tej śmiesznej nazwy ;)
ja przyznam że nie mam pojęcia jaki oni sposób produkcji mieli albo jaki jest ogólnie. Ale dlaczego niby kryształy nie mogłyby mieć niebieskiego zabarwienia? 99% to nie jest aż taka czystość, która wykluczałaby zabarwienie będące pozostałością jakiegoś substratu
W syntezie metamfetaminy nie używa się żadnych substratów mogących jej nadać kolor, przynajmniej nie niebieski. Jeżeli jest to taka, że tak powiem gówniania synteza, to może być żółtawa, ale to już tylko i wyłącznie ze względu na źle przeprowadzony proces.
Czysta metamfetamina jest bezbarwna. Zabarwienie niebieskie może być spowodowane zawartością nawet śladowych ilości niektórych barwników, ale musiałyby one być dodane dopiero po syntezie właściwego związku.
Możliwe że barwnik był dodawany specjalnie, żeby oznaczyć swój produkt na rynku. Przecież nie dodawali na torebkach etykietek z imieniem i nazwiskiem chemika/dilera.
Czyli, jeżeli wiemy, że oni tego nie barwią, bo było powiedziane, że ta barwa jest przypadkowa, to ta cała reakcja ,,starą szkołą" została zmyślona?
Koncepcja serialu opiera się na tym, że barwników brak. Że niebieski to jakiś artefakt z jakiegoś składnika.
wiem że żółta może być amfetamina która do końca nie nie przereagowała. Ale wtedy nie ma tej czystości. jako że to pochodna, to zakładam że podobnie jest z meta.
Jak mówiłam - nie znam tego konkretnego procesu. Nie wiem też czym jest "stara szkoła". A może tam jakiś katalizator albo inne badziewie jest, co daje niebieskie.
A może to po prostu bajeczka stworzona na potrzeby serialu :) Przecież i tak nie podadzą przepisu.
Cała produkcja metamfetaminy w tym serialu to same bzdury i fikcja połączona z wiedzą z wikipedii. Najprostszym sposobem jest otrzymywanie z efedryny która jest składnikiem wielu leków powszechnie dostępnych (jak to w serialu pokazano) tylko że jej zawartość jest na tyle niewielka że na pewno nie można by było otrzymać 1kg mety z kilku czy kilkudziesięciu opakowań leków. Wspomniana "stara szkoła" to synteza metamfetaminy poprzez reakcję fenylo-2-propanonu P2P (wspomniano w serialu) z metyloaminą jako reduktora. Reakcja oczywiście wymaga określonych warunków i użycia katalizatora(dwutlenku platyny, ceny nie znam ale na pewno jest drogi). Pomijając fakt że warunki jakie mieli bohaterowie serialu w tym swoim laboratorium na kółkach nie pozwalało wykonać nawet najprostszej destylacji to P2P (BMK) jest tzw. prekursorem i jest on związkiem kontrolowanym a wykradziona z magazynu metyloamina w beczce była największą bzdurą bo w warunkach normalnych metyloamina jest gazem a nie cieczą.
oki, widać słabo słuchałam jak szczegóły omawiali :)
tylko z jednym się nie zgodzę - metyloaminę do syntez zwykle kupuję się właśnie w postaci roztworu. Nikt nie mówił, że jest ona 100% czysta.
no i dlaczego w busie nie można przeprowadzić destylacji? ludzie bimber pędząc potrafią to w kuchni, na szafce zrobić a co dopiero chemik :)
W normalnych laboratoriach używa się zwykle odczynników cz.d.a. a i tak produkty syntez są zanieczyszczone licznymi nieporządanymi związkami no ale ok skoro bohaterowie potrafili otrzymywać nadzwyczaj czystą metę z przemysłowych substratów to tylko im pozazdrościć. Może się niedokładnie przyglądałem ale nie zauważyłem żeby w tym swoim busie mieli prąd, bieżącą wodę czy jakąś pompę próżniową. Pomijając wszystkie ich problemy to tak naprawdę w tym serialu najbardziej zaskakujące nie jest otrzymanie mety domowymi sposobami tylko otrzymanie jej w tak wysokiej czystości.
Kolego, bzdury opowiadasz, żadnego tlenku platyny się nie używa w metodzie ukazanej w tym serialu.
Pierwsza metoda na początku o ile dobrze pamiętam, to był ten polegający na podstawianiu grupy hydroksylowej jodowodorem i dalsza redukcja. Reakcja jest o tyle 'brudna' że nieodpowiednie jej przeprowadzenie wiąże się z zawartością tych produktów, które brane są z 'brudnych' źródeł.
Druga metoda, którą pracowali na dużą skalę, to była metoda otrzymywania bardzo czystej metamfetaminy, w której prowadzi się reakcję bmk i chloroaminy na amalgamacie srebra. W tej metodzie w ogóle nie używa się tlenku platyny, żadna barwa nie ma prawa powstać, zresztą nawet jakby i ten katalizator był, bo co on niby ma szkodzić?..
Bardzo proszę, nie mieszaj w głowach, bo widać, że nie bardzo masz pojęcie na temat syntezy organicznej. No i błagam, jakich odczynników o czystości analitycznej się używa w laboratorium, co to by były 'zanieczyszczone licznymi niepożądanymi związkami'?..
Temat uważam za zamknięty, odpowiedź padła, a mnie się już nawet nie bardzo chce wchodzić tutaj i czytać. Pozdrawiam.
Tfu, nie amalgamacie srebra tylko glinu, wybacz, mózg mi powędrował na inny temat.
prąd mieli przecież. nawet go później zepsuli :)
co do wody, to oglądałam sobie dzisiaj w pociągu pierwszy sezon i przez was zaczęłam widzieć różne rzeczy. Np jak była podłączona chłodnica :D
ale przecież to nieistotne. To nie przewodnik o dobrych praktykach laboratoryjnych. Chłodnica była i nawet coś tam z niej kapało :)
Ty te szczegóły znasz z serialu czy jakichś dodatkowych źródeł?
bo nie wiem czy to mój brak skupienia czy po prostu nie było w odcinkach takich informacji?
A naprawdę nie widziałeś w którymś tam sezonie jak wsypywali folie glinową do reaktora? Jak opowiadali, żę trzeba bardzo uważać z chłodzeniem, bo jak wszystko się przegrzeje to szlag jasny trafi? Jak zakładali maski gazowe podczas wlewania r-ru chlorku rtęci do reaktora? Cała synteza była prowadzona w tym serialu tak jak powinna była być. Zresztą, posiedziałbyś w syntezie, to doszedłbyś do wniosku, że nawet ta głupia mucha która kiedyś tam latała po laboratorium, to wcale nie był tylko taki żałosny wydziw Waltera. Nie pamiętam dokładnie wszystkich momentów tego serialu, ale o ile pamiętam, to akurat ukazanie metod otrzymywania metamfetaminy był dosyć- jak na zwykły serial- poprawny.
Kolego to po co tu wchodzisz i piszesz posty skoro ani nie założyłeś tego tematu ani się ciebie nikt o nic nie pytał. Po twoich wypowiedziach widać że zrobiłeś doktorat z organy więc dokładnych reakcji nie muszę podawać i nie będę dalej drążył tematu skoro nie wiesz jakiej czystości odczynników się używa i co to są reagenty nieprzereagowane pozostałości substratów produkty uboczne związki chiralne mieszanina racemiczna stopień przereagowania wydajność reakcji i jak trudno oczyścić związki do stopnia czystości 99%Pozdrawiam
Z takiego powodu jak Ty, bo pytanie nie miało wskazanego adresata. Jak wiesz lepiej, to trzymaj tą widzę dalej, nie jestem przedszkolanką, żeby prowadzić bezowocne rozmowy z osobami, które i tak będą wiedzieć lepiej. Nie muszę nic udowadniać. Pozdrawiam i żegnam temat.