Jak wasze emocje po odcinku?? Jak oceniacie odcinek?? Co zrobiło na was największe wrażenie ???
Po obejrzeniu odcinka, a w szczególności końcowej sceny - moja reakcja WTFFFF&CK !!!!!!!!!!!!! WTFFF&CK !!!!!!!! WTFFFF&CK !!!!!! (do kwadratu)
To tak na świeżo a resztę napiszę jak już ochłonę :)))
Można się było spodziewać, że Ollie zginie, aczkolwiek jakimś cudem przeżyje i domyślam się, że będzie to jama łazarza zważywszy, że Ra's powiedział, że ostatni raz odebrał komuś życie w takim wyzwaniu jak miał 67 lat. Wygląda na 48. Plus mówił z takim podejściem jakby to wydarzenie odbyło się wiele lat temu. Zastanawia mnie tylko, czy Ollie powróci normalny, czy będzie pod wpływem jamy co jest dośc normalne. PRzez moment myślałem, że to Ollie pokona Ra'sa ale to nie jest możliwe. Co do Malcolma i ogólnie wątku Thei itp, nie spodobał mi się. Był trochę wyjęty znikąd. W ostatniej chwili wymyślili motyw "pigułki gwałtu" co jest słabe w porównaniu z poprzednim sezonem, gdzie wątek mirakuru rozwijał się od początku sezonu. Sam motyw Malcolma mnie nie przekonywał. Niby, że chciał, żeby Ollie zabił Ra'sa albo chciał pozbyć się Olliego, po prostu sam nie wiedział czego chciał. Reszta odcinak bardzo dobra, aczkolwiek do Flasha się nie umywa.
Wątek z Thea ogólnie fajny. Myślę, że osobą, która uratuje Olivera bedzie Malcolm, który go wyleczy i ukryje na jakiś czas, w jednym i drugim ma całkiem spore doświadczenie.
Nie. Zrobi to jego przyjaciel z Chongkongu. Malcolm chciał usunąć Olivera, bo nie podobało mu się to, że spędza czas z Theą. Patrzył złowieszczo za każdym razem z ukrycia, jak coś robią razem.
"Patrzył złowieszczo za każdym razem z ukrycia, jak coś robią razem."
normalnie tekst jak z jakiejś erotycznej powieści.
Po za tym Hong Kong przez samo H.
Swoją drogą odnoszę dziwne wrażenie że to Merlin jest głównym tym złym.(mimo że go mało).Wyręczył się Rasem ,aby zlikwidować Oliego.Ha.Bystrzak.Jak wiadomo ,ani Ras ,ani Slade głównymi wrogami Strzały nie byli.
Dzięki za poprawienie :)
Merlyn chyba balansuje. Jest tym złym, który zawsze chce wbić sztylet w plecy, jak nikt nie patrzy, choć często udaje kogoś pozytywnego. Ras w tym wypadku jest bardziej przewidywalny.
Slade aka. Deathstroke powraca w 14 odcinku 3 sezonu.
Obstawiam że to on pomoże Oliverowi w walce z Ras al Ghul'em.
Juz od jakiegos czasu o tym wiadomo ale fakt tez jestem zajarana. I ten pomysl na współpracę Deadstroke'a z Team Arrow :D ;D spelnienie marzen ;)
Mogłabyś mi tutaj nie bzykać spoilerami ? :p Na dzień dzisiejszy jestem na 9 odcinku:) Ale póki co, wersja z Malcolmem, bądź Sladem wydaje sie być najbardziej elektryzująca :)
Bzykać spoilerami?? ;D haha uśmiałam się. To nie spoilery tylko oczekiwania fana. Chcialabym zeby okazaly sie prawdą ;)) oj tak elektryzujące to idealne slowo ;)
Spoczko. Wszystko da się wyajaśnić. Jeżeli bym coś zaspoilerowała to bym ostrzegła. W innym temavie możesz zobaczyć jest miejsce na spoilery ;)) tam to już na maksa "bzykam spoilerami " hahaha dalej nie mogę z tych slów :D
Na chwilę obecną jestem trochę w tyle w tematacj z tym forum, ale dzięki za ostrzeżenie. Miło,że poprawiłem Ci humor, zazwyczaj, gdy żartuję to nikt sie nie śmieje, a jak coś powiem przypadkowo to czasem, czasem sie coś zdarzy :D Dlatego nie pociągnąłem długo jako komik ;)
Nie poddawaj się :D no naprawdę poprawiłeś i dzięki ci za to, może powinieneś częściej próbować, możesz na moim nicku poćwiczyć :P
W serialu nie było ani jednego słowa o "Green Arrow" - zawsze był tylko "Arrow", ewentualnie "Vigilante" - jeszcze wcześniej.
ale serial jest na podstawie komiksu o Green Arrow, a nie o Arrow - nie było takiego superhero.. no to logiczne, że powinien się w końcu pojawić..
Było chyba w pierwszym sezonie gdzie debatowano jak nazwać "Mściciela" i ktoś rzucił nazwę Green Arrow dla żartu ;)
piekielny84 tu sie z tobą zgodzę bo jak zarazie to dupa z niego straszna. Spuścił łomot Fleshowi a z jakimś zwykłym ninia masterem sobie nie dał rady. Na szczęście mamy Flesha, chociaż ten pokazuje swoje prawdziwe moce.
Po pierwsze Flash a nie Flesh bo to drugie oznacza ciało po ang.A po drugie radzę poczytać kim jest Ra's al Ghul bo to nie jest zwykły ninja master.Koleś jest arcywrogiem samego Batmana,proponuję obejrzeć film Batman Begins choćby...
Warto też zwrócić uwagę na to że mimo wszystko Arrow jest łucznikiem nie fechmistrzem. Ok, jest niezły w walce w zwarciu ale gdzie mu do legendy Ligi Asasynów, który na spokojnie kładzie kilku wyszkolonych wojowników ( gdzie Arrow miał problem gdy ci zaatakowali go większą liczbą).
Zgadzam sie ale przyznajcie ze scena walki wypadla slabo. Bylo co najmniej kilka momentów gdzie mogli sie pozabijac i Arrow wygladal jakby mu nie zależało. Taka prawda. Twórcy mogli troszke bardziej sie postarac...
Dokładnie tak. W ogóle myślałem, że ludzie nie będę 'psioczyć' na fakt, że Ra's pokonał Olivera a tutaj proszę: nawet takie rozwiązanie się nie podoba :) Teraz zastanawiam się co by się stało, gdyby Oliver wygrał z Rasem.. klękajcie narody przed komentarzami xD (sam pisałem, że boję się takiego rozwiązania więc to, co nam pokazano jest dla mnie wielkim PLUSEM :D)
Ras jest najprawdopodobniej badassem sezonu a od poprzednich (czyli od Malcolma w mid seasonie i od Slade'a nie pamiętam czy również to było akurat w mid seasonie) Olivier zawsze na początku obrywał po to by w odcinku finałowym ich pokonać. Tak więc za kilkanaście odcików Ras dostanie bęcki od Oliviera :D
Tylko pytanie, czy Ras zostanie przeciwnikiem sezonu - póki co wydaje się, że jedyne co trzyma tę postać przy serialu to wątek śmierci Sary i nic ponadto. Już więcej wiemy o Malcolmie, który wszystko to w jakimś celu zapoczątkował (mam wrażenie, że może być powtórka z rozrywki i to Malcolm finalnie zostanie tym złym sezonu). Nie, żebym narzekał :D
Badassy sezonu biją głównego bohatera w mid sezonie i po tym można ich poznać :D
We Flashu jest to samo , Flash dostał bęcki od Zooma który przez to potwierdził że jest badassem sezonu i w finale będzie rewanż :D
PS: Malcolma osłabili i ze strasznego Dark Archera z pierwszego sezonu zrobili kogoś kim Olivier rzuca po ścianach gdy jest w złym humorze więc się nie nadaje obecnie na badassa sezonu ;/
Nie będę się z tym spierał - przekonamy się, w końcu ten sezon ma wyrwać się ze schematów :) Chociaż czytając ten temat doszedłem do wniosku, że samo 'zmartwychwstanie' Olivera np. za sprawą jamy Łazarza mogło by sprawić, że stałby się silniejszy. Nie wiem czy podoba mi się taka opcja ale zawsze to jakieś ew. wyjaśnienie, JEŚLI Oliver ma skopać Rasa na koniec sezonu. Pamiętam, jak podczas s2 mało kto obstawiał, że Oliver pokona Slade'a a stało się.. 'coś': mirakuru zostało Slade'owi odebrane. Ra's wprawdzie nie wspomaga się mirakuru ale poczekam z weryfikacją na to, co sprezentują scenarzyści (w sumie rozchodzi się o pomysł: nawet jeśli teraz myślimy, że pokonanie Rasa przez Olivera brzmi absurdalnie jeśli rozwiązanie które to sprawi będzie świetne to czemu mielibyśmy psioczyć? xP
Co do PSa: walki w sumie nie było, a ta jedna z battle royale trójki bohaterów była tak źle rozpisana, że ciężko cokolwiek powiedzieć. Poza tym liczyłbym tym razem, że Malcolm miałby 'pomoc' :D Ale to pewnie sfera moich marzeń xd
"jeśli teraz myślimy, że pokonanie Rasa przez Olivera brzmi absurdalnie"
Dla mnie to nie brzmi specjalnie absurdalnie gdyż naczytałem się komiksów w których Ras obrywał od Batmana (Gacek wygrywał te walki bez większego wysiłku) a raz nawet dał Rasowi po łbie , naszpikował go prochami po których Ras nie mógł mówić i zamknął go w Arkham. Tak więc serialowy Ras zdaje mi się znacznie mocniejszy od jego komiksowego (lub znanego z animacji) odpowiednika. No ale serial ma swoje prawa i nie ma co się sugerować komiksowymi realiami ;)
W "Beware the Batman" Ra's leje Batmana jak chce - i jest nie do ruszenia w walce wręcz. Aczkolwiek ostatecznie Batman wygrywa :p
Może i tak , tego akurat widziałem kilkanaście odcinków tylko ale jeżeli chodzi o animacje to w under the red hood gacek potraktował rasa jak olivier malcolma w 3 sezonie :D
PS: Historia o zamknięciu Rasa w Gotham o ile pamiętam była w "Zmartwychwstanie Ra's al Ghula" (do poczytania po polsku na ookami reunion) ;)
Pamiętam że tam chyba nawet Bruce w przebraniu strażnika poszedł zobaczyć się z Ra'sem który był już w Arkham.
Możliwe , już tego aż tak nie pamiętam. W każdym bądź razie w tej historii można byłoby popodziwiać Rasowego tatusia którego po tym co pokazał uważam za chyba najlepszego mistrzusa sztuk walki w świecie DC. Batmana lał jak chciał i Gacek był przy nim bezradny jak Olivier przy Rasie w serialu ;)
Na końcu przyjdzie Darkseid i ich wszystkich zabije ;p i tyle będzie ze sztuk walk :D hehe
To tylko tak dla picu. Malcolm ostro koksuje i pakuje na siłce na wielki rewanż :p
Ja narzekam, niestety. Cały ten wątek z rozwiązaniem zabójstwa Sary wyszedł jakoś tandetnie by Cepelia.
Chyba że okaże się że to było dla picu a zabójcą był jednak kto inny.
Ale małe szanse, niestety....
Jak dla mnie przeciwnikiem sezonu będzie Malcolm i Thea, wciąż tak sądzę od czasu gdy się pojawili w Starling City. Ra's jest nie do ruszenia, nie sądzę że Oliver go pokona, prędzej Ra's odpuści bo będzie miał ważniejsze plany na głowie niż jakaś tam Sarah czy Oliver. Patrząc na to że Green Arrow jest wciąż młody to trzeba zaznaczyć że Bruce Wayne dopiero teraz zaczyna walkę w Gotham jako Mroczny Rycerz. I te brednie o Nightwingu co kiedyś pisali można odpuścić, no chyba że pojawiłby się dopiero w 5 sezonie.