Sposób w jaki sprawa polska jest lekceważona i pomijana w tej produkcji jest po prostu przytłaczający. Co mają znaczyć komentarze, na pozór usprawiedliwiające tę sytuację, typu: ,,nasza tragedia była gorsza niż wasza" albo ,,typowe Polactwo"? Przecież tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Otóż dokument produkcji Nat. Geo. raczej idzie w świat i jest uznawany, przez szerszą (niedouczoną) opinię publiczną, jako wiarygodny. W sytuacji, gdy w czasie 5-godzinnego materiału słowo AK nie pada ani raz, słowo Polska pada może dwa razy oraz gdy przy krótkiej analizie bitwy pod Monte Cassino nie wspomina się o Polalach ani o Armii Andersa nawet jednym słowem, jakim niby sposobem przeciętny Francuz, Anglik czy Amerykanin ma zdać sobie sprawę z faktu, że to właśnie Polska najbardziej ucierpiała na tej wojnie, że to my straciliśmy 16% ludności, że to nasze elity wymordowano i, w końcu, że to nasi walczyli na wszystkich frontach od początku do samego końca? Bo już o jawnym, perfidnym kłamstwie w sprawie Enigmy nie wspomnę... Czytajcie prawdziwą historię (np. Norman Davies) i brońcie jej, bo za kilka pokoleń może być tak, że to my będziemy wypłacać Niemcom, czy Żydom jakieś odszkodowania za rzekome winy. Niemniej, oczywiście polecam tę serię ze względu na wyjątkowe zdjęcia.