Ostatnie lata moich doświadczeń z Marvelem przebiegają ciągle pod znakiem "niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził". Oczywiście nie inaczej jest z tym serialem. Pierwszy sezon odebrałem jako coś świeżego, odkrywającego od głównego uniwersum i na luzie pokazującego lekkie historię, które mogły by się wydarzyć....
Od kiedy disney przejął Marvel, wiekszość filmów i seriali ogladą się z bólem, przynajmniej dla mnie, jest pare fenomenów jak loki, spider-man no way home czy spider-man across the spider verse i jeszcze parę innych produkcji i to są filmy gdzie nie wpychają widzą tej korpotęczy, silna niezależna kobieta, której teksty...
więcejTak naprawdę drugi sezon powinien się nazywać: What If Peggy Carter was the best, OP?
W sumie 2 ostatnie odcinki mi się chyba najbardziej w tym sezonie podobały, ale serial skupił się na tym, że Kapitan Carter jest najlepszą, najsilniejszą, najwspanialszą i najpotężniejszą istotą w całym uniwersum..