Spencer nie miał INNEJ żony
Zbałamucił pewna wdowę zrobił jej syna i zostawił, a ta z żalu umarła.
(Czyli nie miał INNEJ niż ta wdowa?)
Jego wspomnienia nigdy nie uleciały (to jest nielogiczne)
(A zaraz późnej jest)
Aleksandra Dutton urodziła się w prima aprilis 1901 zmarła 1924
(Jakby autor sugerował kłamstwo tego że istniała)
Gdy starość ograbiła go ze wspomnień
Po prostu zamknął oczy i wyśnił sobie nowe
(nowe czyli co? Całą tą historię że jest łowcą lwów z Afryki?)
A po 45 latach mój młodszy brat dołączył do ukochanej.
(Gdzie ta siostra, kim jest ta siostra?)
Dokładnie to mnie też zmieszało na końcu.
Ja zrozumiałem to tak, że Spenser już nie miał więcej, żony, ciągle rozpaczał nad Alex, miał dziecko z jakąś wdową. Jak miał demencję starczą uroił sobie coś nowego. Nie rozumiem, ostatniego, „ A po 45 latach mój młodszy brat dołączył do ukochanej.” i kto prowadził tą ostatnią narrację, jego brat, siostra?
Narratorką jest Elsa, siostra Spencera. On i starszy brat John pokazani są w 8 odcinku 4 sezony Yellowstone, podczas retrospekcji kiedy zostaje śmiertelnie postrzelony ojciec Elsy, Johna i Spencera.
Gdy starość ograbiła go ze wspomnień
Po prostu zamknął oczy i wyśnił sobie nowe.
Tzn. że zmarł i spotkali się w zaświatach.
mnie najbardziej zdziwiła ta wdowa, taki niby w porządku gośc, a robi dziecko wdowie , zostawia ja na poniewierke, a syn którego zmajstrował? nie opiekuje sie nim kompletnie? mając takie ranczo zostawia chłopaka w jakims sierocincu czy co? wogóle po co ta informacja, jesli nie miałaby miec jakies dalszego ciągu to po co był wtykac ja na końcu filmu?
Nie było powiedziane, że zostawił wdowę i dziecko na poniewierkę, tylko, że nie chciał się z nią ożenić i "pewnego dnia wdowa odeszła". Czyli, że to kobieta zdecydowała się zniknąć z jego życia razem z nieślubnym synem, oczekując czegoś więcej niż tylko namiastkę związku, którą był w stanie jej dać.
jeszcze raz obejrzałam końcówke i narratorka mówi, ze zbałamucił wdowę , zrobił jej syna i porzucił. On ja , a nie ona jego. a w nastepnym zdaniu, że potym wdowa z żalu umarła. To jest wersja na sky show time z napisami
obejrzałam jeszcze raz w oryginale i rzeczywiście jest " widow was gone" więc to że umarła to chyba nagorliwośc tłumacza, licho wie...
Ja oglądałam w oryginale bez polskich napisów i wow, wdg. tego co mówisz, tłumacz istnotnie sobie poszalał. W angielskim tekście Elsy nie było nic o bałamuceniu, tylko "szukaniu pociechy w ramionach wdowy", która istotnie "zaciążyła", Spencer odmówił poślubienia jej wobec czego "pewnego dnia" kobieta odeszła.
tak , własnie sobie pomyslałam, ze skoro w kilku zdaniach jest tyle błedów, to chyba wypadałoby obejrzec wszystko od nowa tylko w oryginale, bo takich kwiatków może byc cała masa. O ile drobne niuanse i różnice zawsze moga sie w tłumaczeniach zdarzyc o tyle tu akurat jest zupełna zmiana sensu i istoty wypowiedzi. Nawet od razu wydało mi sie to dziwne, ze jak to- taki superhero i chodząca prawośc a tu zachowanie jakby jakiegos chłystka kompletnego, nie przypiął ni wypiął do niczego nie pasujące i psujące obraz postaci
ok. To teraz mi powiedzcie, kto ostatecznie jest ojcem Kevina Costnera :P. Ten maleńki John który urodził się w 1924r.?