Recenzja serialu

Teraz albo nigdy! (2008)
Maciej Dejczer
Grzegorz Kuczeriszka
Agata Buzek
Marta Żmuda Trzebiatowska

Wstrząśnięty, niemieszany

„Teraz albo nigdy” miał być następcą i nawet pogromcą „Magdy M.”. Czy tak jest w rzeczywistości? Serial ukazuje losy bohaterów w różnym wieku, ale zazwyczaj nie przekraczają 40, więc adresowany
Teraz albo nigdy” miał być następcą i nawet pogromcą „Magdy M.”. Czy tak jest w rzeczywistości? Serial ukazuje losy bohaterów w różnym wieku, ale zazwyczaj nie przekraczają 40, więc adresowany jest raczej do osób młodych. Sztandarowym wątkiem jest miłość i jej wszelakie aspekty. Cała ekipa głównych bohaterów spotyka się już w pierwszym odcinku, gdzie niby przypadkowo wsiadają do jednego w samolotu lecącego na tropikalne wyspy, gdzie mają spędzić urlop. Niestety na miejscu okazuje się, że ich pokoje, w których mieli zamieszkać, są obecnie niedostępne i nieznający się dotychczas urlopowicze zmuszeni są na dzielenie wspólnego apartamentu. Tak zaczyna się przygoda bohaterów, którzy maja swoje problemy i rozterki, miłosne uniesienia i upadki, czasami ich życie zsyła im niespodzianki, a innym razem daje solidnego kopniaka w "sami wiecie co", jednym słowem: jak w rzeczywistości. Obsada w zasadzie spisuje się przyzwoicie, jednak rewelacji nie oczekujmy po „Teraz albo nigdy”, szczególnie po wysiłkach aktorskich pani Buzek czy Damięckiego (wiem, że urażę tym rzeszę fanek), ale pozytywnie zaskoczony jestem grą Marty Żmudy-Trzebiatowskiej i Bartka Kasprzykowskiego. Muzyka bez rewelacji, jak na pogromcę „Magdy M.” z jej niezapomnianymi kawałkami „Teraz albo nigdy” nie zachwyci nas różnorodnymi tytułami, które mogły by pozostać na dłużej w pamięci, oczywiście od czasu do czasu usłyszymy np. Brodkę, ale jak na nowoczesny serial to trochę za mało. Reasumując, następcy się nie doczekaliśmy jak na razie. W serialu wieje nudą i ma się ochotę przełączyć na inny kanał. „Teraz albo nigdy” to pozycja mniej więcej 7/10 i jeżeli nie ma obok niej innych propozycji, to warto by się z nią zapoznać, chociażby dla ujrzenia przepięknych scenerii. Produkcja ta to jak na razie mały kroczek w polskim przemyśle do osiągnięcia zachodniego poziomu. Serial tylko dla zagorzałych fanów Damięckiego, Trzebiatowskiej i Kasprzykowskiego.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?