Yûsuke Yamamoto III

za grosz talentu, za grosz urody
Widziałam go w wielu produkcjach. Jako bohater drugoplanowy ok, ścierpię. Ale jako Tamaki z Ouran Koukou Host Club?! pytam się po raz drugi: "Kto to wymyślił?!"
Nie obrażając nikogo, są lepsi, zdolniejsi, a przede wszystkim przystojniejsi.
I proszę bez tekstów że uroda nie jest...

bo po zdjeciu jakos nie mozna tego ustalic

Ranking najlepszych reżyserów filmwebu za niedługo zostanie zdominowany przez skośnookich którzy uzbierali od fanów ponad 100 głosów.

Sliczny i zdolny. Od razu zwróciłam na niego uwagę w Hanazukuri, mimo że nie miał zbyt ważnej roli.

Widziałam go tylko w Ouranie i nie mogłam go ścierpieć. On mi wygląda na japońską wersję Michaela Jacksona, serio.
Ma strasznie sztuczny ryj, jakby setki operacji przechodził. Może przechodził, w końcu to Japonia...